choroby piersi

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 5

1. Data: 2004-07-01 05:14:41

Temat: choroby piersi
Od: "Aurore" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam.
Jestem z Poznania.
Badanie USG piersi wykazalo niejednolite zmiany w piersi, lekarz ginekolog
podejrzewa włókniaka.
Wcześniej bylam u onkologa, ktory stwierdzil, ze on zmian nie zauwaza, ale
ostatecznie da mi skierowanie na USG, w NFZ termin dopiero na listopad -
smiechu warte! I cala ta profilaktyka wykrywania ewent. raka piersi to sa
kpiny!
W kazdym razie USG juz zrobilam, dostalam prywatne skierowanie do szpitala,
ale mam zapytanie jak moge sie dostac we wlasciwe rece panstwowa droga?
Nie stac mnie na prywatne leczenie, od paru miesiecy jestem osoba
bezrobotna, i ten caly bezlad w sluzbie zdrowia, odsylanie od lekarza do
lekarza oslabia mnie.
Czy ktos z Was moze mi polecic gdzie mam sie udac w Poznaniu, aby nie
bladzic i otrzymac wlasciwa opieke?
Czy w przypadku wlokniaka /o ile biopsja to potwierdzi/ mozliwe jest
leczenie hormonalne, zamiast wyciecia?

Dziekuje z gory za odpowiedzi, pozdrawiam.
Aurore

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2004-07-01 06:21:14

Temat: Re: choroby piersi
Od: "Agnieszka" <a...@b...wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Czy ktos z Was moze mi polecic gdzie mam sie udac w Poznaniu, aby nie
> bladzic i otrzymac wlasciwa opieke?

akurat w tym przypadku nie pomoge Ci, poniewaz jestem z Wroclawia, moze
zerknij na www.onkolink.pl, tam rowniez istnieje grupa dyskusyjna

> Czy w przypadku wlokniaka /o ile biopsja to potwierdzi/ mozliwe jest
> leczenie hormonalne, zamiast wyciecia?

w moim przypadku nie wykonywano biopsji, doswiadczony onkolog stwierdzil, ze
jest to wlokniak, co w sumie potwierdzilo badanie histopatologiczne po
zabiegu, a dokladniej byl to gruczolakowlokniak
nie boj sie samego zabiegu, mozna go wykonac, tak jak u mnie, w znieczuleniu
miejscowym, zabieg trwal okolo 45 min, sam okres kojenia rany okolo 2 tyg,
ale zgrubienia w piersi, wyczuwalne blizny znikalaly przez okolo 6 miesiecy,
teraz po 1,5 roku jest tylko cieniutka rozowa kreseczka :-)
jesli lekarz potwierdzi, ze w piersiach sa zmiany mastopatyczne, to moze w
ich przypadku zalecic leczenie hormonalne, ale jesli jest guzek, to
najlepiej go usunac

pozdrawiam
Agnieszka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2004-07-01 16:44:48

Temat: Re: choroby piersi
Od: "Aurore" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam.
Dzieki serdeczne za pomoc i cieple slowa.
Ja bylam dzis kolejny raz u jakiegos, kolejnego lekarza, nie mam pojecia jak
sie zabrac za leczenie, zeby wreszcie trafic we wlasciwe rece, rece mi
opadaja, a psyche siada.
Wszyscy odsylaja, terminy, ale moze jutro u rodzinnej sie cos dowiem.

Pozdrawiam
Aurore

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2004-07-01 17:25:57

Temat: Re: choroby piersi
Od: "Agnieszka" <a...@b...wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Ja bylam dzis kolejny raz u jakiegos, kolejnego lekarza, nie mam pojecia
jak
> sie zabrac za leczenie, zeby wreszcie trafic we wlasciwe rece, rece mi
> opadaja, a psyche siada.
> Wszyscy odsylaja, terminy, ale moze jutro u rodzinnej sie cos dowiem.
>

moze idz do jakiegos onkologa prywatnie, a on pokieruje Cie dalej, poleci
jakis konkretny szpital, np. tam gdzie sam pracuje, a moze w Twoim miescie
jest jakas prywatna przychodnia onkologiczna?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2004-07-01 20:14:01

Temat: Re: choroby piersi
Od: "Goha" <g...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

nie mam pojecia jak
> sie zabrac za leczenie, zeby wreszcie trafic we wlasciwe rece

a moze bys sprobowala zarejestrowac sie w poradni chirurgicznej w szpitalu
onkologicznym na Lakowej?
Nie maja bardzo dlugich terminow - mysle ze kwestia tygodnia (zwlaszcza
jesli odpowiadaja Ci wszystkie godziny).
Ja tez kiedys dostalam skierowanie od rodzinnego do poradni chorob piersi
tez na Lakowej. Wtedy rejestracja wygladala tak, ze kto zdazyl sie rano
zarejestrowac, ten byl przyjety (chyba ok 15 pacjentek na dzien) - mi sie
udalo, ale to bylo dosc dawno i moglo sie pozmieniac...
Wytrwalosci zycze i nie lam sie
pozdrawiam serdecznie

--
Myszka + Ziarenko ( ~wrzesien 2004 )