| « poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2001-01-04 14:46:45
Temat: Re: ciaza - aborcjaWiesz co, chyba nigdy nie byles w domu dziecka. Nie twierdze, ze dzieci z
domu dziecka sa nieszczesliwe po adopcji, ale zanim do niej dojdzie (a w
wiekszosci przypadkow nie dojdzie, bo mamy taka p... biurokracje) te dzieci
przechodza pieklo. W zasadzie lepiej byloby kastrowac facetow, ale to jest
trudniej zrobic.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2001-01-04 17:05:33
Temat: Re: ciaza - aborcja - zawsze lepiej ciaze usunac
> anizeli pomnazac liczbe dzieciakow w domach dziecka. One cierpia bardziej i
> dluzej. Pomyslcie o tym.
Ja wychowywałam się w domu dziecka, uważasz zatem że masz wieksze prawo do życia niż
ja?
Dlaczego moje życie jest mniej warte od twojego?
Nikt mnie nie adoptował, może moje dzieciństwo nie było zbyt kolorowe, ale cieszę się
że żyję, skończyłam
studia, jestem kochana, czy komuś to przeszadza?????
Weronika
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2001-01-04 17:13:37
Temat: Re: ciaza - aborcjasorry za wciecie, ale odbiegacie od tematu.
rix
Użytkownik Leszek Kwiatkowski <p...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:92j8cm$jla$...@n...onet.pl...
> > To byla sprawa Twojej mamy i zrobila jak chciala. Wiec niech kazdy
robi
> >tak jak uwaza- a wciskanie wlasnego zdania innym - kiedy nikt
> zainteresowany
> >o to nie prosi -jest najdelikatniej mowiac grubo niestosowne. Wez
przyklad
> z
> >mamy - to byla tylko jej wlasna decyzja a nie osob trzecich i niech to
> >wlasnie zostanie uszanowane.
>
>
> Nie uwazam, by wypowiadanie swojej opinii moglo byc w jakichkolwiek
> okolicznosciach niestosowne.
> Owszem, byla to decyzja mojej Mamy, ale dotyczyla mojego zycia. Wiec
> naprawde nie mozna powiedziec, ze to nie moja sprawa, bez wzgledu na to, w
> jakiej fazie rozwoju wtedy sie znajdowalem.
> Decyzje, ktore podejmujemy odnosnie wlasnego zycia, sa sprawa jak
> najbardziej prywatna. Jesli dotycza innych - juz nie.
>
> --
> \\\\\/////\\\\\/////\\\\\/////\\\\\/////\\\\\/////\\
\\\/////
> Leszek Kwiatkowski
> p...@p...onet.pl
> ICQ#9106555
> GG#36567
> \\\\\/////\\\\\/////\\\\\/////\\\\\/////\\\\\/////\\
\\\/////
>
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2001-01-04 23:29:05
Temat: Re: ciaza - aborcja> Ja wychowywałam się w domu dziecka, .......skończyłam
> studia, jestem kochana, czy komuś to przeszadza?????
> Weronika
Nie sadze... zreszta studia....
abstrachujac... ile jeszcze dzieci z Twojego domu dziecka skoczylo studia?
co bys zrobila jakbys zaszla w ciaze w wieku 17 lat??
pozdrawiam
Mac
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2001-01-05 07:53:22
Temat: Re: ciaza - aborcjaja tego nie powiedzialam! nie jestes ani gorsza ani lepsza od innych.
chodzilo mi zupelnie o cos innego, ale...
tobie akurat sie udalo i tylko ty jedna wiesz ile cie to kosztowalo. a co z
innymi dziecmi, ktore maja trwale uszkodzenia w mozgu, chorobe sieroca albo
autyzm? podejrzewam, ze u wiekszosci dzieci pozostaja trwale zmiany. ale ty
oczywiscie o tym nie pomyslalas?
kuzynka mojej przyjacioly jest jednym z najbardziej wzietych psychologow a
praktyke miala wlasnie w jednym z krakowskich domow dziecka. to co
opowiadala jest naprawde wstrzasajace. akurat tam to sa roslinki a nie
dzieci, np. dzieci bez rak i nog wijace sie popodlodze, na ktore nikt nie
zwraca uwagi bo i tak kiedys umra, dzieci z choroba sieroca walace glowa w
sciany, ktorym tez nikt nie poswieca czasu, bo i tak z nich nic nie bedzie,
itp. na leki szkoda pieniedzy, bo po co skoro i tak niedlugo same sie
wykoncza?
a moze czytalas albo widzialas reportaze o chinskich domach dziecka? nie???
polecam. po nich na pewno zmienisz zdanie.
pozdrawiam,
Altheea
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2001-01-05 08:33:02
Temat: Re: ciaza - aborcjaIn article <92tdv5$cpk$1@news.tpi.pl>,
"McGyver" <m...@p...onet.pl> wrote:
> Czytam to wasze wodolejstwo ...
Mac, kompletnie, dzis odrzucasz to "wodolejstwo",wydaje mi sie
zyczliwych dla Ciebie dyskutantow, ktorzy chca Cie ustrzec przed
niefortunna decyzja, z ktora bedziesz musial zyc do ostatnich Twoich
dni... Zycze jak najlepiej -- Kasia
Sent via Deja.com
http://www.deja.com/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2001-01-05 21:07:44
Temat: Re: ciaza - aborcja> Mac, kompletnie, dzis odrzucasz to "wodolejstwo",wydaje mi sie
> zyczliwych dla Ciebie dyskutantow, ktorzy chca Cie ustrzec przed
> niefortunna decyzja, z ktora bedziesz musial zyc do ostatnich Twoich
> dni... Zycze jak najlepiej -- Kasia
Ktos pyta o ryzyka zwiazane z usuwaniem ciazy ....... to odzywa sie gigant
dysputa nad slusznoscia....
Inny pyta o najzdrowsze srodki antykonsepcyjne.... to znowu dysputa... na
temat stosowania lub nie....
Nastepnym razem ktos spyta o SLD.... i tez skonczy sie na usuwaniu ciazy
albo sledziach...
Skoro ta lista ma sluzyc m.in. pomocy innym .... to trzymajmy sie tematu....
pozdrawiam
Mac
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2001-01-06 04:47:26
Temat: Re: ciaza - aborcja
> Ktos pyta o ryzyka zwiazane z usuwaniem ciazy ....... to odzywa sie
gigant
> dysputa nad slusznoscia....
> Inny pyta o najzdrowsze srodki antykonsepcyjne.... to znowu dysputa...
na
> temat stosowania lub nie....
> Nastepnym razem ktos spyta o SLD.... i tez skonczy sie na usuwaniu
ciazy
> albo sledziach...
>
> Skoro ta lista ma sluzyc m.in. pomocy innym .... to trzymajmy sie
tematu....
>
> pozdrawiam
> Mac
>
> Mac, jesli zadajesz pytania o temacie kontrowersyjnym np aborcja,
zazywanie narkotykow, oczekuj silnych i podzielonych zdan na liscie
dyskusyjnej, ktora nie sluzy tylko do podawania suchych rad. Kazdy ma
prawo do wyrazania opinii.
Masz nierealistyczne oczekiwania i Twoja reakcja traci (przepraszam)
naiwnoscia.
Sent via Deja.com
http://www.deja.com/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2001-01-06 08:45:03
Temat: Re: ciaza - aborcja> > Mac, jesli zadajesz pytania o temacie kontrowersyjnym np aborcja,
> zazywanie narkotykow, oczekuj silnych i podzielonych zdan na liscie
> dyskusyjnej, ktora nie sluzy tylko do podawania suchych rad. Kazdy ma
> prawo do wyrazania opinii.
> Masz nierealistyczne oczekiwania i Twoja reakcja traci (przepraszam)
> naiwnoscia.
Jezeli rzucam haslo "narkotyki sa OK" to i dyskskusja jest goraca i tym
lepiej dla pytajacego bo dostaje odpowiedz.... i to jest OK.
Ale jezeli mamy temat "wplyw narkotykow na lysienie" to rozmawiamy o
lysieniu .. a nie o
slusznosci brania lub nie .
Te jak to nazwalas "opinie" byc moze spowodowaly, ze ktos kto potrzebuje
pomocy a gowno sie dowiedzial.
Jezeli chcesz pogadac np. o slusznosci usuwania ciazy wrzucasz temat "precz
z aborcja" a nie odpowiadasz w temacie FIZYCZNYCH mozliwosci usunia ciazy .
Tak to powinno funkcjonowac i przyniesie najwiecej wlasciwego skutku.
pozdrawiam
Mac
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2001-01-06 21:14:51
Temat: Re: ciaza - aborcja
> Jezeli chcesz pogadac np. o slusznosci usuwania ciazy wrzucasz temat
"precz
> z aborcja" a nie odpowiadasz w temacie FIZYCZNYCH mozliwosci usunia ciazy
.
> Tak to powinno funkcjonowac i przyniesie najwiecej wlasciwego skutku.
>
Pojęcie "właściwego skutku" jest w tym przypadku kwestią naprawdę
dyskusyjną. Na przykład, jeśli ktoś spyta, jak bić dziecko, żeby bardzo
bolało, a nie zostawiało śladów, również będziesz prezentował podobne
podejście? "Odpowiadać tylko w temacie FIZYCZNYCH możliwości"?
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |