ciekawość 1 stopien do piekła ?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2005-06-22 15:48:29

Temat: Re: Odp: ciekawość 1 stopien do piekła ?
Od: " mariusz" <m...@W...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

chinka <g...@o...pl> napisał(a):

> jesli zona ma taki schemat dzialania i tolerujesz to od tak dawna to nie
> wiem czy mozna to zmienic w niej jesli uwazasz sie skrzywdzonym powiedz jej
> to samo i zaproponuj jej ze ty tez sie chcesz przytulac do innych.

jak ją znam nie bedzie miała nic przeciwko!

Moja żona jest niezmierzoną kopalnią doznań, gdzie nie widze końca
- nie potrzebuje innych!

Ma wady, ktore w miłości podkeślają jej urok.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2005-06-23 14:22:28

Temat: Re: ciekawość 1 stopien do piekła ?
Od: "asmira" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Nie wiem na kogo być bardziej zły na siebie czy na nią?
> Nie wiem czy płakać czy się z tego śmiać?
>
> Wczoraj żona poprosiła mnie telefonicznie
> abym podal jej nr tel. kolezanki ktory byl zawarty w mailu
> mail byl stary sprzed kilku miesiecy - wśrów wielu z nich
> znalazłem tekst który mnie na wstępie zmroził ...
> (Nadmienię, że mając dostęp do jej skrzynki bez problemu
> nigdy do niej nie zaglądałem - stało się to całkowicie przypadkowo)
>
> przed kilkoma miesiącami - żona była na szkolenio-integracyjnym
zgrupowaniu
> nad morzem. W mailu do kolezanki opisuje kiedy to (wowczas po powrocie
> do domu) podczas naszych igraszek w lozku czula ze ja pieszcze lecz
> myslala o "nim" ze to on a nie ja. (...)

Najprościej: spytaś się żony o co chodzi.
Jako kobieta zaś, mogę zasugerować, że chodzi o fantazjowanie. Znaczy się
mnie się czasem zdarza dzielić fantazjami z koleżanką. Tymi fantazjami, o
których nie mówię mężowi, nie chcąc go drażnić.
A.