Data: 2001-10-23 20:16:58
Temat: ciemna strona Milarepy :-)))
Od: "eTaTa - eChild" <e...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Piątek wieczór - facet jest chory - pierwszy odruch sprawdzić czy wszystko u niego w
porządku.
Po 19tej - Nie już wiadomo - to paranoik.
Sobota - wniosek "jeleń na rykowisku" - Ale czemu, co mu się popieprzyło?
Niedziela - Ostatnie grzyby w lesie. Przyjemność obcowania z przejrzystą naturą.
Poniedziałek -A pieprzyć ich tam. Staram się, a efekty jak zwykle. Musi mieć facet
problemy z
babami, że w każdym widzi zagrożenie - to śmieszne. I ta obsesja psphome - ocipiał.
Wtorek - Długi sen zakończony pobudką. Zbudziły mnie trole, stada troli ze wszystkich
dziur
wyłażące, jednak warunki jak z życia. No tak przecież to już wielokrotnie
przerabiałem. Zmienny
poziom percepcji.
On o swoim tyłku, a ja o tyłku Milarepy. Stąd ta mijanka. Właściwie prościzna.
Przeglądanie wątków.
Zauważa tyko to co zagraża jego korytku. Mój błąd potraktowałem zbyt poważnie gościa
i zasugerowany
jego pozorną mądrością, przejmuję się :-)))
Panie JeT :-) tuś Pan wygrał.
PIEPRZ SIĘ PANIE ALFREDZIE
ZE SWOIMI MAŁOSTKOWO-GÓWNIANYMI SPRAWAMI !!!
Taaaa.....
:-))
Od razu mi lepiej :-)))
eTaTa
A kiedyś może poniżę się do wyjaśnienia :-))
|