| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-07-09 20:36:41
Temat: Re: co byś zrobił(a)?
Użytkownik "Cyprian Korneliusz Peter" <c...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:ccmvc1$lol$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Sokrates"
>
> Czas juz nie bedzie plynac (zreszta fizycy twierdza ze czas istnieje tylko
> wowczas gdy istnieje materia).
> CKP
Uzupełniajac, a moze chodzi o to samo. Ostatnio odkryli ze wszlekie wzory z
't' nie znajduja zastosowania w pewnych ziemskich warunkach. (Ktorys
Scientific American, badanie potwierdzone w Japonii) Wniosek: czas jakim go
znalismy nie istnieje.
Sokrates
"Wino czyni człowieka przezroczystym"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-07-09 21:09:55
Temat: Re: co byś zrobił(a)?
Użytkownik "Jeannette" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ccmvf4$m03$1@news.onet.pl...
> W nawiązaniu do rozważań o duszy - zycie wieczne tu i teraz po smierci?!
> Pozamaterialne?
> Czy materialne o ile istnieć bedą wszystkie te przedmioty, które noszą
> znamiona naszej wczesniejszej "bytności" na tym świecie?!
> Jeannette
Na noc dzisiejsza rozumuje tak.
Ani poza materialne ani materialne, ani swiete, ascetyczne, potepione, po,
nad czy z boku smierci ani jakiekowiek tyko zycie tu i teraz. A nawet nie
zycie tu i teraz poniewaz to pojecie. Pragnienie zycia tym zyciem.
Tu i teraz zycie wieczne. Wieczne czyli wymykajace sie formie czasu. Czyli
wieczne i niewieczne zarazem.
Czy jest przeszlosc? Nie. Przeszlosc minela i mija nawet nie mija bo minela.
Czyli przeszlosci może tu i teraz nie być.
Czy jest przyszlosc? Nie. Bo przyszlosc może być wymyslem, naszymi
domniemaniami co do tego jak tu i teraz moze wygladac. Lub jak chcemy by
wygladalo. Dlatego tez zycie po śmierci jest dla tych, którzy umierają przed
śmiercią, którzy umierają za życia.
Dobrej nocy,
Sokrates
--
"Nie zaglądaj waćpan do studni, bo mądrego nie zobaczysz."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-09 21:16:49
Temat: Re: co byś zrobił(a)?
> Czy jest przeszlosc? Nie. Przeszlosc minela i mija nawet nie mija bo
minela.
> Czyli przeszlosci może tu i teraz nie być.
>
> Czy jest przyszlosc? Nie. Bo przyszlosc może być wymyslem, naszymi
> domniemaniami co do tego jak tu i teraz moze wygladac. Lub jak chcemy by
> wygladalo. Dlatego tez zycie po śmierci jest dla tych, którzy umierają
przed
> śmiercią, którzy umierają za życia.
>
> Dobrej nocy,
> Sokrates
W takim rozumieniu pojecie smierci nie ma racji bytu, nie powinno istnieć
Dobranoc
Jeannette
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-09 22:22:23
Temat: Re: co byś zrobił(a)?
Użytkownik "Kasia " <m...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
news:ccmsfa$iju$1@inews.gazeta.pl...
> Rafik <t...@o...pl> napisał(a):
>
> > przcierz Boga nie ma !!!
>
> heh
> a co jesli jest?
> >
> > Rafik
>
> kasia
>
> --
> Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
http://www.gazeta.pl/usenet/
Niby gdzie ????
jw73
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-09 22:28:52
Temat: Re: co byś zrobił(a)?Użytkownik "Bluzgacz" <b...@p...zigzag.pl> napisał w wiadomości
news:ccmib8$8f3$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Wpadlbym w pasje niszczenia i szal zabijania oraz rzniecia żył kobiet
hmm :)
--
oloix rewolucje
----== x ==----
mmmmmm...
// GG: 3423177 || TLEN: oloix-rewolucje || MSN: o...@h...com \\
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-09 22:33:28
Temat: Re: co byś zrobił(a)?
"Paweł Niezbecki" <s...@p...acn.wawa> wrote in message
news:ccmv1j$2pcp$1@mamut1.aster.pl...
> A po czym? ;)
W zyciu wiecznym nie ma czasu.
Kaska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-09 22:38:13
Temat: Re: co byś zrobił(a)?----- Original Message -----
From: "Sokrates" <n...@w...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Sent: Friday, July 09, 2004 3:36 PM
Subject: Re: co byś zrobił(a)?
Ostatnio odkryli (...) czas jakim go
> znalismy nie istnieje.
"ostatnio"? ZnaliSMY?
Hihihihi!
Kaska
P.S. Sorry, Sokrates, za priva.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-09 22:39:41
Temat: Re: co byś zrobił(a)?oloix rewolucje w news:ccmf68$dcg$1@hal9000.inds.pl:
> Jak spędzilibyście dziś, gdyby jutro miało nie nadejść?
Zapiłabym się białym martini, żeby nie czuć
ewentualnego końca.
* Natek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-09 22:43:51
Temat: Re: co byś zrobił(a)?>
> Użytkownik "Kasia " <m...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
> news:ccmsfa$iju$1@inews.gazeta.pl...
> > Rafik <t...@o...pl> napisał(a):
> >
> > > przcierz Boga nie ma !!!
> >
> > heh
> > a co jesli jest?
> > >
>
> Niby gdzie ????
mam wskazac jakies konkretne miejsce?
> jw73
>
>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-09 23:04:49
Temat: Re: co byś zrobił(a)?
Użytkownik "Cyprian Korneliusz Peter" <c...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:ccmuos$k9u$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "shadowofdarknes"
>
> > > poszlabym do kosciola, pojednac sie z Bogiem...
> >
> > a czy przypadkiem nie było by już troszkę za późno ?
> >
> Czemu za pozno? Jeden z lotrow zdazyl w ostaniej chwili sie zalapac, juz
> wiszac na krzyzu....
> CKP
jeśli żałował za to co zrobił i jego modlitwa była szczera to proste że sie
załapał. Jednak wydaje mi się że lepiej być dobrym na codzień, a nie tak
ostatniego dnia żałować... (szczególnie że niewiadomo tak naprawdę kiedy on
nastąpi).
Rozumiem Cie - lepiej późno niż wcale ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |