| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-07-09 10:02:24
Temat: MadroscO ile dosc latwo jest powiedziec o kims
ze jest glupi lub w miare prosto okreslic
glupie zachowanie o tyle ciezko jest stwierdzic
czym jest madrosc i co to wlasciwie ta madrosc jest ?
Bo czy czlowiek madry to taki co ma 5 fakultetow
albo genialna encyklopedyczna pamiec ?
Zawsze uwazalem moja Babcie, prosta kobiete bez
jakiegos specjalnego wyksztalcenia za osobe madra.
Wiecie czym to sie objawialo. Kiedy np. pytalem sie
jej jak mam postapic w jakiejs trudnej, zyciowej
sytuacji ona mowila "zrob tak i tak". I pomimo tego
ze bardzo czesto na pierwszy rzuta oka jej odpowiedz
byla czasem dla mnie niewygodna albo absurdalna po
jakims czasie okazywalo sie ze ona miala racje a to
ze postapilem wedlug jej wskazowek okazywalo sie dla
mnie korzystne lub po prostu dobre.
Mozna to nazwac "madroscia zyciowa" ale w gruncie
rzeczy tylko taka sie naprawde liczy w zyciu.
Pio
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-07-09 10:28:12
Temat: Re: MadroscTryton:
> ... ciezko jest stwierdzic czym jest madrosc i co to wlasciwie
> ta madrosc jest ?
Madrosc?
Ze niby jest niedefiniowalna/nieokreslalna?
Otoz da sie ja okreslic z bardzo duzym powodzeniem. :)
Osoba obdarzona madroscia jest zdolna oraz zwykle dokonuje wyborow
najbardziej optymalnych zarowno dla siebie jak i swego otoczenia,
a takze nie dokonuje wyborow bez uwzglednienia interesu/komfortu
swego toczenia.
Czyli mozna powiedziec ze madrosc to umiejetnosc dokonywania
wyborow najlepszych z mozliwych i to w skali makro.
Powyzsze ujecie jest w pelni zgodne z pojeciem madrosci jaka
przypisuje sie biblijnemu Salomonowi.
BTW w tym sensie glupota polega na dazeniu do osiagniecia jednostkowych
korzysci poprzez dokonywanie wyborow bez uwzglednienia korzysci
otoczenia.
> ... Mozna to nazwac "madroscia zyciowa"
Owszem.
To przejaw autentycznej madrosci.
> ... w gruncie rzeczy tylko taka sie naprawde liczy w zyciu.
Nie. :)
Madrosc jest pewnym szczegolnym darem, ktory nie dla kazdego jest
dostepny.
W szczegolnosci "kowalski" nie jest madry. :)
W zyciu liczy sie przede wszystkim milosc i nie uleganie glupocie
- w zupelnosci wystarcza jak dla "kowalskiego". ;)
--
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-09 11:00:04
Temat: Re: Madrosc
Użytkownik "Tryton" <s...@...nie.pl> napisał w wiadomości
news:Q2uHc.22466$Q74.13@news.chello.at...
> O ile dosc latwo jest powiedziec o kims
> ze jest glupi lub w miare prosto okreslic
> glupie zachowanie o tyle ciezko jest stwierdzic
> czym jest madrosc i co to wlasciwie ta madrosc jest ?
> Bo czy czlowiek madry to taki co ma 5 fakultetow
> albo genialna encyklopedyczna pamiec ?
> Zawsze uwazalem moja Babcie, prosta kobiete bez
> jakiegos specjalnego wyksztalcenia za osobe madra.
> Wiecie czym to sie objawialo. Kiedy np. pytalem sie
> jej jak mam postapic w jakiejs trudnej, zyciowej
> sytuacji ona mowila "zrob tak i tak". I pomimo tego
> ze bardzo czesto na pierwszy rzuta oka jej odpowiedz
> byla czasem dla mnie niewygodna albo absurdalna po
> jakims czasie okazywalo sie ze ona miala racje a to
> ze postapilem wedlug jej wskazowek okazywalo sie dla
> mnie korzystne lub po prostu dobre.
> Mozna to nazwac "madroscia zyciowa" ale w gruncie
> rzeczy tylko taka sie naprawde liczy w zyciu.
Babcie tak mają. Nie wiem dlaczego. Moja nigdy nie powiedziała zrób tak czy
tak, bo wychodzi z założenia, że to moje życie, a ona nie lubi się wtrącać.
Jednak dużo się od niej nauczyłam. Wiem jak powinnam się zachowywać, jaka
być, żeby i mi i innym było dobrze. Tylko nie zawsze umiem...
Nie wiem czy to kwestia wychowania, wieku, trudnego życia, że jest taka. A
nawet podstawówki nie skończyła - bo najstarsza była i ktoś musiał się
rodzeństwem zająć, a później wojna była. Ale tylko jedna taka jest. Druga
niestety nie.
Mam taką cicha nadzieję, że za kilkadziesiąt lat też będę dla kogoś taką
babcią. Mądrą. A póki co to jeszcze pstro mi w głowie często. I głupia
bywam.
m.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-09 11:37:57
Temat: Re: MadroscUżytkownik "Tryton"
> O ile dosc latwo jest powiedziec o kims
> ze jest glupi lub w miare prosto okreslic
> glupie zachowanie o tyle ciezko jest stwierdzic
> czym jest madrosc i co to wlasciwie ta madrosc jest ?
Oj, to wcale nie jest takie latwe i proste. Dla sprzataczki Einsteina, jej
pan byl zwyklym glupkiem, ktory czasem nie potrafi nawet odroznic buta
lewego od prawego (podobno zakladal czasem dwa lewe buty i wiazal buty
sznurkiem).
> Bo czy czlowiek madry to taki co ma 5 fakultetow
> albo genialna encyklopedyczna pamiec ?
Ani pamiec ani wiedza nie swiadcza o madrosci. Podobno autycy czesto moga
sie poszczycic genialna encyklopedyczna pamiecia.
> Zawsze uwazalem moja Babcie, prosta kobiete bez
> jakiegos specjalnego wyksztalcenia za osobe madra.
I slusznie!
> Wiecie czym to sie objawialo. Kiedy np. pytalem sie
> jej jak mam postapic w jakiejs trudnej, zyciowej
> sytuacji ona mowila "zrob tak i tak". I pomimo tego
> ze bardzo czesto na pierwszy rzuta oka jej odpowiedz
> byla czasem dla mnie niewygodna albo absurdalna po
> jakims czasie okazywalo sie ze ona miala racje a to
> ze postapilem wedlug jej wskazowek okazywalo sie dla
> mnie korzystne lub po prostu dobre.
Taka madrosc jest funkcja dlugosci zycia. Nie zawsze oczywiscie, ale dosc
czesto.
> Mozna to nazwac "madroscia zyciowa" ale w gruncie
> rzeczy tylko taka sie naprawde liczy w zyciu.
>
Dokladnie tak.
CKP
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-09 17:44:46
Temat: Re: Madrosc
Użytkownik "Tryton" <s...@...nie.pl> napisał w wiadomości
news:Q2uHc.22466$Q74.13@news.chello.at...
> O ile dosc latwo jest powiedziec o kims
> ze jest glupi lub w miare prosto okreslic
> glupie zachowanie o tyle ciezko jest stwierdzic
> czym jest madrosc i co to wlasciwie ta madrosc jest ?
> Bo czy czlowiek madry to taki co ma 5 fakultetow
> albo genialna encyklopedyczna pamiec ?
[...]
- Kim jest mędrzec?
- Mędrzec jest głupcem.
- Jak? Nie dosłyszałem.
- Mędrzec jest głupcem. Można śmiało i bezbłędnie tak powiedzieć.
- Jakżeż to?
- Głupiec widzi, że jest głupcem - i oto rodzi się mędrzec.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-09 18:00:08
Temat: Re: MadroscUżytkownik "Sokrates"
> - Głupiec widzi, że jest głupcem - i oto rodzi się mędrzec.
>
To jest swietne!
CKP
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-10 08:17:21
Temat: Re: MadroscSokrates:
> - Kim jest mędrzec?
> [...]
Taaa... a konie maja po dwa garby, tylko nikt tego nie widzi. ;D
--
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-10 09:02:59
Temat: Re: MadroscUżytkownik "Cyprian Korneliusz Peter"
> > - Głupiec widzi, że jest głupcem - i oto rodzi się mędrzec.
> >
> To jest swietne!
Czlowiek widzi w otaczajacym go swiecie, jak w zwierciadle duszy, swoje
wlasne oblicze, oblicze swej duszy.
Kiedy glupiec widzi w swiecie dookola niego ludzi madrych, w kazdym razie
madrzejszych od niego, to sam siebie postrzega jako glupca, bo z
koniecznosci nizej na tej drabince umieszczonego.
Ale coz wiec widzi? Przeciez koniec koncow i tak widzi tylko siebie! Swoje
wlasne oblicze!
Widzi wiec swoja wlasna madrosc!
c.b.d.o.
Tak sie jakos dziwnie sklada, ze prawdziwi wariaci (pacjenci szpitali
psychiarycznych) najczesciej uwazaja innych ludzi ze swego otoczenia za
wariatow. W ten sposob potwierdzaja jedynie parwdziwy stan swej choroby.
CKP
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-10 11:23:27
Temat: Re: MadroscCyprian Korneliusz Peter; <ccobca$1ot$1@news.onet.pl> :
> Tak sie jakos dziwnie sklada, ze prawdziwi wariaci (pacjenci szpitali
> psychiarycznych) najczesciej uwazaja innych ludzi ze swego otoczenia za
> wariatow. W ten sposob potwierdzaja jedynie parwdziwy stan swej choroby.
Na wstępie - pacjentem nie jestem/byłem, więc nie bronię własnej osoby w
kontekście powyższej wypowiedzi.
A nie przyszło Ci na myśl, że owi pacjenci mają rację? ;))))
Flyer - nie jestem specjalistą
--
Szukam roboty - zdolny i chętny, z doświadczeniem w łączeniu wody z
ogniem i wykonywaniu niewykonalnego. ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-10 11:38:15
Temat: Re: MadroscUżytkownik "Flyer"
> A nie przyszło Ci na myśl, że owi pacjenci mają rację? ;))))
>
Cha cha! Prosze mnie tu nie podpuszczac!
CKP
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |