co to bylo??!! Wyrostek robaczkowy????

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 4

1. Data: 2005-04-09 19:09:27

Temat: co to bylo??!! Wyrostek robaczkowy????
Od: coaster <c...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Mam do was pytanie,otoz z srody na czwartek dopadl mnie niewyobrazalny
bol brzucha,myslalam ze sie czyms zatrulam wiec przestudiowalam co
zjadlam poprzedniego dnia,a byly to same lekkie rzeczy typu
maslanka,platki itp. Klulo mnie tak jakby to byl atak wyrostka
robaczkowego czyli prawa strona okolice pepka. Z drugiej strony
pomyslalam ze to moze z glodu,ale gdy tylko zjadlam 3 kromki suchego
chleba wyruszylam aby go zwrocic. Oblal mnie taki gorac ze po doslownie
kilku sekundach bylam cala mokra od potu. Pozniej polozylam sie na lozku
,polozylam sobie mokry zimny recznik na brzuchu i powoli zaczelo
przechodzic. Dodam jeszcze ze temperatura byla znacznie podwyzszona.
Niby przeszlo,tzn nie mam juz takich ostrych nawrotow,jednakze caly czas
wyczuwam naciskajac w to miejsce bol.
Co to moze byc?
Wyrostek?
Sprawdzalam objawy i wszystkie sie zgadzaja,ale nie wiem czy bol mogl
tak zniknac...
Prosze o odpowiedz,bo sie zaczynam bac...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2005-04-09 23:33:58

Temat: Re: co to bylo??!! Wyrostek robaczkowy????
Od: zawada <zawada@[SPAM].os.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik coaster napisał:

> Mam do was pytanie,otoz z srody na czwartek dopadl mnie niewyobrazalny
> bol brzucha,myslalam ze sie czyms zatrulam wiec przestudiowalam co
> zjadlam poprzedniego dnia,a byly to same lekkie rzeczy typu
> maslanka,platki itp. Klulo mnie tak jakby to byl atak wyrostka
> robaczkowego czyli prawa strona okolice pepka. Z drugiej strony
> pomyslalam ze to moze z glodu,ale gdy tylko zjadlam 3 kromki suchego
> chleba wyruszylam aby go zwrocic. Oblal mnie taki gorac ze po doslownie
> kilku sekundach bylam cala mokra od potu. Pozniej polozylam sie na lozku
> ,polozylam sobie mokry zimny recznik na brzuchu i powoli zaczelo
> przechodzic. Dodam jeszcze ze temperatura byla znacznie podwyzszona.
> Niby przeszlo,tzn nie mam juz takich ostrych nawrotow,jednakze caly czas
> wyczuwam naciskajac w to miejsce bol.
> Co to moze byc?
> Wyrostek?
> Sprawdzalam objawy i wszystkie sie zgadzaja,ale nie wiem czy bol mogl
> tak zniknac...
> Prosze o odpowiedz,bo sie zaczynam bac...
jak się boisz o życie to idź do lekarza.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2005-04-10 06:52:58

Temat: Re: co to bylo??!! Wyrostek robaczkowy????
Od: "P.W" <p...@x...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Pewnego dnia w odległej galaktyce a bylo to 2005-04-09 21:09, coaster
potanowil(a) napisać :
>
> Sprawdzalam objawy i wszystkie sie zgadzaja,ale nie wiem czy bol mogl
> tak zniknac...
> Prosze o odpowiedz,bo sie zaczynam bac...

Szoruj do lekarza, wyrostek daje czasem nietypowe objawy - wiem po
sobie.a ból przechodzi i atakje po raz drugi i trzeci a podrodze sobie
pęka,. i jumasz duzy klopot.U mnie lekarze w ciagu 1,5 tyg nie poznali
ze to wyrostek, dopiero jak bylem ledwo zywy to na drugim usg ( juz w
szpitalu )wyszlo ze pękł . Oj mialem z tego sporo klopotow. Grabaraz juz
łopate szykowal. Lepiej idz do lekarza. Bo jak pęknie.....

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2005-04-15 19:42:16

Temat: Re: co to bylo??!! Wyrostek robaczkowy????
Od: fantagiro <n...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

P.W napisał:
> Pewnego dnia w odległej galaktyce a bylo to 2005-04-09 21:09, coaster
> potanowil(a) napisać :
>>
>> Sprawdzalam objawy i wszystkie sie zgadzaja,ale nie wiem czy bol mogl
>> tak zniknac...
>> Prosze o odpowiedz,bo sie zaczynam bac...
>
> Szoruj do lekarza, wyrostek daje czasem nietypowe objawy - wiem po
> sobie.a ból przechodzi i atakje po raz drugi i trzeci a podrodze sobie
> pęka,. i jumasz duzy klopot.U mnie lekarze w ciagu 1,5 tyg nie poznali
> ze to wyrostek, dopiero jak bylem ledwo zywy to na drugim usg ( juz w
> szpitalu )wyszlo ze pękł . Oj mialem z tego sporo klopotow. Grabaraz juz
> łopate szykowal. Lepiej idz do lekarza. Bo jak pęknie.....

Pierwszy i drugi atak pomyliłem ze zwykłą niestrawnością, choć jeszcze
przez tydzień przy skłonie odczuwałem ból :). Za trzecim razem
podszedłem do szoły, zrobiło mi się słabo i zobaczyłem przed oczami
jasność, wtedy do gabinetu, tam telefon po karetkę, a w szpitalu
poleżałem sobie ze dwa dni na obserwacji. Prześwietlenie nic nie
wykazało tylko temperatura była podwyższona.

Po krojeniu okazało się, że dzień, dwa i byłoby po ptokach, tzn. po mnie
;). Zapalenie otrzewnej ponoć prowadzi do szybkiego zgonu.

--
fantagiro