« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-01-20 15:14:14
Temat: co to jest? jakies rady?Witam,
Jak wciagam powietrze slychac swist. Bylam u alergologa (testy,
spiromertria)
i powiedzial ze konieczna jest wizyta u laryngologa poniewaz moze to miec
zwiazek ze strunami glosowymi. Natomiast dusznosci i klopot z wciagnieciem
powietrza wg niego jest na tle nerwowym. Mam rowniez wrazenie jakbym mnie
cos na dlugosci szyji przyduszalo.I czuje ze mam serce :) Napewno boli mnie
strasznie kregoslup na wysokosci serca no i odcinek szyjny czy mozliwe aby
to wszystko mialo jakis wplyw na moje dziwne samopoczucie.
JoannaP
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2003-01-20 21:31:52
Temat: Re: co to jest? jakies rady?
Użytkownik "Lusia71" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:b0h3p2$9g5$1@news.tpi.pl...
> Witam,
> Jak wciagam powietrze slychac swist. Bylam u alergologa (testy,
> spiromertria)
> i powiedzial ze konieczna jest wizyta u laryngologa poniewaz moze to miec
> zwiazek ze strunami glosowymi. Natomiast dusznosci i klopot z wciagnieciem
> powietrza wg niego jest na tle nerwowym.
a co mówi psycholog?
Mam rowniez wrazenie jakbym mnie
> cos na dlugosci szyji przyduszalo.
tarczyca?tężyczka?
I czuje ze mam serce :)
EKG?
Napewno boli mnie
> strasznie kregoslup na wysokosci serca no i odcinek szyjny
nerwobóle, dyskopatia?
czy mozliwe aby
> to wszystko mialo jakis wplyw na moje dziwne samopoczucie.
z pewnością.
zalecam mądrego internistę.
pozdr
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2003-01-21 01:29:38
Temat: Re: co to jest? jakies rady?Poza bolem kregoslupa mialem podobne objawy jak zczalem palic + spory stres.
--
Melon - grandmaster of sweat, pain and suffering himself.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2003-01-21 17:37:02
Temat: Re: co to jest? jakies rady?Użytkownik "Lusia71" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:b0h3p2$9g5$1@news.tpi.pl...
> Natomiast dusznosci i klopot z wciagnieciem
> powietrza wg niego jest na tle nerwowym. Mam rowniez wrazenie jakbym mnie
> cos na dlugosci szyji przyduszalo.I czuje ze mam serce :)
Nie jestem lekarzem, ani tym bardziej kardiologiem, więc nie traktuj mojej
opinii
jako wiążącej.
Na moje oko jest to odmiana nerwicy wegetatywnej, a konkretnie nerwicy
serca.
Zajrzyj na http://resmedica.pl/zdart2016.html - tam jest kilka słów na ten
temat.
Ja bym się nie męczył - poszedłbym do lekarza (zacząć od internisty).
Pozdrawiam i zdrowia życzę,
Woo-cash
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |