| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-07-12 15:12:57
Temat: co zrobic gdy...Czesc dobrzy ludzie.
Ja wiem ze to kolejne pytanie w tym temacie, pewnie walkowane 100 razy ale
...
No wlasnie , co zrobic gdy bliska osoba zamyka sie przede mna i nie moge w
zaden sposob dotrzec do niej i do jej problemu ( ktory jak przypuszczam jest
przyczyna tej sytuacji), kazda proba rozmowy konczy sie zdawkowymi
odpowiedziami i zmiana tematu.
Malo tego nie moge juz nawiazac zadnego kontaktu, zadnej zeczowej rozmowy,
same banaly ( rozmowy o pracy , o pieniadzach , to jakas paraoja...ilez
mozna )
Poradzcie prosze jak to przelamac.
Pozdro
JJ
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-07-12 15:19:14
Temat: Re: co zrobic gdy...Użytkownik "Jarek" <j...@h...pl> napisał w wiadomości
news:9ikeph$cvr$1@news.tpi.pl...
> Malo tego nie moge juz nawiazac zadnego kontaktu, zadnej zeczowej rozmowy,
> same banaly ( rozmowy o pracy , o pieniadzach , to jakas paraoja...ilez
> mozna )
> Poradzcie prosze jak to przelamac.
Bedziesz musial stoczyc ciezka walke.
Moze ona Cie już nie chce ? A może Ty ją zawiodłeś ?
A moze macie inna wizje wspolnej drogi ?
Eva
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-07-12 15:33:17
Temat: Re: co zrobic gdy...
Eva wrote:
> Użytkownik "Jarek" <j...@h...pl> napisał w wiadomości
news:9ikeph$cvr$1@news.tpi.pl...
> > Malo tego nie moge juz nawiazac zadnego kontaktu, zadnej zeczowej rozmowy,
> > same banaly ( rozmowy o pracy , o pieniadzach , to jakas paraoja...ilez
> > mozna )
> > Poradzcie prosze jak to przelamac.
>
> Bedziesz musial stoczyc ciezka walke.
> Moze ona Cie już nie chce ? A może Ty ją zawiodłeś ?
> A moze macie inna wizje wspolnej drogi ?
>
...a moze ona nie moze Ci czegos powiedziec, bo boi sie Twojej reakcji...? czegos, co
mogloby rozjasnic
sytuacje i byc przelomem w Waszych kontaktach, ale jest np. dla Ciebie bardzo
drazliwe, a ją męczy i
powoduje, ze ona sie od Ciebie odsuwa...?
trzymaj się
a.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-07-12 15:44:38
Temat: Re: co zrobic gdy...
> ...a moze ona nie moze Ci czegos powiedziec, bo boi sie Twojej reakcji...?
czegos, co mogloby rozjasnic
> sytuacje i byc przelomem w Waszych kontaktach, ale jest np. dla Ciebie
bardzo drazliwe, a ją męczy i
> powoduje, ze ona sie od Ciebie odsuwa...?
wiec co mam zrobic aby jednak to powiedziala, wydaje mi sie ze niema dla
mnie tak drazliwego tematu ktory moglby nmnie od niej odsunac , jestem
otwart osoba, chociaz zdaje sobie sprawe z tego ze pewnie z zewnatrz
wyglada to inaczej...
Tak czy inaczej dzieki za szybka reakcje i czekam na wasza pomoc :-)
JJ
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-07-12 15:54:21
Temat: Re: co zrobic gdy...Użytkownik "Jarek" <j...@h...pl> napisał w wiadomości
news:9ikgkt$npj$1@news.tpi.pl...
> wiec co mam zrobic aby jednak to powiedziala, wydaje mi sie ze niema dla
> mnie tak drazliwego tematu ktory moglby nmnie od niej odsunac , jestem
> otwart osoba, chociaz zdaje sobie sprawe z tego ze pewnie z zewnatrz
> wyglada to inaczej...
> Tak czy inaczej dzieki za szybka reakcje i czekam na wasza pomoc :-)
A jak reagujesz kiedy ona mówi Ci coś przykrego dla Ciebie, choćby to było
prawdziwe ?
Eva
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-07-12 16:00:47
Temat: Re: co zrobic gdy...
Użytkownik "Jarek"
> Czesc dobrzy ludzie.
cześć,
wg mnie jest dwie mozliwości:
A/ nie ma do Ciebie zaufania (przynajmniej w jakimś obszarze)
B/ nie ma Ci już nic do powiedzenia :(((.
tak czy inaczej lepiej byłoby to wyjaśnic wcześniej niż później.
no, ale ja nie jestem expertem, a już kobiet to wogóle nie rozumiem...;)
powodzenia (u tej Kobiety),
psychoLamer
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-07-12 23:12:53
Temat: Re: co zrobic gdy...
Użytkownik Jarek <j...@h...pl> w
wiadomości do grup dyskusyjnych napisał:
> No wlasnie , co zrobic gdy bliska osoba zamyka sie
przede mna i nie moge w
> zaden sposob dotrzec do niej i do jej problemu (
ktory jak przypuszczam jest
> przyczyna tej sytuacji), kazda proba rozmowy konczy
sie zdawkowymi
> odpowiedziami i zmiana tematu.
> Malo tego nie moge juz nawiazac zadnego kontaktu,
zadnej zeczowej rozmowy,
> same banaly ( rozmowy o pracy , o pieniadzach , to
jakas paraoja...ilez
> mozna )
Gdybym znalazła się w takiej sytułacji, i zależałoby mi
na tej osobie bardzo, okazałabym cierpliwość i
zrozumienie. Chyba chciałabym pokazać, że można na mnie
polegać, że jestem stale przy tej osobie i w razie
potrzeby może na mnie liczyć. Taka silna podpora,
prawdziwy przyjaciel, który nie wypytuje się o wszystko
tylko po prostu jest. Poczekaj na odpwiedni moment i
delikatnie zacznij rozmowę.
Do tego trzeba cierpliwości. Czasem jest nagradzana,
czasem nie.
Pozdrawiam
Anka-Adso
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-07-13 06:32:12
Temat: Re: co zrobic gdy...
> A jak reagujesz kiedy ona mówi Ci coś przykrego dla Ciebie, choćby to było
> prawdziwe ?
Naturalnie, robi mi sie przykro, ale nie robie jej wyrzutow tego powodu
(jesli to jest prawdziwe oczywiscie, bo w innym przypadku staram sie
wyjasnic sprawe)
JJ
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-07-13 06:35:10
Temat: Re: co zrobic gdy...> wg mnie jest dwie mozliwości:
>
> A/ nie ma do Ciebie zaufania (przynajmniej w jakimś obszarze)
> B/ nie ma Ci już nic do powiedzenia :(((.
>
> tak czy inaczej lepiej byłoby to wyjaśnic wcześniej niż później.
>
> no, ale ja nie jestem expertem, a już kobiet to wogóle nie rozumiem...;)
>
> powodzenia (u tej Kobiety),
> psychoLamer
:-)
JJ
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-07-13 12:08:08
Temat: Re: co zrobic gdy...
> No wlasnie , co zrobic gdy bliska osoba zamyka sie przede mna i nie moge w
> zaden sposob dotrzec do niej i do jej problemu ( ktory jak przypuszczam
jest
> przyczyna tej sytuacji), kazda proba rozmowy konczy sie zdawkowymi
> odpowiedziami i zmiana tematu.
> Malo tego nie moge juz nawiazac zadnego kontaktu, zadnej zeczowej rozmowy,
> same banaly ( rozmowy o pracy , o pieniadzach , to jakas paraoja...ilez
> mozna )
>
> Poradzcie prosze jak to przelamac.
Poprostu bądź ,kochaj , jeżeli chce milczeć to milcz z Nią - wierz mi to
zaowocuje. A Jej milczenie wcale nie musi być związane z Tobą - pamiętaj, że
zranić możemy tylko Tych których kochamy i którzy kochają nas.A Ona kiedy
już sobie wszystko poukłada , znajdzie odpowiedzi - sama do Ciebie przyjdzie
i popłynie potok słów....
Czego Tobie życzę : artur
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |