| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-04-18 15:57:53
Temat: Re: come back
ajtne
> Wiesz co , Jędruś - niegłupia ta Twoja uwaga... Tak się też zastanawiam
nad
> wpływem spotkań realnych na funkcjonowanie grupy. No, bo popatrzciena
listę
> uczestników z Alchemii http://www.psphome.htc.net.pl/spotkanie_K2001.html
i
> z Żabieńca http://www.psphome.htc.net.pl/spotkanie_W2001-2.html
. Kto jest
> nadal tak aktywny jak był? Ile osób z tego towarzystwa zniknęło na dobre,
> ile pojawia się sporadycznie? CZy ma to związek z tymi spotkaniami, czy
> tylko przypadek?
Ajtne, a przeglądałaś sobie archiwum grupy pod kątem rotacji aktywnych
użytkowników? Co rok był inny zestaw. I to bez spotkań oficjalno-grupowych.
Co do mnie, to przycichłem trochę, bo skończyły mi się ważne pytania z tej
dziedziny, nie chce mi się wymyślać pierdół na siłę. Jak coś mi się ważnego
we łbie pojawi, to zwrócę się do konkretnych osób - które już poznałem. Albo
odczekam, aż znowu sporo mi się uzbiera - to wtedy eksploduję aktywnością.
Może nawet na tym forum - ciągle tu przybywa parę osób, z którymi lubię
gadać. Tylko muszę mieć o czym.
Może to dotyczy też i innych?
Pozdrowienia
Mefisto
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-04-18 16:39:38
Temat: Re: come backUżytkownik "Saulo" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:02041817495044@polnews.pl...
> No tak, tak, "mea culpa" (poniekąd) :-)
;)))))))))
> Czyli to też wpłynęło na odpływ z grupy_już przed spotkaniem w realu.
Nie, te trzy osoby (bo wspominałeś też o Alfredzie) odpłynęły zupełnie bez
związku z tendencjami integracyjnymi, ale nadal to nie obala mojej hipotezy.
Ani nie potwierdza ;)))
> Być może, ale trzeba by wnikliwie wymyśleć jakiś rzeczywiście
prawdopodobny
> mechanizm takiego wpływu.
Pomyślimy nad jakąś ładną teoryjką w 10 podpunktach ;)))
> Wydaje mi się, że w dużym stopniu tak. To tylko intuicja i nie wiem, jak
to
> sensownie sprawdzić (ankieta wśród obecnych i byłych grupowiczów?), ale
> większą wagę przypisałbym np. odejściu cbneta. (Odwrotność efektu domina?)
Ach, bo Ty masz szczególny sentyment do cbneta ;)))
> Co nie znaczy, że real nie wpłynął (zwróć uwagę np. na całkowite wycofanie
się
> dość płodnego Mimira po spotkaniu w Żabieńcu - można by pewnie znaleźć
również
> inne przykłady).
Właśnie mozna i to mnei zastanawia...
joa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-04-18 16:44:09
Temat: Re: come backUżytkownik "Mefisto" <o...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:a9mqaq$g2v$1@info.cyf-kr.edu.pl...
> Ajtne, a przeglądałaś sobie archiwum grupy pod kątem rotacji aktywnych
> użytkowników?
Zbyt jestem na to leniwa ;)))))))))
> Co rok był inny zestaw. I to bez spotkań oficjalno-grupowych.
Dlatego też się pytam o to zjawisko "starych" grupowiczów, Bo ja jestem
tylko rok z hakiem i pierwszy raz jestem świadkiem czegoś takiego. Co jest
nieco zbieżne z realnym procesem grupowym. Więc jeśli nie spotkania, tylko
naturalny, powtarzalny proces, to to jest jeszcze ciekawsze.
> Jak coś mi się ważnego
> we łbie pojawi, to zwrócę się do konkretnych osób - które już poznałem.
Na grupie, czy prywatnie?
> Może to dotyczy też i innych?
Właśnie niewiadomo. I dlatego są to tylko hipotezy...
pozdrówka
joa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-04-18 18:11:44
Temat: Re: come back"ajtne" <a...@b...pl> wrote in message news:a9mt5q$bvl$1@news.tpi.pl...
[cut]
> > Czyli to też wpłynęło na odpływ z grupy_już przed spotkaniem w realu.
>
> Nie, te trzy osoby (bo wspominałeś też o Alfredzie) odpłynęły zupełnie
bez
> związku z tendencjami integracyjnymi, ale nadal to nie obala mojej
hipotezy.
> Ani nie potwierdza ;)))
Nie nie, tylko tak. Przecież właśnie ten brak związku miałem na myśli. ;-)
> > Być może, ale trzeba by wnikliwie wymyśleć jakiś rzeczywiście
> prawdopodobny
> > mechanizm takiego wpływu.
>
> Pomyślimy nad jakąś ładną teoryjką w 10 podpunktach ;)))
Myślcie PSYCHOLOGOWIE :-)
> > Wydaje mi się, że w dużym stopniu tak. To tylko intuicja i nie wiem, jak
> to
> > sensownie sprawdzić (ankieta wśród obecnych i byłych grupowiczów?), ale
> > większą wagę przypisałbym np. odejściu cbneta. (Odwrotność efektu
domina?)
>
> Ach, bo Ty masz szczególny sentyment do cbneta ;)))
Myślisz, że tylko o to chodzi? Neee...
> > Co nie znaczy, że real nie wpłynął (zwróć uwagę np. na całkowite
wycofanie
> się
> > dość płodnego Mimira po spotkaniu w Żabieńcu - można by pewnie znaleźć
> również
> > inne przykłady).
>
> Właśnie mozna i to mnei zastanawia...
Ano...
> joa
saul
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-04-18 19:31:30
Temat: Re: come back"chironia"
news:1585.0000076b.3cbde778@newsgate.onet.pl
[CIACH, bo jak zwykle prawie nic nie wycięła]
> nie dramatyzuj
Nie dramatyzuję tylko stwierdzam fakt na temat telekomuny, ktrórą powinni
rozwalić na wiele drobnych firm, bo jak na razie leją na klientów.
> powielasz stereotypy:)
Od tego jestem.
> To po co tu jestes? Probujesz rozmawiac?
Mnie tu od mniej więcej lutego prawie nie ma.
Wpadam tu tylko na chwilę kogoś zjechać za brak CIĘCIA i spadam popisać na
jakieś ciekawsze teamty techniczne, bo tu ostatnio jest kaplica :|
> Wydaje mi sie, ze zrzucasz z siebie odpowiedzialnosc
Odpowiedzialność za co ?
--
TNIJ CYTATY !!!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-04-18 19:32:51
Temat: Re: come back"Saulo" news:02041723393460@polnews.pl
> gdyby chociaż odbyło się w Warszawce :-)
Warszawa to jest jak dwa kataklizmy.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-04-18 19:36:50
Temat: Re: come back"Saulo" news:02041817495044@polnews.pl
> zwróć uwagę np. na całkowite wycofanie się dość płodnego Mimira
Z tego co mi wiadomo płodność nie trwa wiecznie i od pewnego czasu się
pogarsza wraz z wiekiem ;)
--
TNIJ CYTATY !!!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-04-18 19:40:21
Temat: Re: come back"ajtne" news:a9m0l1$8ch$3@news.tpi.pl
> ja już tak ostatnio mam, że jestem z doskoku...
Tak z doskoku to niezdrowo, bo można się nabawić nerwicy ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-04-19 05:23:51
Temat: Re: come back
"ajtne"
> > Ajtne, a przeglądałaś sobie archiwum grupy pod kątem rotacji aktywnych
> > użytkowników?
>
> Zbyt jestem na to leniwa ;)))))))))
Fakt, że to harówa ogromna i jeszcze za to nie płacą, ale zabawy też sporo.
> > Co rok był inny zestaw. I to bez spotkań oficjalno-grupowych.
>
> Dlatego też się pytam o to zjawisko "starych" grupowiczów, Bo ja jestem
> tylko rok z hakiem i pierwszy raz jestem świadkiem czegoś takiego. Co jest
> nieco zbieżne z realnym procesem grupowym. Więc jeśli nie spotkania, tylko
> naturalny, powtarzalny proces, to to jest jeszcze ciekawsze.
Ja bym to widział trochę inaczej. Po kilku miesiącach pisania wiadomo już,
jak jacy ludzie będą reagować. I jaki procent odpowiedzi na
pytanie/propozycję będzie faktycznie coś wnosiło. Potem już chętniej się
pisze do osób, które chce się poznać bliżej lub już sie wystarczająco blisko
poznało. A spotkania, oficjalne czy nie, są naturalną częścią tego
poznawania. Nasza zmiana akurat zrobiła trochę oficjalnych.
Może strzelam kulą w płot. Ale kto chce, to może napisać ile postów wysyła
prywatnie do psp-owców, a ile publicznie na grupę (po pewnym okresie
manifestowania swojego istnienia). Wilczek miał spostrzeżenia co do
aktywności, tylko już nie pamiętam, przy jakiej okazji on to pisał.
A, i jeszcze może dochodzić zwyczajne znudzenie i/lub zmiana zainteresowań.
Zdaje się, że tu regułą jest udzielanie się na więcej niż jednej grupie. A
czas, który można poświęcić na pisanie, nie jest rozciągliwy.
> > Jak coś mi się ważnego
> > we łbie pojawi, to zwrócę się do konkretnych osób - które już poznałem.
>
> Na grupie, czy prywatnie?
Jak coś osobistego, to na pewno nie na grupie :)
> > Może to dotyczy też i innych?
>
> Właśnie niewiadomo. I dlatego są to tylko hipotezy...
No to Ci dałem trochę danych do obróbki :)
I przy okazji odpowiedziałem na przyzywanie Saula :)
Pozdrowionka
Mefisto
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-04-19 08:35:57
Temat: Re: come backUżytkownik "Mefisto" <o...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:a9o9i0$dr1$1@info.cyf-kr.edu.pl...
> A spotkania, oficjalne czy nie, są naturalną częścią tego
> poznawania. Nasza zmiana akurat zrobiła trochę oficjalnych.
Kolejne pytanie - dlaczego wydarzyło się to podczas tej właśnie zmiany?
Co takiego spowodowało tę chęć ściślejszej integracji?
> Może strzelam kulą w płot. Ale kto chce, to może napisać ile postów wysyła
> prywatnie do psp-owców, a ile publicznie na grupę (po pewnym okresie
> manifestowania swojego istnienia).
Ha! U mnie to chyba 1:1 w tej chwili.
> A, i jeszcze może dochodzić zwyczajne znudzenie i/lub zmiana
zainteresowań.
Ale to sa zmienne, ze tak powiem - stałe.
> No to Ci dałem trochę danych do obróbki :)
Dzięki :) Lubię pytania. Czasami nawet rezygnując z odpowiedzi ;)))
:)
joa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |