« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-02-06 05:11:46
Temat: cos mi podgryza rododendronajakis owad podgryza mi rodenedrona - co widac po lisciach; i
prawdopodobnie korzenie, czego nie widac, ale mozna sie domyslec po
slabym wzroscie. czy kos z grupowiczow ma praktyczne doswiadczenie w
zwalczniu tego owada? z tego co wiem nie jest to latwe.
mam nadzieje ze ktos sie podzieli PRAKTYCZNYMI wskazowkami na temat
jak sie pozbyc tego sk.....syna
sprawdzilem juz w sieci - szukam wskazowek od kogos kto zwalczyl tego
tego owada WLASNORECZNIE.
serdeczne dzieki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2005-02-06 08:56:53
Temat: Re: cos mi podgryza rododendrona> jakis owad podgryza mi rodenedrona - co widac po lisciach; i
> prawdopodobnie korzenie,
Juz teraz zabral sie do roboty ?!
Ho ho, u mnie jest -16 rano i nawet mnie nie chce sie biegac po podwórku a
co dopiero owadowi ;-)
Serdecznie Milka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2005-02-06 09:41:52
Temat: Re: cos mi podgryza rododendrona
Uzytkownik "Slawek C." <s...@h...com> napisal w wiadomosci
news:9o8b01p8t9rdgrjl8gqah2joqmv7q9n6l9@4ax.com...
> jakis owad podgryza mi rodenedrona - co widac po lisciach; i
> prawdopodobnie korzenie, czego nie widac, ale mozna sie domyslec po
> slabym wzroscie. czy kos z grupowiczow ma praktyczne doswiadczenie w
> zwalczniu tego owada? z tego co wiem nie jest to latwe.
> mam nadzieje ze ktos sie podzieli PRAKTYCZNYMI wskazowkami na temat
> jak sie pozbyc tego sk.....syna
> sprawdzilem juz w sieci - szukam wskazowek od kogos kto zwalczyl tego
> tego owada WLASNORECZNIE.
> serdeczne dzieki
Mysle ze to robota opuchlaka,
zwalczyc mozna nicieniami pasozytniczymi,
albo wykopac rosline i wybrac larwy.
Ale to chyba dopiero wiosna:-)
Pozdrawiam TeresaR
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2005-02-06 15:44:37
Temat: Re: cos mi podgryza rododendronaserdecznie wspolczuje :-(
u mnie + 12, krokusy kwitna od tygodnia, wiosna cala geba
slawek
On Sun, 6 Feb 2005 09:56:53 +0100, "Milka" <m...@t...pl> wrote:
>> jakis owad podgryza mi rodenedrona - co widac po lisciach; i
>> prawdopodobnie korzenie,
>
> Juz teraz zabral sie do roboty ?!
>Ho ho, u mnie jest -16 rano i nawet mnie nie chce sie biegac po podwórku a
>co dopiero owadowi ;-)
>
> Serdecznie Milka
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2005-02-06 15:56:22
Temat: Re: cos mi podgryza rododendronadzieki Tereso.
wykopywac mi sie nie bardzo chce, bo rosna w tym samym miejscu od
trzech lat i sie pewnie niezle ukorzenily. musialbym dokladnie
wytrzepac ziemie z korzeni i nie wiem czy by przezyly.
podoba mi sie pomysl z pasozytami, musze sie za nimi rozejrzec.
chcialbym jakos ocalic te rosliny, wygladaja nieciekawie z
poobgryzanymi liscmi i pewnie rosna wolniej.
slawek
On Sun, 6 Feb 2005 10:41:52 +0100, "Teresa" <t...@o...pl> wrote:
>
>
>Uzytkownik "Slawek C." <s...@h...com> napisal w wiadomosci
>news:9o8b01p8t9rdgrjl8gqah2joqmv7q9n6l9@4ax.com...
>> jakis owad podgryza mi rodenedrona - co widac po lisciach; i
>> prawdopodobnie korzenie, czego nie widac, ale mozna sie domyslec po
>> slabym wzroscie. czy kos z grupowiczow ma praktyczne doswiadczenie w
>> zwalczniu tego owada? z tego co wiem nie jest to latwe.
>> mam nadzieje ze ktos sie podzieli PRAKTYCZNYMI wskazowkami na temat
>> jak sie pozbyc tego sk.....syna
>> sprawdzilem juz w sieci - szukam wskazowek od kogos kto zwalczyl tego
>> tego owada WLASNORECZNIE.
>> serdeczne dzieki
>
>Mysle ze to robota opuchlaka,
>zwalczyc mozna nicieniami pasozytniczymi,
>albo wykopac rosline i wybrac larwy.
>Ale to chyba dopiero wiosna:-)
>
>Pozdrawiam TeresaR
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2005-02-06 17:24:29
Temat: Re: cos mi podgryza rododendrona> serdecznie wspólczuje :-(
> u mnie + 12, krokusy kwitna od tygodnia, wiosna cala geba
> slawek
A to gdzie Ty jestes ze masz takie zawirowania pradów powietrznych ...
chyba nie w Polsce ?!
Serdecznie Milka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2005-02-06 18:56:26
Temat: Re: cos mi podgryza rododendrona
>Mysle ze to robota opuchlaka,
>zwalczyc mozna nicieniami pasozytniczymi,
>albo wykopac rosline i wybrac larwy.
>Ale to chyba dopiero wiosna:-)
>
>Pozdrawiam TeresaR
>
>hmmm
a może pomogłoby max zakwaszenie ziemi -np siarczanem amonu i kwaśnym torfem na
wiosne(oczywiście w sprawie larw w ziemi)?
Chociaż gdyby to połączyć z wykopaniem i przepłukaniem korzeni efekt byłby
lepszy...........Dobrze że rododendrony płytko sie korzenią i jeśli były
prawidłowo posadzone to mozna je bez problemu wyjąć z ziemi/chyba że mają
powyżej 8 lat/
Potem tylko mocno podlać i OK:)))))
pozdrawiam teoretycznie
Sylwia
ps.prosze o raport jak poszło, będe sie miała na kim wzorować jeśli ta plaga
pojawi się u mnie:]
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2005-02-08 04:07:32
Temat: Re: cos mi podgryza rododendronavancouver
On Sun, 6 Feb 2005 18:24:29 +0100, "Milka" <m...@t...pl> wrote:
>> serdecznie wspólczuje :-(
>> u mnie + 12, krokusy kwitna od tygodnia, wiosna cala geba
>> slawek
>
> A to gdzie Ty jestes ze masz takie zawirowania pradów powietrznych ...
>chyba nie w Polsce ?!
>
> Serdecznie Milka
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2005-02-08 10:41:15
Temat: Re: cos mi podgryza rododendrona> vancouver
Ach, to u Ciebie normalnie inaczej ;-)
Serdecznie Milka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2005-02-08 22:26:55
Temat: Re: cos mi podgryza rododendrona
> Mysle ze to robota opuchlaka,
> zwalczyc mozna nicieniami pasozytniczymi,
> albo wykopac rosline i wybrac larwy.
> Ale to chyba dopiero wiosna:-)
>
> Pozdrawiam TeresaR
Też mam to świństwo.Żrą większość liści.Rododendron duży, wykopywanie
odpada. Te nicienie można kupić w przeciętnym sklepie ogrodniczym?
Pozdrawiam. Lilka
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |