Strona główna Grupy pl.rec.ogrody czemu nie zakwita korona cesarska

Grupy

Szukaj w grupach

 

czemu nie zakwita korona cesarska

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 10


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2008-04-07 16:10:07

Temat: czemu nie zakwita korona cesarska
Od: "Krycha" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Jak w tytule. Czemu?
http://picasaweb.google.pl/kkrycha/KoronaCesarska
Tak wyglądają u mnie korony cesarskie już trzeci rok.
Pierwszy rok po posadzeniu zakwitły, a potem tylko wyrastają niewielkie
roślinki i zasychają,
aby za rok znowu się pojawić bez kwitnienia.
Chyba ona (korona) mnie nie lubi? :-(

Pozdrawiam Krycha.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2008-04-07 16:52:31

Temat: Re: czemu nie zakwita korona cesarska
Od: "mirzan" <l...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


> Chyba ona (korona) mnie nie lubi?  :-(

Chyba ona lubi dużo jeść, bo młoda.
Pozdrawiam.Mirzan

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2008-04-07 16:58:20

Temat: Re: czemu nie zakwita korona cesarska
Od: wargo <w...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 7 Kwi, 18:10, "Krycha" <k...@p...onet.pl> wrote:
> Jak w tytule. Czemu?http://picasaweb.google.pl/kkrycha/KoronaCesar
ska
> Tak wyglądają u mnie korony cesarskie już trzeci rok.
> Pierwszy rok po posadzeniu zakwitły, a potem tylko wyrastają niewielkie
> roślinki i zasychają,
> aby za rok znowu się pojawić bez kwitnienia.
> Chyba ona (korona) mnie nie lubi?  :-(
>
> Pozdrawiam Krycha.

A normalnie pielęgnujesz ją tak jak pierwszy rok? Może ma inne warunki
np. złe nasłonecznienie. Sprawdź tez stan gleby.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2008-04-07 17:28:58

Temat: Re: czemu nie zakwita korona cesarska
Od: "Antoni.Broniak" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Krycha" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ftdh34$j5u$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> Jak w tytule. Czemu?
> http://picasaweb.google.pl/kkrycha/KoronaCesarska
> Tak wyglądają u mnie korony cesarskie już trzeci rok.

Wyglądają ładnie i chyba zdrowo.
Czy nie posadziłaś za głęboko?
Posadziłem kiedyś koronę zgodnie z tym co piszą na opakowaniu, czyli jakieś
15 może 20 cm pod ziemią. Przez 5 lat nie zakwitła ani razu. Wyciągnięta na
głębokość 5-7 cm zakwitła następnej wiosny.

Pozdrawiam
Antoni Broniak


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2008-04-07 17:45:47

Temat: Re: czemu nie zakwita korona cesarska
Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Krycha" <k...@p...onet.pl> writes:

> Tak wyglądają u mnie korony cesarskie już trzeci rok. Pierwszy rok
> po posadzeniu zakwitły, a potem tylko wyrastają niewielkie roślinki
> i zasychają, aby za rok znowu się pojawić bez kwitnienia. Chyba ona
> (korona) mnie nie lubi? :-(

Pewnie nawozu chcą. Szybko nawieźć, póki rośnie. W lecie wykopać,
rozdzielić cebulki i posadzić każdą osobno i raczej płyciej niż były.

MJ

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2008-04-08 07:27:36

Temat: Re: czemu nie zakwita korona cesarska
Od: "Krycha" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Antoni.Broniak" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ftdln0$9nk$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Krycha" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:ftdh34$j5u$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>> Jak w tytule. Czemu?
>> http://picasaweb.google.pl/kkrycha/KoronaCesarska
>> Tak wyglądają u mnie korony cesarskie już trzeci rok.
>
> Wyglądają ładnie i chyba zdrowo.
> Czy nie posadziłaś za głęboko?
> Posadziłem kiedyś koronę zgodnie z tym co piszą na opakowaniu, czyli
> jakieś 15 może 20 cm pod ziemią. Przez 5 lat nie zakwitła ani razu.
> Wyciągnięta na głębokość 5-7 cm zakwitła następnej wiosny.
>

Może to jest ten problem, że za głęboko były posadzone.
Za pierwszym razem jak i następnym sadziłam tak samo głęboko (według mnie).
Tylko, że pierwszy raz te cebule były duże, a wykopane i podzielone okazały
się mniejsze
i jakoś nie dość, że nie kwitną, to nie chcą rosnąć.
Nawożę co roku rabaty kwiatowe na wiosnę.
Ponieważ ta górna część po czasie zamiera, to nie zawsze udaje mi się
wszystkie wykopać i jakoś ubywa mi ich.
Miały być jako odstraszacz gryzoni, ale podejrzewam, że są zjadane.
I jeszcze jedno, czy te cebulki powinny poleżeć po wykopaniu czy od razu
powinny być włożone do ziemi,
bo u mnie lato "spędzały" w komórce.

Pozdrawiam Krycha.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2008-04-08 10:03:33

Temat: Re: czemu nie zakwita korona cesarska
Od: "Alicja" <a...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

A ja sadzę korony cesarskie i szachownice perskire tak:
- wykopuję dołek na głebokość odpowiednią do wielkości cebul ( zgodnie z zasadą
3 razy większy od cebulek)
- na dno sypię trochę piasku
- cebulki układam poziomo ( tzn dziurka , która jest w cebulce po starej
łodzydze znajduje się równolegle do podłoże aby niegromadziła się w niej
woda) .
Znaczna większość zakwita. Czasami zdaża się , że nie ale wtedy zamiat jednego
pędu wyrastają dwa. Takie cebulki wykopuję dopiero jesienią i zaraz sadzę
ponownie wg powyższych zasd.





--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2008-04-08 13:17:23

Temat: Re: czemu nie zakwita korona cesarska
Od: "Antoni.Broniak" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Krycha" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ftf75p$efj$1@nemesis.news.neostrada.pl...
...
> I jeszcze jedno, czy te cebulki powinny poleżeć po wykopaniu czy od razu
> powinny być włożone do ziemi,
> bo u mnie lato "spędzały" w komórce.
>
> Pozdrawiam Krycha.

Tego nie wiem. Ja swoich praktycznie nie wykopuję wcale. Rosną sobie,
kwitną. Dopiero jak w jednym miejscu rośnie kilka (3-4), to wykopuję,
dzielę na pojedyncze cebule i wsadzam od razu z powrotem. Zastrzegam, że
nie wiem czy to jest postępowanie zgodne z naukowym podejściem do uprawy
korony cesarskiej, ale mnie się sprawdza, i już.

Pozdrawiam
Antoni Broniak


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2008-04-08 20:23:07

Temat: Re: czemu nie zakwita korona cesarska
Od: "Krycha" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Alicja" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
news:5d2c.00000050.47fb42f4@newsgate.onet.pl...
>(...)
> Znaczna większość zakwita. Czasami zdaża się , że nie ale wtedy zamiat
> jednego
> pędu wyrastają dwa. Takie cebulki wykopuję dopiero jesienią i zaraz sadzę
> ponownie wg powyższych zasd.

U mnie, do jesieni to, ten niekwitnący pęd zasycha i nie wiem gdzie był,
więc nie umiem wykopać.
Chyba, że natrafię na cebulę podczas prac ogrodniczych i wykopię ją
przypadkowo.

Pozdrawiam Krycha.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2008-04-14 21:03:58

Temat: Re: czemu nie zakwita korona cesarska
Od: " " <1...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ja mam taka zasade,ze kiedy sadze cebule to w tym miejscu wbijam
patyk/zabieram kiedy wyjdzie roslina/.Potem gdy zasycha znowu zaznaczam
miejsce.Mozna sadzie w koszykach to zawsze sie znajdzie cebule.Czytalam,ze
korony nie lubia towarzystwa innych roslin z korzeniami/np roz/.Nie sa
zjadane przez gryzonie,odstraszaja je zapachem.Znikaja czasami podobnie jak
cebylki tulipanow tzn same "ida" w glab ziemi.Wiem,ze w dolku do sadzenia
trzeba dac troche piasku ,bo nie lubia wody w okolicy cebuli.Zaznaczam,ze to
nie sa moze naukowe uwagi,ale moje obserwacje z ogrodu poparte
lektora.Pazdrawiam Hanna.k


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

kosiarka ze sprzeglem ?
podkaszarka/kosa spalinowa czy elektyryczna.
Kosiarka
swieca zaplonowa
Co z gliniasta ziemia?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Cięcie wysokich tui
Krzew-drzewo
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5

zobacz wszyskie »