Strona główna Grupy pl.rec.uroda czerwona herbata

Grupy

Szukaj w grupach

 

czerwona herbata

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-11-10 16:56:44

Temat: Re: czerwona herbata - Nie klocie sie!
Od: "misiczka" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Dorita" <d...@t...pl> napisał w wiadomości
news:aqldph$4d5$1@news.onet.pl...

I red tea bynajmniej do niej nienalezy.(zielona herbate
> natomiast goraco polecam;-)).

Jak już pisałam czerwona herbata od zielonej różni się jedynie czasem
fermentacji.

Nie chce mi się Ciebie przekonywać do moich
> racji, ponieważ każdy ma prawo do swoich "prawd".

Może po prostu nie masz argumentów?

www.bulimia.pl (o ile dobrze pamiętam adres). to na tyle ode mnie na
> ten temat.

Podany link prowadzi do nikąd.

Ach, cóż za wspaniała wymiana argumentów :->

pozdrawiam cieplutko
misiczka z Wrocławia

--
My kobiety nigdy nie mówimy wprost, czego chcemy, ale wściekamy się,
gdy tego nie dostajemy. Dlatego jesteśmy takie fascynujące
i przerażające zarazem
http://www.misiczka.republika.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2002-11-10 18:26:27

Temat: Re: czerwona herbata - Nie klocie sie!
Od: "Dorita" <d...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Może po prostu nie masz argumentów?

powiem tak, pilam red tea przez jaki czas, ale z obawy przed wzrostem
tolerancji (jak w przypadku innych herbat poprawiajacyh perystaltyke jelit)
odstawilam ja. Z tej strony, ktora podalam (aktualnie chyba im sie serwer
zepsul, albo strone wylaczyli ze wzgl na jej charakter-nie wiem) czytalam
opinie zrozpaczonych dziewczatr, ktore opisywaly negatywny skutki te herbaty
jak i innych.
Wiem co tzn uzaleznic sie od takich herbatek (nie red tea) i jak potem
ciezko bylo mi wrocic do normalego funkcjonowania przewodu pokarmowego. Moja
rekonwalescencja trwala sporo czasu. A na opakowaniu herbatki pisalo-ze nie
uzaleznia i nie ma negatywnych skutkow. Z tego tez wnioskuje ze nie mozna
wierzyc we wszystko co jest na opakowaniu pisane, bo ludzie dla reklamy i
wiekszego zysku zrobia wszystko. Na wielu produktach, na ich opakowaniach sa
wciaskane niesamowite kity. Z tad moj dystans i nastawienie do phu-erh.

A skad wzielas ten fragment na temat tej herbaty? I dlaczego mialabym w to
wierzyc?

Dorita
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-11-10 21:48:27

Temat: Re: czerwona herbata - Nie klocie sie!
Od: "misiczka" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Dorita" <d...@t...pl> napisał w wiadomości
news:aqm88s$s6m$1@news.onet.pl...

Hehe. No i sprawa się wyjaśniła.
Zaszła pomyłka.
Otóż - red tea, o której piszesz, to jest ZUPEŁNIE COŚ INNEGO niż pu-erh, o
której piszę ja.

Masz rację - czerwona herbata -a dokładnie RED SLIM TEA (producent ELANDA)
zawiera senes i kwiat hibiscusa i jest po prostu herbatą przeczyszczającą ,
która tak jak piszesz - może uzależniać w pewien sposób.
Uzależniać - czyli powodować, że po długim stosowaniu człowiek nie jest w
stanie wypróżnić się normalnie, jeśli jej nie wypije.
Senes ma działanie "zamulające" jelita i skleja kosmki jelitowe i faktycznie
bardzo źle działa na dłuższą metę.

No tak, tyle że pu-erh, to jest zupełnie COŚ INNEGO
:-)))))
Pu-erh, to jest taka trochę inna zielona herbata.
Nie wpływa ona ani na perystaltykę jelit, ani na ilość wypróżnień (w każdym
razie, nie w taki sposób jak ta red tea).
Działa tak, jak herbata zielona - tylko że ma więcej właściwości
wspomagających spalanie tłuszczu niż zielona (jak pisałam, jest to związane
z procesem fermentacji).

Zresztą zobacz, jaką cenę ma "Twoja" red slim tea - to około 3,5 zł za
opakowanie 60 gramowe.
Pu-erh to około 12 zł za tę samą wagę.
To są ZUPEŁNIE DWA RÓŻNE PRODUKTY.
Tylko nazwę mają podobną - stąd nieporozumienie.

Cieszę się, że się wyjaśniło :-)))))))))

pozdrawiam cieplutko
misiczka z Wrocławia

--
Lepiej grzeszyć i żałować, niż żałować, że się nie grzeszyło
http://www.misiczka.republika.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-11-11 07:59:53

Temat: Re: czerwona herbata - Nie klocie sie!
Od: "Dorita" <d...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Hehe. No i sprawa się wyjaśniła.
> Zaszła pomyłka.
>
hihi-nic podobnego, mialam na mysli phu-erh, tylko sobie w skrocie pisalam
red tea


> Pu-erh, to jest taka trochę inna zielona herbata.
> Nie wpływa ona ani na perystaltykę jelit, ani na ilość wypróżnień> Działa
tak, jak herbata zielona - tylko że ma więcej właściwości
> wspomagających spalanie tłuszczu niż zielona


skad Ty masz te wiadomosci, skad wzielam ten tekst?
pytam sie, bo mnie to interesuje. Byc moze zmienie zdanie co do red tea
tylko musisz mnie przekonac. Co tzn ze wspomaga spalanie tluszczu, jak to
sie dokladnie dzieje w organizmie i jaka mam gwarancje ze sie od niej nie
uzaleznie??????

> Pu-erh to około 12 zł za tę samą wagę.

-ee, kosztuje okolo 4 zl za opakowanie z 20 torebkami (przynajmniej w moim
sklepie;-))

> > pozdrawiam cieplutko
> misiczka z Wrocławia
>
ja rowniez sle gorace pozdrowienia;-)
Doritka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-11-11 11:54:58

Temat: Re: czerwona herbata - Nie klocie sie!
Od: "misiczka" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Dorita" <d...@t...pl> napisał w wiadomości
news:aqnnu2$jqq$1@news.onet.pl...

> > Pu-erh to około 12 zł za tę samą wagę.
>
> -ee, kosztuje okolo 4 zl za opakowanie z 20 torebkami (przynajmniej w moim
> sklepie;-))

Jeżeli tyle kosztuje, to sobie odpuść od razu - bo to znaczy, że to podróbka
jakaś, a nie prawdziwa pu-erh. Oryginalna pu-erh z hologramem jest prasowana
i sprzedawana w takich małych kostkach pakowanych pojedynczo.
Tu masz link do zdjęcia oryginalnej herbaty pu-erh.
http://www.misiczka.republika.pl/czerwona_herbata.gi
f
http://www.misiczka.republika.pl/czerwona_herbata2.j
pg

http://www.omega.win.pl/cze.htm

Nienajgorsza jest też pu-erh z firmy bio-active
http://www.boku.pl/bio_active_tea.htm
lub palarni kawy Astra www.astra.com.pl

Z innych firm nie polecam - bo mogą to być po prostu śmieci udające tę
herbatę.
Poza tym, ta herbata, ze względu na to, że jest fermentowana, powinna mieć
atest Sanepidu, bo inną można się po prostu struć.

A czy od zielonej herbaty można się uzależnić?
Raczej nie. Od czerwonej tym bardziej.
Jak już pisałam zielona czerwona i czarna herbata różnią się od siebie
CZASEM FERMENTACJI.
Czerwona herbata - to jest zielona herbata, tyle, że dłużej fermentowana i
tyle.

Na rynku jest wiele "czerwonych herbat" ale nie każda z nich jest herbatą
"pu-erh" i nie każda z nich ma takie działanie jak opisywałam kilka postów
wyżej.

Nie zamierzam Cię przekonywać do picia jej.
Po prostu - to co napisałaś o jej złym działaniu jest IMO nieprawdą i do tej
pory nie wiem, na czym się opierałaś, tak twierdząc.



pozdrawiam cieplutko
misiczka z Wrocławia

--
http://www.misiczka.republika.pl
http://nlog.pl/view.php?user=misiczka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-11-11 12:10:34

Temat: Re: czerwona herbata - Nie klocie sie!
Od: Ewa Pawelec <e...@f...hell.pl> szukaj wiadomości tego autora

misiczka <m...@p...onet.pl> wrote:
> A czy od zielonej herbaty można się uzależnić?
> Raczej nie. Od czerwonej tym bardziej.

IMHO mniej więcej tak samo jak od kawy, herbaty czarnej itp. Czerwona
herbata to coś pośredniego między zieloną a czarną - nie do końca
przefermentowana.

Więc mniej więcej tam samo uzależnia jak każda inna kofeinowata używka -
jeżeli ktoś się nie zastanawia na tym, czy uzaeżnił się od codziennej
herbatki, to i nad tym się nie powinien zastanawiać :)

EwaP HF FH
--
Ewa Pawelec, Zakład Fizyki Plazmy UO
Power corrupts, but we all need electricity
Linux user #165317

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-11-11 12:56:57

Temat: Re: czerwona herbata - Nie klocie sie!
Od: Katarzyna Kulpa <k...@k...net> szukaj wiadomości tego autora

On Mon, 11 Nov 2002 12:10:34 +0000 (UTC), Ewa Pawelec <e...@f...hell.pl> wrote:
: misiczka <m...@p...onet.pl> wrote:
: > A czy od zielonej herbaty można się uzależnić?
: > Raczej nie. Od czerwonej tym bardziej.
:
: IMHO mniej więcej tak samo jak od kawy, herbaty czarnej itp. Czerwona
: herbata to coś pośredniego między zieloną a czarną - nie do końca
: przefermentowana.

do tej samej grupy herbat nalezy ooloong. akurat spedzilam rok w rejonie,
gdzie takie herbaty sa produkowane (prowincja Fujian), i zapijalam sie nimi
z wielkim smakiem - sa "swiezsze" w smaku, niz czarne, ale jednak inne, niz
zielone. pu-erh tez pilam. jest to po prostu jeden z gatunkow chinskich
herbat, do kupienia w kazdej herbaciarni, a nie jakies uzalezniajace ziolo.

kasica
--
"he that breaks the thing to find out what it is has left the path of
wisdom"

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-11-12 11:43:23

Temat: Re: czerwona herbata - Nie klocie sie!
Od: Krystyna Chiger <k...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Katarzyna Kulpa wrote:

> do tej samej grupy herbat nalezy ooloong. akurat spedzilam rok w rejonie,
> gdzie takie herbaty sa produkowane (prowincja Fujian), i zapijalam sie nimi
> z wielkim smakiem - sa "swiezsze" w smaku, niz czarne, ale jednak inne, niz
> zielone. pu-erh tez pilam. jest to po prostu jeden z gatunkow chinskich
> herbat, do kupienia w kazdej herbaciarni, a nie jakies uzalezniajace ziolo.

No właśnie - kupuję w sklepach herbacianych, czasem przez jakiś czas piję
tylko zieloną, czasem czerwoną, teraz piję właśnie pu-erh. Nie zauwazyłam
żadnych działań - ani odchudzających, ani uzależniających, pomimo
wypijania mniej więcej 4 kubków dziennie.
A swoją drogą, jeżeli kiedykolwiek otworzę sklep z czymkolwiek,
będę to reklamować jako odchudzające ;-)

Krycha nie odchudzona, pomimo duzych ilosci herbat


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-11-12 11:53:40

Temat: Re: czerwona herbata - Nie klocie sie!
Od: "Kruszynka" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> No właśnie - kupuję w sklepach herbacianych, czasem przez jakiś czas piję
> tylko zieloną, czasem czerwoną, teraz piję właśnie pu-erh. Nie zauwazyłam
> żadnych działań - ani odchudzających, ani uzależniających, pomimo
> wypijania mniej więcej 4 kubków dziennie.

Ja też to pije i nie zauwazylam (moze jak narazie?...) odchudzajacego
dzialania, ale wiem jedno: po ciezkim obiedzie dobrze jest sie napic takiej
herbatki. Sprawia, ze sie lepiej trawi, jest lzej po prostu. Ludy poludniowe
pija do obiadu wino, po obiedzie kawe dla trawienia, dlaczego nie stosowac w
ten sposob herbatki pu-ehr? :))
Kruszyna
(nie odchudzona, ale nie tracaca nadziei :)) )
--
"Primum non stresere..."


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-11-12 12:30:52

Temat: Re: czerwona herbata - Nie klocie sie!
Od: Krystyna Chiger <k...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora


Kruszynka wrote:

> > No właśnie - kupuję w sklepach herbacianych, czasem przez jakiś czas piję
> > tylko zieloną, czasem czerwoną, teraz piję właśnie pu-erh. Nie zauwazyłam
> > żadnych działań - ani odchudzających, ani uzależniających, pomimo
> > wypijania mniej więcej 4 kubków dziennie.
> Ja też to pije i nie zauwazylam (moze jak narazie?...) odchudzajacego
> dzialania, ale wiem jedno: po ciezkim obiedzie dobrze jest sie napic takiej
> herbatki. Sprawia, ze sie lepiej trawi, jest lzej po prostu. Ludy poludniowe
> pija do obiadu wino, po obiedzie kawe dla trawienia, dlaczego nie stosowac w
> ten sposob herbatki pu-ehr? :))

Jakoś w lecie lepiej mi pasuje gun powder, teraz czerwona - jest bardziej
rozgrzewająca.

> Kruszyna
> (nie odchudzona, ale nie tracaca nadziei :)) )

:-) Nadziei też nie tracę, z pełną świadomością, że zrealizować ją mogę
wyłącznie przez dietę ŻM, a nie przez najlepsze nawet herbaty ;-)

Krycha

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

kosmetyki torfowe
waga kuchenna z wyliczeniem kalorii
KOBIETKI MIKOŁAJ ZA MIESIĄC A DALEJ ŚWIĘTA:))))))))
Bary tlenowe
Fryzjer w Łodzi????

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

[market] Officeshoes.pl - czarny piątek zaczyna się u nas w czwartek :)
Dlaczego włosy rosną tak wolno?
Jaki krem na noc?
Łuszczyca...
opiekunka dziecięca

zobacz wszyskie »