Witajcie.

Od kilku dni zaglądam na tą grupę.
I od razu mam pytanie: jak postępować z czerwonymi oczami?.
Oczy wygladają tak, że jest widoczna duża ilość
czerwonych żyłek, a niektóre są całkiem spore i grube.
M-c temu byłam u okulistyw związku z robieniem
okularów (-1, -0,5) i okulistka stwierdziła, że mam
podrażnione spojówki i dała mi krople Sulfacetamidum 10%.
Miałam stosować przez kilka dni, ale nie wiem czy
mi pomogły bo oczy wciąż wyglądją tak samo.
Stosowałam też krople ze świetlikiem (homeopatyczne)
i też niwiele pomogły.
Czy są jakieś inne krople bez recepty, które pomogą
mi pozbyć się tych czerwonych oczu, czy muszę
udać się do okulisty z tym problemem?
Może macie jakieś rady jak uniknąć tego problemu.

pozdrawiam
tes