mam problem stomatologiczny

Wyrywalem 6stke na dole. Mialem przyrosniete korzenie,
czy cos w tym stylu, wiazalo sie to z przecieciem wiertlem
i wyciaganiem kazdego z korzeni osobno. Taka anomalia
- u nielicznych sie zdarza, jak stwierdzil stomatolog.

Po paru dniach zaczely mnie bolec korzenie 5tki i 7ki.
I tak mnie bola caly tydzien.
Wyrywalem juz kiedys 6tke po drugiej stronie, pamietam, ze
tez mialem wrazliwe i bolace korzenie obok jakis czas.
To na pewno, pamietam, iz okoliczne zeby bolaly po stuknieciu.
Tym razem jest jednak gorzej. Bola mnie juz tydzien, zwlaszcza
7ka (jestem 10 dni po usunieciu tej 6tki)
Bralem paracetamol, ostatnio jednak stwierdzilem, iz aspiryna
jest lepsza. Bol zaczyna sie zwykle po posilku i trwa.
Biore aspiryne po sniadaniu i przed spaniem.
5 i 7, zwlaszcza 7 sa bardzo wrazliwe, proba opukanie lyzeczka
sprawila mi wielki bol.
Wzialem lustro, latarke i zajrzalem. Okazuje sie, ze rana po 6ce
dosc fajnie sie goi, nie boli, natomiast wokol 7ki dziaslo jest
zaczerwienione i spuchniete.
Aby to zobrazowac napisze, iz o ile po drugiej stronie, 6 -tka
wyrywana kilka miesiecy temu, 7ke widac powiedzmy na 8mm,
to po tej stronie, z powodu opuchniecia, widac ja tylko na 4mm
wysokosci.


Wiem, ze najlepiej byloby isc do stomatologa, ale w dzisiejszych
czasach jest to b. duzy problem. Nie bede wspominal juz o takich
przypadkach, iz gosc za 1 dzien zwolnienia w roku zostal pozbawiony
dodatku swiatecznego, tracac okolo 1/13 rocznego dochodu, a pozniej
byl 1 do zwolnienia. (dodatku nie wywalczyl nawet przed sadem prac y).

Z podonych powodow nie moge sie wybrac do stomatologa, licze
na pomoc tutaj.

Pozdrawiam