| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-10-15 06:27:00
Temat: Re: czy jestem gorsza?
Użytkownik "Elita.pl" <b...@e...pl> napisał w wiadomości
news:3DAABC7D.39509352@elita.pl...
>.
> Może nawet jesteś atrakcyjna, a wtedy będąc ciekawym kąskiem
> dla znudzonych już małżonków stanowisz jednocześnie zagrożenie
> dla ich żon. Ani się obejrzysz jak Ci się znajomi przez to powykruszają.
>
>
Wykrakales !
Wlasnie wczoraj uslyszalam wypowiedzi w stylu: Przeciez sama nie pojdziesz
do kosciola czy na przyjecie, tam kazdy bedzie z kims, z zona, mezem,
dziewczyna itd....(dostalam poczta zaproszenie na slub i wesele)..Wiesz co
odpowiedzialam, ze jak bede mialam ochote to pojde nawet i z kochankiem o 20
lat starszym lub o 10 lat mlodszym...(najwyzej pomysla ze jestem nimfomanka-
a co mnie to obchodzi)
Pozdrawiam
S.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-10-15 09:08:32
Temat: Re: czy jestem gorsza?Sylwia wrote:
> Wlasnie wczoraj uslyszalam wypowiedzi w stylu: Przeciez sama nie pojdziesz
> do kosciola czy na przyjecie, tam kazdy bedzie z kims, z zona, mezem, [..]
Według mnie - skoro rozeszliście się kulturalnie - powinnaś do niego zadzwonić
i poprosić o szczere odpowiedzi
1) Czy jego zaproszenie to bardziej kurtuazja, żebyś nie poczuła się urażona,
czy też chęć byś była obecna na jego ślubie.
2) Czy Twoja obecność nie popsuje komuś nastroju - jemu, albo jego partnerce,
rodzinie.
I chyba jeszcze zbyt duże emocje Tobą targają byś miała iść na przyjęcie.
Powinnaś chyba jednak poprzestać na pójściu na sam ślub i złożeniu szczerych
życzeń. Oczywiście sama - nie ma sensu kogokolwiek ciągać.
pozdrawiam
Arek
--
http://www.sti.org.pl/0-700.htm
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-15 09:24:40
Temat: Re: czy jestem gorsza?> Według mnie - skoro rozeszliście się kulturalnie - powinnaś do niego
zadzwonić
> i poprosić o szczere odpowiedzi
> 1) Czy jego zaproszenie to bardziej kurtuazja, żebyś nie poczuła się
urażona,
> czy też chęć byś była obecna na jego ślubie.
> 2) Czy Twoja obecność nie popsuje komuś nastroju - jemu, albo jego
partnerce,
> rodzinie.
>
> I chyba jeszcze zbyt duże emocje Tobą targają byś miała iść na przyjęcie.
> Powinnaś chyba jednak poprzestać na pójściu na sam ślub i złożeniu
szczerych
> życzeń. Oczywiście sama - nie ma sensu kogokolwiek ciągać.
>
>
> pozdrawiam
> Arek
Areczku, jakiś Ty uroczo dziecinny. :)
Bacha.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-16 10:06:25
Temat: Re: czy jestem gorsza?nie w przedszkolu tylko w klasie maturalnej...
S.
Użytkownik "Qwax" <...@...Q> napisał w wiadomości
news:18580-1034760850@213.17.138.62...
> 10 lat mlodszym...(najwyzej pomysla ze jestem nimfomanka-
> > a co mnie to obchodzi
>
> no przy takiej różnicy wieku to chyba szukać byś musiała w przedszkolu
> (ale to jest karalne) ;-)))
>
> Pozdrawiam
> Qwax
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-16 10:38:49
Temat: Re: czy jestem gorsza? 10 lat mlodszym...(najwyzej pomysla ze jestem nimfomanka-
> a co mnie to obchodzi
no przy takiej różnicy wieku to chyba szukać byś musiała w przedszkolu
(ale to jest karalne) ;-)))
Pozdrawiam
Qwax
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-16 12:36:03
Temat: Re: czy jestem gorsza?
Użytkownik "Qwax" <...@...Q> napisał w wiadomości
news:14910-1034771481@213.17.138.62...
> > nie w przedszkolu tylko w klasie maturalnej...
>
> Nawet się pośmiać nie można ;-//
>
> A chciałem być miły;->
>
zle to odebrales....napisalam ze w klasie maturalnej poniewaz wtedy
przewaznie ma sie skonczone 18 lat....i prokurator nie wisi nad glowe, co
dla nimfomanki jest wazna kwestia....
POzdrawiam slodziutko
S.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-16 13:36:02
Temat: Re: czy jestem gorsza?> nie w przedszkolu tylko w klasie maturalnej...
Nawet się pośmiać nie można ;-//
A chciałem być miły;->
Pozdrawiam
Qwax
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-16 13:58:11
Temat: Re: czy jestem gorsza?> > > nie w przedszkolu tylko w klasie maturalnej...
> >
> > Nawet się pośmiać nie można ;-//
> >
> > A chciałem być miły;->
> >
> zle to odebrales....napisalam ze w klasie maturalnej poniewaz wtedy
> przewaznie ma sie skonczone 18 lat....i prokurator nie wisi nad
glowe, co
> dla nimfomanki jest wazna kwestia....
Mylisz się i to wielokrotnie
1. - nimfomanka - kobieta która posiada utrzymujący się chorobliwy
stan nadmiernego pobudzenia erotycznego - i nie ma tu żadnego
odniesienia do wieku (a nawet istnienia) obiektu pożądania erotycznego
2. prokurator zdejmuje łapę po ukończeniu 15 lat. Pomiędzy 15 i 18 lat
"łapę trzymają" rodzice.
Pozdrawiam
Qwax
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |