| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-09-20 12:42:22
Temat: czy jestes uzalezniona? ;-)Od krzyżykowania. Ale łatwo daje się przerobić na inne maniactwa.
http://www.cross-stitching.com/fun/quiz01.htm
Pozdrowienia,
ER, która raz szydełkowała w kinie. Niestety wyszło krzywo, więc zostało
sprute.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-09-20 12:57:26
Temat: Re: czy jestes uzalezniona? ;-)Użytkownik "Ewa Rymszewicz" <c...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:Xns928EEA3692681czupiradlo@127.0.0.1...
> Od krzyżykowania. Ale łatwo daje się przerobić na inne maniactwa.
> http://www.cross-stitching.com/fun/quiz01.htm
nie jest źle - jeszcze poniżej 5 mi wyszło ;)
> ER, która raz szydełkowała w kinie.
Przyznaje, we wczesnej młodości chadzałam do kina z koleżanką i obie
zabierałyśmy .... druty
--
Krysia ( Gliwice )
e-mail: k...@p...onet.pl
GG: 977584, 2976746
ICQ: 13044466
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-09-20 18:40:33
Temat: Re: czy jestes uzalezniona? ;-)Hihihi, a ja kiedys robilam na drutach jadac pociagiem w niemal calkowitej
ciemnosci!!
Mieliscie widziec miny wspolpasazerow, mozna powiedziec, ze oka ze mnie nie
spuszczali. Wloczka byla gruba druty nr5 scieg gladki prawy, wiec to nie
byl zaden wyczyn, ale do dzis pamietam spojrzenie jai\kimi mnie obrzucali.,
hihi
Grazyna
Użytkownik "Ewa Rymszewicz" <c...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:Xns928EEA3692681czupiradlo@127.0.0.1...
> Od krzyżykowania. Ale łatwo daje się przerobić na inne maniactwa.
>
> http://www.cross-stitching.com/fun/quiz01.htm
>
> Pozdrowienia,
> ER, która raz szydełkowała w kinie. Niestety wyszło krzywo, więc zostało
> sprute.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-09-20 20:04:40
Temat: Re: czy jestes uzalezniona? ;-)Kiedyś przyszedl do nas znajomy na pogaduszki a ja sobie siedziałam z
drutami. Rozmawiałam i dziubałam, w pewnym momencie pokazali coś w telewizji
i wszyscy się tym zainteresowali a ja wpatrzona w ekran szybciej zaczęłam
dziubać . W pewnym momencie zorientowałam się, że tylko ja patrzę w ekran a
reszta na mnie.
Ale to były czasy kiedy trzeba było obdziubać całą rodzinę.
Pozdrawiam
Dorota
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-09-23 07:33:08
Temat: Re: czy jestes uzalezniona? ;-)Owszem bywalo ze jednoczesnie czytalam ksiazke i robilam na drutach
w trakcie karmienia piersia tez powstala nie jedna
praca nie mozna marnowac czasu bo dwoch synow karmilam po dwa lata!!
Te robotki reczne to wiekszy nalog niz palenie !!!ZGROZA
Marzena
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-09-23 08:03:37
Temat: Re: czy jestes uzalezniona? ;-)
Użytkownik "Dorota" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:amfuvc$i0h$1@absinth.dialog.net.pl...
> Kiedyś przyszedl do nas znajomy na pogaduszki a ja sobie siedziałam z
> drutami. Rozmawiałam i dziubałam, w pewnym momencie pokazali coś w
telewizji
> i wszyscy się tym zainteresowali a ja wpatrzona w ekran szybciej zaczęłam
> dziubać . W pewnym momencie zorientowałam się, że tylko ja patrzę w ekran
a
> reszta na mnie.
> Ale to były czasy kiedy trzeba było obdziubać całą rodzinę.
> Pozdrawiam
> Dorota
Moja koleżanka notorycznie robiła (i to nawet wzory wrabiane) bez patrzenia
na druty. Kiedyś wracając z klasowej wycieczki drutowała i zasnęła, ale
robić nie przestała. Bardzo się na nas zezłościła, że obudziliśmy ją.
Chciała sprawdzić czy uda jej się przez sen zmienić rządek.
Gocha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |