Data: 2001-11-10 15:10:42
Temat: czy jestesmy chore?
Od: "Xena d. Bazyl" <t...@t...iinf.polsl.gliwice.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Temat specjalnie nie dotyczy proteusa, bo obawiam się, że na wątek o
proteusie nikt nowy by nie odpowiedział.
Grupa dysk. dzieci miała swój zlot i po nim kilkoro dzieci się
rozchorowało. Jedno z dzieci trafiło aż do szpitala i po badaniach kału
rodzice dowiedzieli się, że była to bakteria - a dokładniej to bakteria
nazywała się proteus złośliwy i była odporna na wszystko za wyjatkiem
biseptolu
Z lektury postów wynika, że:
>Proteus sp. Gram(-) pałeczki z rodziny Enterobacteriacae, które
>charakteryzują się wytwarzaniem siarkowodoru. Wywołują zakażenia układu
>moczowego, ran i czasami posocznicę.
>Za chorobotwórcze uchodzą gatunki:
>- Pr. mirabilis (dziwaczny:-)),
>- Pr. vulgaris (zwyczajny).
>Określenie złośliwy - obrazowe porównanie lekarza, bo w systematyce nie
>ma takiego gatunku
- zatem przypuszczam, że chodziło o ten mirabilis.
Co to dla mnie oznacza? Byłam tam z dziewczynami (4 lata i 2,5 roku) ,
pochorowały potem - Maja (starsza) na anginę ropną, Ania (młodsza) na
zapalenie oskrzeli. Dostały każda z nich antybiotyk, żadna nie jadła
biseptolu.
Czy w sytuacji, gdy nie miałyśmy _żadnych_ objawów żołądkowych to czy
nas ten problem też dotyczy? A jeśli tak, to gdzie się zgłosić? Na
badanie kału?
A może fakt, że u nas coś takiego nie wystąpiło oznacza, że nie jesteśmy
tym proteusem "skażone"?
No i czy to może się jakoś na nas zemścić, że ew. mamy tego proteusa i o
nim nie wiemy?
Nie muszę chyba dodawać, że dzieci tam przebywały przez prawie 2 dni bez
przerwy razem i mieszały się wszelkie możliwe bakterie.
Mam nadzieję, że nie zamąciłam za bardzo.
Prosze o odpowiedzi - na grupę, a jeżeli to nie bardzo interesuje innych
(bo problem raczej nietypowy) to może być na priva.
--
Pozdrówka
Tatiana
|