Strona główna Grupy pl.soc.inwalidzi czyj rzecznik?

Grupy

Szukaj w grupach

 

czyj rzecznik?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 18


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2001-08-18 16:44:43

Temat: Re: czyj rzecznik?
Od: "Konrad Turowski" <t...@p...net> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "algraf" <a...@i...org.pl> napisał
> Tak sie zastanawiam czy Pan nie mogl by zrobic swojej
> malej listy dyskusyjnej pt."czyj rzecznik - zrzedzenia tetryka" i zaprosic
> do niej panow : Zameckiego i Turowskiego.

Pomysl z lista naprawde wydaje sie swietny - zalozymy sobie taka liste i
rownie taktownie bedziemy z niej przepedzac spierniczalych mlodziencow,
ktorzy juz w kolysce zjedli wszystkie rozumy tego swiata.
Pozdrawiam i bardzo uprzejmie uproszam - nie mecz sie juz "zastanawianiem"
przynajmniej w te upaly.

--
Konrad Turowski
t...@p...net


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2001-08-18 19:19:44

Temat: Re: czyj rzecznik?
Od: Jacek Kruszniewski <j...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora



Konrad Turowski napisał(a):
>
> Użytkownik "algraf" <a...@i...org.pl> napisał
> > Tak sie zastanawiam czy Pan nie mogl by zrobic swojej
> > malej listy dyskusyjnej pt."czyj rzecznik - zrzedzenia tetryka" i zaprosic
> > do niej panow : Zameckiego i Turowskiego.
>
> Pomysl z lista naprawde wydaje sie swietny - zalozymy sobie taka liste i
> rownie taktownie bedziemy z niej przepedzac spierniczalych mlodziencow,
> ktorzy juz w kolysce zjedli wszystkie rozumy tego swiata.
> Pozdrawiam i bardzo uprzejmie uproszam - nie mecz sie juz "zastanawianiem"
> przynajmniej w te upaly.

Czytam i czytam i nie mogę zrozumieć o co biega, algraf, prusak i Pituś
grzecznie Ci tłumaczą, że tak musi być - bo to jest normalna procedura czy to
Rzecznik ON, czy Urząd Skarbowy, czy ZUS, czy inna instytucja - że każde ksero musi
być
potwierdzone pieczątką i podpisem, że je jest zgodne z oryginałem. A ty i inni Tobie
podobni nadal uważacie, że ON to święte krowy i nie można im zwrócić uwagi i
jesteśmy nietykalni.

Teraz już wiem dlaczego potem Panie w takich urzędach boją się obsługiwać osoby
niepełnosprawne. Tak boją się, sam to przeżyłem w Urzędzie Skarbowym (Pani
stwierdziła na mmój widok coś takiego "O boże znów niepełnosprawny") i czułem
się zaskoczony, teraz już wiem o ta biedna Pani miała na myśli :-(


Z pozdrowieniami

Jacek K.

+-------------------------------+
| http://www.proinfo.pl/jacek.k |
+-------------------------------+

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2001-08-19 05:10:10

Temat: Re: czyj rzecznik?
Od: "Konrad Turowski" <t...@p...net> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Jacek Kruszniewski" <j...@p...pl> napisał
>
> Czytam i czytam i nie mogę zrozumieć o co biega, algraf, prusak i Pituś
> grzecznie Ci tłumaczą, że tak musi być - bo to jest normalna procedura czy
to
> Rzecznik ON, czy Urząd Skarbowy, czy ZUS, czy inna instytucja - że każde
ksero musi być
> potwierdzone pieczątką i podpisem, że je jest zgodne z oryginałem. A ty i
inni Tobie
> podobni nadal uważacie, że ON to święte krowy i nie można im zwrócić uwagi
i
> jesteśmy nietykalni.
>
> Teraz już wiem dlaczego potem Panie w takich urzędach boją się obsługiwać
osoby
> niepełnosprawne. Tak boją się, sam to przeżyłem w Urzędzie Skarbowym (Pani
> stwierdziła na mmój widok coś takiego "O boże znów niepełnosprawny") i
czułem
> się zaskoczony, teraz już wiem o ta biedna Pani miała na myśli :-(
>
Ludzie!!! Blagam!!! Dajcie juz raz na zawsze swiety spokoj temu
watkowi!!!!!!! Zapomnijmy o wszystkim, bo przeciez w ogole nie o to chodzi i
nie ma sensu w kolo Macieju powtarzac, ze ksero mialo potrzebne pieczatki,
ze
niewatpliwie bezduszne i aroganckie zachowanie urzedniczki utrzymywanej z
naszych pieniedzy mialo miejsce w biurze
Rzecznika Osob Niepelnosprawnych(!), a nie w jakimkolwiek innym urzedzie, ze
nic wspolnego z tym wszystkim nie maja na pewno Murzyni, Zydzi, Rumuni,
Cyganie, Eskimosi i Bog jeden
wie jeszcze kto...
Przyrzekam solennie i pokornie, ze juz na pewno NIGDY WIECEJ nie odwaze sie
popelnic tak fatalnego
bledu i na nic sie juz nie bede sie skarzyl na tej ekskluzywnej grupie!!
Wszystkich serdecznie, bardzo serdecznie pozdrawiam, rowniez algrafow,
prusakow, Pitusiow i tp.

--
Konrad Turowski
t...@p...net


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2001-08-19 08:58:15

Temat: Re: czyj rzecznik?
Od: "Pituś" <p...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Konrad Turowski <t...@p...net> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:9lnhqv$3dl$...@n...tpi.pl...
> Użytkownik "Jacek Kruszniewski" <j...@p...pl> napisał
> >
> > Czytam i czytam i nie mogę zrozumieć o co biega, algraf, prusak i Pituś
> > grzecznie Ci tłumaczą, że tak musi być - bo to jest normalna procedura
czy
> to
> > Rzecznik ON, czy Urząd Skarbowy, czy ZUS, czy inna instytucja - że każde
> ksero musi być
> > potwierdzone pieczątką i podpisem, że je jest zgodne z oryginałem. A ty
i
> inni Tobie
> > podobni nadal uważacie, że ON to święte krowy i nie można im zwrócić
uwagi
> i
> > jesteśmy nietykalni.
> >
> > Teraz już wiem dlaczego potem Panie w takich urzędach boją się
obsługiwać
> osoby
> > niepełnosprawne. Tak boją się, sam to przeżyłem w Urzędzie Skarbowym
(Pani
> > stwierdziła na mmój widok coś takiego "O boże znów niepełnosprawny") i
> czułem
> > się zaskoczony, teraz już wiem o ta biedna Pani miała na myśli :-(
> >
> Ludzie!!! Blagam!!! Dajcie juz raz na zawsze swiety spokoj temu
> watkowi!!!!!!! Zapomnijmy o wszystkim, bo przeciez w ogole nie o to chodzi
i
> nie ma sensu w kolo Macieju powtarzac, ze ksero mialo potrzebne pieczatki,
> ze
> niewatpliwie bezduszne i aroganckie zachowanie urzedniczki utrzymywanej z
> naszych pieniedzy mialo miejsce w biurze
> Rzecznika Osob Niepelnosprawnych(!), a nie w jakimkolwiek innym urzedzie,
ze
> nic wspolnego z tym wszystkim nie maja na pewno Murzyni, Zydzi, Rumuni,
> Cyganie, Eskimosi i Bog jeden
> wie jeszcze kto...

Nie miałem zamiaru angażować w tę sprawe aż tyle nacji. Chciałem jedynie
pokazać, że ani Policjant, ani Urzędniczka, ani Strażnik Miejski nie
powinni, na podstawie własnych oględzin, orzekać o stopniu czyjejś
niepełnosprawności. Od tego są lekarze i orzeczenie przez nich wydawane.
Skoro przy pierwszej wizycie w Biurze Rz. d/s ON nie wpadłeś na pomysł, aby
zaproponować skserowanie orginału orzeczenia to miej żal do siebie.
Współczuję Ci, że musiałeś ganiać tam i zpowrotem jak pies za własnym
ogonem, ale "kto nie ma w głowie.....". Zaś twoje zachowanie się wobec
urzędniczki niestety wystawia opinię o wszyskich ON, niestety złą.

> Przyrzekam solennie i pokornie, ze juz na pewno NIGDY WIECEJ nie odwaze
sie
> popelnic tak fatalnego
> bledu i na nic sie juz nie bede sie skarzyl na tej ekskluzywnej grupie!!

To będzie tylko maskowanie twojego problemu, nie zaś jego rowiązanie.

> Wszystkich serdecznie, bardzo serdecznie pozdrawiam, rowniez algrafow,
> prusakow, Pitusiow i tp.
>
> --
> Konrad Turowski
> t...@p...net
>
>
--
Pozdrawiam, Pituś

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2001-08-19 10:53:12

Temat: Re: czyj rzecznik?
Od: "RS/Szymon" <r...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


"Konrad Turowski" <t...@p...net>
Użytkownik "Jacek Kruszniewski" <j...@p...pl>


J.K.>> Czytam i czytam i nie mogę zrozumieć o co biega, algraf, prusak i
Pituś

/..../


cytat pierwszego listu
____________________________________________________
____

----- Original Message -----
From: "Konrad Turowski" <t...@p...net>
Newsgroups: pl.soc.inwalidzi
Sent: 13 sierpnia 2001 21:16
Subject: czyj rzecznik?

/......../

Dodam tez, ze spotkalem w tym biurze rzekomego Rzecznika Osob
Niepelnosprawnych przy ul. Sienkiewicza dwie osoby, ktore tez cos tam
probowaly zalatwic, obie powiedzialy mi, ze sa juz kolejny raz,
bo wymaga sie od nich coraz to nowych "zalacznikow".
I jeszcze ciekawostka - ta pani urzedniczka uwaza,
ze prawo do omijania niektorych znakow drogowych
zgodnie z Kodeksem Drogowym daje mi wlasnie ta
legitymacja, ktora mam otrzymac, a nie moje jakze latwe przeciez do
udokumentowania w kazdej chwili i w kazdym miejscu inwalidztwo...

____________________________________________________
_________


J.K.>> A ty i
J.K.>> inni Tobie
J.K.> > podobni

Sorry - kazdy mowi za siebie !

J.K.>>nadal uważacie, że ON to święte krowy i nie można im zwrócić uwagi

Zadne Swiete Krowy !
- bedac w urzedzie pierwszy raz powinni mi ( Tobie ) dokladnie wytlumaczyc
co musze dostarczyc. OK .???

a nie tak jak wynika z cytatu j/w.
K.T.>>>>>sa juz kolejny raz,
K.T.>>>>>bo wymaga sie od nich coraz to nowych "zalacznikow

Czy to jest w porzadku ???

K.T.>>>>Przyrzekam solennie i pokornie, ze juz na pewno
K.T.>>>>NIGDY WIECEJ nie odwaze sie
K.T.>>>>popelnic tak fatalnego
K.T.>>>>bledu i na nic sie juz nie bede sie skarzyl na tej ekskluzywnej
grupie!!


Wogole mnie nie dziwi ze wiekszosc tylko czyta :-(

Z wyrazami szacunku i bez urazy

--

-
Pozdr.....
RS/Szymon
______________

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2001-08-19 19:53:33

Temat: Re: czyj rzecznik?
Od: Jacek Kruszniewski <j...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora



RS/Szymon napisał(a):
>
> "Konrad Turowski" <t...@p...net>
> Użytkownik "Jacek Kruszniewski" <j...@p...pl>
>
> J.K.>> Czytam i czytam i nie mogę zrozumieć o co biega, algraf, prusak i Pituś
>
> /..../
>
> cytat pierwszego listu
> ____________________________________________________
____
>
> ----- Original Message -----
> From: "Konrad Turowski" <t...@p...net>
> Newsgroups: pl.soc.inwalidzi
> Sent: 13 sierpnia 2001 21:16
> Subject: czyj rzecznik?
>
> /......../
>
> Dodam tez, ze spotkalem w tym biurze rzekomego Rzecznika Osob
> Niepelnosprawnych przy ul. Sienkiewicza dwie osoby, ktore tez cos tam
> probowaly zalatwic, obie powiedzialy mi, ze sa juz kolejny raz,
> bo wymaga sie od nich coraz to nowych "zalacznikow".
> I jeszcze ciekawostka - ta pani urzedniczka uwaza,
> ze prawo do omijania niektorych znakow drogowych
> zgodnie z Kodeksem Drogowym daje mi wlasnie ta
> legitymacja, ktora mam otrzymac, a nie moje jakze latwe przeciez do
> udokumentowania w kazdej chwili i w kazdym miejscu inwalidztwo...
>
> ____________________________________________________
_________
>
> J.K.>> A ty i
> J.K.>> inni Tobie
> J.K.> > podobni
>
> Sorry - kazdy mowi za siebie !

OK

> J.K.>>nadal uważacie, że ON to święte krowy i nie można im zwrócić uwagi
>
> Zadne Swiete Krowy !
> - bedac w urzedzie pierwszy raz powinni mi ( Tobie ) dokladnie wytlumaczyc
> co musze dostarczyc. OK .???

I wyjaśniła, że potrzebuje ksero orzeczenia i Zaświadczenie od Lekarza, dla
każdego ksera pani musi własnoręcznie potwierdzić zgodność z oryginałem (taki jest
jej obowiązek), którego Konrad nie miał - i tutaj się sprawa rypnęła, bo to Konrad
uznał za ujmę że nie załatwił sprawy, bo pani nie mogła potwierdzić tej zgodności.

> a nie tak jak wynika z cytatu j/w.
> K.T.>>>>>sa juz kolejny raz,
> K.T.>>>>>bo wymaga sie od nich coraz to nowych "zalacznikow

Czyli ksera i zaświadczenia od lekarza (przy pierwszej wizycie).

> Czy to jest w porzadku ???

Jest przepis, ustawa, rozporządzenia, które dotyczy wszyskich obywateli tego
państwa w tym też ON. Dlaczego to Rzecznik jest winien tego, że Konrad
podczas drugiej wizyty nie wziął oryginału, który musi być porównany z kserem?

Czy dla "dobra" ON należy łamać prawo?

Pewien mądry człowiek, przed wypiciem cykuty powiedział:
"Dura lex, sed lex" (surowe prawo, ale prawo)

> K.T.>>>>Przyrzekam solennie i pokornie, ze juz na pewno
> K.T.>>>>NIGDY WIECEJ nie odwaze sie
> K.T.>>>>popelnic tak fatalnego
> K.T.>>>>bledu i na nic sie juz nie bede sie skarzyl na tej ekskluzywnej grupie!!

Grupa wcele nie jest ekskluzywna, dziwi fakt że cztery osoby twierdzą to samo, że
do ksera trzeba mieć oryginał, aby potwierdzić prawdziwość kopii i nagle
cała grupa jest eksluzywna.

> Wogole mnie nie dziwi ze wiekszosc tylko czyta :-(

A może gdyby pisała, to by grupa nie byłałaby eksluzywna ?


Z pozdrowieniami

Jacek K.

+-------------------------------+
| http://www.proinfo.pl/jacek.k |
+-------------------------------+

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2001-08-19 22:39:19

Temat: Re: czyj rzecznik?
Od: p...@b...gnet.pl (Pawel Karmanski) szukaj wiadomości tego autora


>Jest przepis, ustawa, rozporządzenia, które dotyczy wszyskich obywateli
tego
państwa w tym też ON. Dlaczego to Rzecznik jest winien tego, że Konrad
>podczas drugiej wizyty nie wziął oryginału, który musi być porównany z
kserem?

>Czy dla "dobra" ON należy łamać prawo?

...a Boze bron !!! Prawo to prawo...Przy braku nogi trzeba koniecznie
nosic ze soba zaswiadczenie o braku nogi bo...takie jest prawo...
Acha i koniecznie orginal orzeczenia i ksero by urzednik mial co
z czym porownac...
I w tym przypadku dobry urzednik powinien zachowac komsomolska
czujnosc bo naciagaczy jest wielu...i brak nogi bez pieczuntki na papirku
no...jest watpliwy....
Czy dobrze zrozumialem???

Pawel


>Z pozdrowieniami

>Jacek K.




--
Chcialbys zarobic lub "dorobic" naprawde dobre pieniadze?
Otrzymasz do 300zl za kazda firme ktora wprowadzisz do Centrum e-biznesu
Poszukaj wsrod znajomych, znajdz firme i wypelnij z nia prosty formularz
Aby rozpoczac wejdz do http://praca.getin.pl i zostan Partnerem Getin


--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.inwalidzi

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2001-08-20 10:12:47

Temat: Re: czyj rzecznik?
Od: "RS/Szymon" <r...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


"Jacek Kruszniewski" <j...@p...pl>


Czesc Jacek !
Nie chcialem sie w to mieszac - ale .....

> >

/...../

J.K.>>nadal uważacie, że ON to święte krowy i nie można im zwrócić uwagi
> >
RS >> Zadne Swiete Krowy !
RS > > - bedac w urzedzie pierwszy raz powinni mi ( Tobie ) dokladnie
wytlumaczyc
RS > > co musze dostarczyc. OK .???
>

J.K.> I wyjaśniła, że potrzebuje ksero orzeczenia i Zaświadczenie od
Lekarza, dla
J.K.> każdego ksera pani musi własnoręcznie potwierdzić zgodność z
oryginałem

Jezeli by wyjasnila :
to Konrad i dalszych dwoch petentow tyle by z pewnoscia zapamietali

J.K.> (taki jest jej obowiązek),

OK. wiadomo

J.K.> którego Konrad nie miał - i tutaj się sprawa rypnęła, bo to Konrad
J.K.> uznał za ujmę że nie załatwił sprawy, bo pani nie mogła potwierdzić
tej zgodności.
>

Jacku twierdzisz ze pani w urzedzie dokladnie wyjasnila co potrzebuje
Z listu wynika ze petentow bylo trzech - kazdy z Nich to polg........owek
(SORRY)
bo nie mogl zapamietac co ma dostarczyc ??????????

Przeczytaj powoli jeszcze raz

> > ____________________________________________________
____
> >
> > ----- Original Message -----
> > From: "Konrad Turowski" <t...@p...net>
> > Newsgroups: pl.soc.inwalidzi
> > Sent: 13 sierpnia 2001 21:16
> > Subject: czyj rzecznik?
> >
> > /......../
> >
> >
> > , obie powiedzialy mi, ze sa juz kolejny raz,
~~~~~~~~~~~~~~~~
> > bo wymaga sie od nich coraz to nowych "zalacznikow".
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

> > ____________________________________________________
_________
> >


J.K. > Czyli ksera i zaświadczenia od lekarza (przy pierwszej wizycie).


Jacek - wymaga sie od nich : " CORAZ TO NOWYCH ZALACZNIKOW "
Nie wierze ze przy pierwszej wizycie dowiaduja sie ze potrzebne jest
ksero i zaswiadczenie od lekarza a oni przychodza bez ksera i zasw.
Nonsens - prawda ?


J.K.> Czy dla "dobra" ON należy łamać prawo?
>

Zbaczasz z tematu !

> > K.T.>>>>Przyrzekam solennie i pokornie, ze juz na pewno
> > K.T.>>>>NIGDY WIECEJ nie odwaze sie
> > K.T.>>>>popelnic tak fatalnego
> > K.T.>>>>bledu i na nic sie juz nie bede sie skarzyl na tej ekskluzywnej
grupie!!
>

RS> > Wogole mnie nie dziwi ze wiekszosc tylko czyta :-(
>
J.K.> A może gdyby pisała, to by grupa nie byłałaby eksluzywna ?
>

Dwie nowe twarze na liscie i w tym watku :
Konrad Turowski" <t...@p...net>
Andrzej R" <a...@k...net.pl>
Daliscie taki pokaz Waszej Wszechwiedzy ze nastepnym
razem beda dlugo myslec - czy warto sie odezwac?



--

-
Pozdr.....
RS/Szymon
______________

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

ZUS
MONEY CAN'T BUY HAPPINESS!
strona Ustronia - NOWE
Telepraca dla niepełnosprawnych
TPC - aktualizacja

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Próbna wiadomość
Jakie znacie działające serwery grup dyskusyjnych?
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5

zobacz wszyskie »