"oscar" <o...@k...net.pl> writes:

> Uzytkownik "Nina M. Miller" <n...@p...ninka.net.usun> napisal w
> wiadomosci news:m2ad8g8trs.fsf@pierdol.ninka.net...
>
>> ciekawe jest to utozsamienie zabawa=dawanie dupy.
>
> zabawa byla ujeta w cudzyslowow!!!

a to przepraszam. zastanawia mnie jednak, ze skupiasz sie na czyms, co
sam nazywasz marginesem - w kontekscie rozwazan ogolnych na temat
tego, czym kobiety kieruja sie przy wyborze partnera.

to troche tak, jakby przy okazji dyskusji na temat rozprzestrzeniania
sie AIDS skupic sie tylko i wylacznie na narkomanach.

przyznasz, ze byloby to tendencyjne, prawda?

>> tak jakby dziewczyny NIE MIALY PRAWA miec zycia seksualnego przed
>> slubem czy pierwsyzm powaznym zwiazkiem - albo/i jakby nie mialy prawa
>> bawic sie i seksic dla przyjemnosci po prostu.
>
> Alez ja nie odmawiam tego prawa. Tylkoze przesada nie jest dobra w niczym.

nikt tu nie pisal, ze jest dobra. z jakichs jednak wzgledow ty wlasnie
skupiles sie na tym marginesie, co przesadza, a nie na normalnej
wiekszosci.

> Jesli 16tka daje dupy 3 razy w tygodniu, bo chce sobie kupic nowe ciuszki,
> albo liczy na "prezenty" to chyba cos jest nie tak, prawda?

taka dziewczyna jest cichodajka. konkurencja dla doroslej prostytutki.

no ale wlasciwie jak to sie ma do tego, czym kobiety kieruja sie przy
wyborze partnera?

ze jakis margines z nich zarabia na zycie seksem za pieniadze, to
chyba kazdy tutaj wie. ze ich coraz wiecej - to tez nie tajemnica. im
wieksza bieda w panstwie, tym wiecej prostytutek (zachodzi taka
korelacja, podkreslam korelacja).

tylko co chciales przez to powiedziec?

> To jest margines , ale wspominam o nim , bo tego dotyczy glowny watek.
>
> Jak we wszystkim: jedna rzecz mozna robic na dwa sposoby - dobry i zly.

no to jak rozumiem w/g ciebie (popraw mnie jesli zlle zrozumialam
twoje wypowiedzi) sposob zly to zarabianie seksem na
zycie/przyjemnosci, sposob dobry to kiedy matka w trosce o dobro
dzieci bierze pod uwage zasobnosc kiesy przyszlego ojca.

a co z kobietami/dziewczynami, ktore po prostu weszly juz w taki wiek,
ze chca sie z chlopakami umawiac, chodzic na randki, calowac - moze i
seksic (jesli maja na to ochote) i jednym z kryteriow ich wyboru jest
wlasnie zasobnosc portfela?

to w/g ciebie dobry sposob czy zly?

--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net.usun
http://pierdol.ninka.net/~ninka/