czym podnieść sobie ciśnienie i tętno zamiast...
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 4
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-08-18 18:41:07
Temat: czym podnieść sobie ciśnienie i tętno zamiast...Od: "starsza" <s...@w...poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
......NIKOTYNY?
Witam!
Próbuję rzucić palenie, ale "parametry życiowe"
mi siadają;)
Cisnienie 100-65, tętno 50-55 i ogólnie skłonność
wyłacznie do spania i żarcia.
Dodam, że ćwiczenia fizyczne odpadają,
bo jestem w trakcie rehabilitacji... kręgosłup:(
starsza, chtura ma szlaban... już prawie na wszystko:(((
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
2. Data: 2004-08-18 19:35:36
Temat: Re: czym podnieść sobie ciśnienie i tętno zamiast...Od: Hektor <m...@N...alternatywa.net> szukaj wiadomości tego autora
"starsza" <s...@w...poczta.onet.pl> napisał(a)
wnews:cg07m1$316$1@news.onet.pl:
> Próbuję rzucić palenie, ale "parametry życiowe"
> mi siadają;)
> Cisnienie 100-65, tętno 50-55 i ogólnie skłonność
> wyłacznie do spania i żarcia.
> Dodam, że ćwiczenia fizyczne odpadają,
> bo jestem w trakcie rehabilitacji... kręgosłup:(
Sa cwiczenia nie obciazajace kregoslupa. Moza rower? Albo spacery, albo
plywanie...
--
Pozdr. Hektor
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2004-08-18 19:48:41
Temat: Re: czym podnieść sobie ciśnienie i tętno zamiast...Od: "Klapuch (www.klapuch.komrel.net)" <k...@o...-p-l> szukaj wiadomości tego autora
On Wed, 18 Aug 2004 19:35:36 +0000 (UTC), Hektor
<m...@N...alternatywa.net> wrote:
>Sa cwiczenia nie obciazajace kregoslupa. Moza rower? Albo spacery, albo
>plywanie...
Tai Chi, Chi Qung...
Klapuch
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2004-08-18 19:49:56
Temat: Re: czym podnieść sobie ciśnienie i tętno zamiast...Od: "starsza" <s...@w...poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Hektor" <m...@N...alternatywa.net> napisał w wiadomości
news:Xns9549DCC4C576E1272362@127.0.0.1...
> Sa cwiczenia nie obciazajace kregoslupa. Moza rower? Albo spacery, albo
> plywanie...
te wszystkie rodzaje ruchu są mi zalecane, ale dopiero za 2-3 tygodnie...!
teraz muszę się czymś innym wesprzeć...
jakieś ziółka... pigułki...
Jak niczego nie znajdę, to najpewniej wrócę
do popalania fajek, bo mam kupę roboty i nie mogę
sobie pozwolić na spanie przez najbliższe tygodnie....
ale dzięki:) mam nadzieję, że długodystansowo
własnie zmiana trybu życia przez właczenie
systematycznego wysiłku na wszystko mi pomoże:)
starsza, chtura se chciała poprawic rzucając palenie,
a se nadzwyczajnie pogorszyła...:(
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |