| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-08-20 11:49:45
Temat: degeneracja siatkówki okaDzień dobry!
Będę wdzięczna za odpowiedź na następujące pytania:
Mam duże zmiany degeneracyjne siatkówki jednego oka na tle wysokiej
krótkowzroczności, uniemożliwiające widzenie centralne.W jakim stopniu
narażone jest na to samo drugie oko i jak temu przeciwdziałać? Dodam
jeszcze, że chore oko było poddane jednorazowo terapii fotodynamicznej, co
przyniosło pewną poprawę komfortu widzenia. Czy mogę liczyć na dalszą
poprawę, w wyniku kolejnych zabiegów, i do jakiego stopnia? A może ktoś
słyszał o innej, skutecznej metodzie leczenia mojego schorzenia w Polsce lub
na świecie?
Elżbieta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2003-08-20 20:00:31
Temat: Re: degeneracja siatkówki oka> Mam duże zmiany degeneracyjne siatkówki jednego oka na tle wysokiej
> krótkowzroczności, uniemożliwiające widzenie centralne.W jakim stopniu
> narażone jest na to samo drugie oko i jak temu przeciwdziałać? Dodam
> jeszcze, że chore oko było poddane jednorazowo terapii fotodynamicznej, co
> przyniosło pewną poprawę komfortu widzenia. Czy mogę liczyć na dalszą
> poprawę, w wyniku kolejnych zabiegów, i do jakiego stopnia? A może ktoś
> słyszał o innej, skutecznej metodzie leczenia mojego schorzenia w Polsce
lub
> na świecie?
> Elżbieta
A w jakim stanie jest to drugie oko? Domniemywam, ze jest normowzroczne, bo
o nim nic nie piszesz. Fototerapia ma za zadanie pobudzic komorki do pracy,
stad subjektywne odczucie, ze jest poprawa. Bede szczery - zmian
zwyrodnieniowych przy wysokiej krotkowzrocznosci odwrocic sie nie da, nie da
sie rowniez okreslic na ile beda ( i czy wogole ) postepowac. Nauka nie
znalazla jeszcze metod leczenia zmian zwyrodnieniowych - albo konkretniej -
na tyle skutecznych, aby pacjent zauwazyl znaczaca poprawe.
Oczywiscie mozesz brac leki poprawiajace krazenie i wzmacniajace prace
siatkowki, ale ich skutecznosc jest znikoma, podobnie z reszta jak metody
fotodynamiczne. Poprawa tzw subjektywna jest odczuwalna, ale realnie skutek
jest niewielki, badz zaden.
Przykro mi to pisac, ale tak niestety jest, medycyna jest tu nieudolna w
walce z przyroda.
Mysle, ze wiele watpliwosci jest w stanie wyjasnic Ci Twoj prowadzacy
okulista, namawiam do rozmowy z nim, gdyz on Cie badal i zna Twoje oko. Ja
moge tylko teoretyzowac.
pozdrawiam
casus
spec.ch. oczu
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |