Data: 2003-08-19 20:22:32
Temat: dekada - etata
Od: "nawrocki" <p...@n...art.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Żeby nauczać trzeba być geniuszem,
> lub socjopatą. (albo jeszcze gorzej)
Pisze w domniemaniu wtedy, kiedy coś domniemywam. Normalnie gdy piszę, i nie
jestem czegoś pewien, to piszę to jako pewnik, bo przecież niczego nie mogę
być pewien. Nie wiem wszystkiego i nie wszystko widziałem, ale nawet to co
wiem i to co widziałem nie jest niczym pewnym; wszystkiemu można zaprzeczyć
(wystarczy powiedzieć 'nie'). Ktoś taki jak ja potrzebuje czasem jakiegoś
oparcia; czegoś, w co może wierzyć. Dlatego do maksimum wykorzystuje pewne
napotkane fakty, by się dzięki nim wesprzeć.
Nigdy nie przypuszczałbym, że można mnie odbierać jako gościa, który chce
nauczać. Nigdy coś podobnego nie było w moim zamyśle; ja nie nauczam, ja się
dzielę. I jeszcze jedno; jak piszę, że coś rozumiem, a odnosisz wrażenie, że
tego nie rozumiem, to weź pod uwagę to, że mogę tak pisać, bo chcę właśnie
zrozumieć...
pozdrawiam serdecznie
Łukasz
--
Korn - Got the Life (god teach me, god hate me)
follow the LEADER (1998) / los angeles, CA.
--
www.nawrocki.art.pl - psycho circus project
|