| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-09-04 06:59:45
Temat: Re: demakijaż oczuKatarzyna Kulpa <k...@k...net> wrote:
> : szampon Johnson's Baby, absolutna rewelacja, raz użyjesz, nigdy nie
> : kupisz innego płynu do demakijażu oczu
>
> gulp?
Nie, nie trolluję -- do mycia włosów się toto nie nadaje kompletnie,
natomiast do zmywania makijażu jest tysiąc razy lepsze niż jakiekolwiek
dizajnerskie mleczka -- nie szczypie (no naprawdę) i szybko zmywa.
Nigdy nie zdarzyło Ci się użyć czegoś niezgodnie z przeznaczeniem na
etykiecie? ;)
a.
--
and the things you can't rememeber
tell the things you can't forget
that history puts a saint in every dream (Tom Waits)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-09-04 16:27:09
Temat: Re: demakijaż oczuOn Wed, 4 Sep 2002 08:59:45 +0200, Asia Jedrychowska <a...@a...net> wrote:
: Katarzyna Kulpa <k...@k...net> wrote:
: > : szampon Johnson's Baby, absolutna rewelacja, raz użyjesz, nigdy nie
: > : kupisz innego płynu do demakijażu oczu
: >
: > gulp?
:
: Nie, nie trolluję -- do mycia włosów się toto nie nadaje kompletnie,
: natomiast do zmywania makijażu jest tysiąc razy lepsze niż jakiekolwiek
: dizajnerskie mleczka -- nie szczypie (no naprawdę) i szybko zmywa.
: Nigdy nie zdarzyło Ci się użyć czegoś niezgodnie z przeznaczeniem na
: etykiecie? ;)
ale przeciez to trzeba zmyc z oczow i siem mydli... to raczej zamiast zelu
do mycia buzki. plyn do demakijazu to wg mojej definicji takie cos, czego
zmywac z siebie nie musisz (no nie powiesz, ze zostajesz taka poszamponiona
:))
btw - moi rodzice uzywaja w/w szamponu jako zelu pod prysznic i nie chca
slyszec o niczym innym :)
kasica
--
"he that breaks the thing to find out what it is has left the path of
wisdom"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-09-04 17:12:45
Temat: Re: demakijaż oczuKatarzyna Kulpa <k...@k...net> wrote:
[szampon do demakijażu]
> ale przeciez to trzeba zmyc z oczow i siem mydli... to raczej zamiast zelu
> do mycia buzki. plyn do demakijazu to wg mojej definicji takie cos, czego
> zmywac z siebie nie musisz (no nie powiesz, ze zostajesz taka poszamponiona
a bo ja makeup (jak mam == rzadko bardzo, bo mnie większość kosmetyków
do oczu paskudnie uczula i powoduje zapalenia spojówek i inne
przyjemności) zmywam podczas wieczornej kąpiółki, siedząc w wannie, nie
przy toaletce w buduarze ;)
a.
--
and the things you can't rememeber
tell the things you can't forget
that history puts a saint in every dream (Tom Waits)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-09-04 17:23:06
Temat: Re: demakijaż oczuOn Wed, 4 Sep 2002 19:12:45 +0200, Asia Jedrychowska <a...@a...net> wrote:
: Katarzyna Kulpa <k...@k...net> wrote:
: [szampon do demakijażu]
: > ale przeciez to trzeba zmyc z oczow i siem mydli... to raczej zamiast zelu
: > do mycia buzki. plyn do demakijazu to wg mojej definicji takie cos, czego
: > zmywac z siebie nie musisz (no nie powiesz, ze zostajesz taka poszamponiona
:
: a bo ja makeup (jak mam == rzadko bardzo, bo mnie większość kosmetyków
: do oczu paskudnie uczula i powoduje zapalenia spojówek i inne
: przyjemności) zmywam podczas wieczornej kąpiółki, siedząc w wannie, nie
: przy toaletce w buduarze ;)
ale do takiej czynnosci sluzacy specyfik zazwyczaj nazywa sie zel do
demakijazu, czy tez do mycia twarzy i/lub demakijazu, albo pianka, ale nie
plyn :) kwestia nazewnictwa. ja uzywam i takich, i takich - do oczu wole
plyn, bo mydlace sie specyfiki draznia mi oczy (aczkolwiek J&J nie
probowalam).
kasica
--
"he that breaks the thing to find out what it is has left the path of
wisdom"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-09-05 08:59:40
Temat: Re: demakijaż oczuKatarzyna Kulpa napisala:
> : > : szampon Johnson's Baby, absolutna rewelacja, raz użyjesz, nigdy nie
> : > : kupisz innego płynu do demakijażu oczu
> : > gulp?
> : Nie, nie trolluję -- do mycia włosów się toto nie nadaje kompletnie,
> : natomiast do zmywania makijażu jest tysiąc razy lepsze niż jakiekolwiek
> : dizajnerskie mleczka -- nie szczypie (no naprawdę) i szybko zmywa.
> : Nigdy nie zdarzyło Ci się użyć czegoś niezgodnie z przeznaczeniem na
> : etykiecie? ;)
> ale przeciez to trzeba zmyc z oczow i siem mydli... to raczej zamiast zelu
> do mycia buzki. plyn do demakijazu to wg mojej definicji takie cos, czego
> zmywac z siebie nie musisz (no nie powiesz, ze zostajesz taka poszamponiona
> :))
A mnie się podoba - muszę sprawdzić, po prostu zamiast mydła do
całej buźki razem z makijażem. Tych dziwaków co to osobno do
oczu, osobno do reszty twarzy zupełnie nie używam, czuje się
po nich niedomyta :-(
> btw - moi rodzice uzywaja w/w szamponu jako zelu pod prysznic i nie chca
> slyszec o niczym innym :)
A ja używam tanich szamponów w dużych butlach do prania wełny.
I bardzo dobrze jej to robi.
Krycha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-09-05 09:49:48
Temat: Re: demakijaż oczuOn Thu, 05 Sep 2002 10:59:40 +0200, Krystyna Chiger <k...@p...pl> wrote:
: A mnie się podoba - muszę sprawdzić, po prostu zamiast mydła do
: całej buźki razem z makijażem. Tych dziwaków co to osobno do
: oczu, osobno do reszty twarzy zupełnie nie używam, czuje się
: po nich niedomyta :-(
a ja sie boje mydlo do oczow pchac. nawet jesli sie nazywa "no more tears"
:)
kasica
--
"he that breaks the thing to find out what it is has left the path of
wisdom"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-09-05 10:59:36
Temat: Re: demakijaż oczuKatarzyna Kulpa napisala:
> : A mnie się podoba - muszę sprawdzić, po prostu zamiast mydła do
> : całej buźki razem z makijażem. Tych dziwaków co to osobno do
> : oczu, osobno do reszty twarzy zupełnie nie używam, czuje się
> : po nich niedomyta :-(
> a ja sie boje mydlo do oczow pchac. nawet jesli sie nazywa "no more tears"
> :)
Oczy mocno zaciskam i pcham, nawet zwykle. Potem dlugo plucze prysznicem, zanim
otworze oczy.
Krycha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-09-05 11:23:40
Temat: Re: demakijaż oczu
Użytkownik "Krystyna Chiger" <k...@p...pl> napisała:
Tych dziwaków co to osobno do
> oczu, osobno do reszty twarzy zupełnie nie używam, czuje się po nich
niedomyta :-(
Krysiu spróbuj "pianki do mycia twarzy i demakijażu" firmy INTER-FRAGRANCES,
koszt ok 12 zł. Zmywa nawet tusz wodoodporny.
Ulka [też z tych co bez wody na twarzy czują się niedomyte]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-09-05 11:38:30
Temat: Re: demakijaż oczuOn Thu, 5 Sep 2002 13:23:40 +0200, Ulka <u...@w...pl> wrote:
:
: Użytkownik "Krystyna Chiger" <k...@p...pl> napisała:
: Tych dziwaków co to osobno do
: > oczu, osobno do reszty twarzy zupełnie nie używam, czuje się po nich
: niedomyta :-(
:
: Krysiu spróbuj "pianki do mycia twarzy i demakijażu" firmy INTER-FRAGRANCES,
: koszt ok 12 zł. Zmywa nawet tusz wodoodporny.
:
: Ulka [też z tych co bez wody na twarzy czują się niedomyte]
uzywam, polecam, bardzo delikatna. ale i tak zawsze najpierw zmywam oczy
plynem :) a pianka oczy omijam.
kasica, co tez uwaza wode za niezbedna obecnie
--
"he that breaks the thing to find out what it is has left the path of
wisdom"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-09-05 11:50:21
Temat: Re: demakijaż oczuUlka napisala:
> Krysiu spróbuj "pianki do mycia twarzy i demakijażu" firmy INTER-FRAGRANCES,
> koszt ok 12 zł. Zmywa nawet tusz wodoodporny.
Tuszu wodoodpornego użyłam dwa razy (pierwszy i ostatni ;-))
Spróbuje najpierw tego Johnsona, tańszy i butelka duża. No i
nic Johnosona jeszcze mnie nie uczuliło, ale tez i nie za wiele
uzywałam.
Krycha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |