Witam grupowiczów !! Bardzo martwi mnie zachowanie mojej koleżanki chodzi o
to że już od kilku miesięcy (3-4)
brak w niej życia nie ma ochoty na nic .. Niechce nigdzie wychodzić nic ją
nie cieszy byle głupie zdarzenie potrafi ją bardzo zdołować .. Martwie się
tym że zawaliła sesje jest na ostanim roku studiów inżynierskich zaliczyła
połowe egz.. a już nie wspomne o pracy inżyniersiekj i mówi że nie intersuje
ją szkoła .. Przejmuje się tym dlatego że szkoda trzech lat studiów i na
koniec tak wszystko zawalić nie warto .. Opisałem to wszystko jak tylko
potrafie z mojego punktu widzenia jest tragicznie dlatego że się nigdy tak
nie zachowywała i była bardzo dobą studentką wspomne jeszcze że bardzo
ciężko cokolwiek z niej wydobyć nic nie chce mówić .. Zastanawiam się czy to
nie jest depresja nie jestem psychologiem więc to są tylko moje
przypuszczenia chociaż bardzo bym się uczieszył gdybym sie mylił .. Jeżeli
ktoś już miał taki problem to bardzo prosze o pomoc ?? Może jakiś sprawdzony
psycholog .. Bardzo prosze o pomoc

dzięki i pozdrawiam
przepraszam za błędy i literówki w tekscie