« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-01-18 15:35:00
Temat: deser ryzowy ;)Tak sie zaczytalam o potrawach z ryzu i cos mnie nalecialo na jakis deser z
ryzem ;)
W dziecinstwie jadlam jakies cos takiego: ryz z budyniem , ale to bylo
kupowane. Zastanawima sie czy da rade zrobic samemu taki deserek, tak przy
niedzieli ;)
Pozdrawiam slodko
I dziekuje za wszystkie informacje
--
( )''. .''( )
( (Y) )
(..) * * (..)
(''') _'_ (''') KasiaA
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-01-20 10:08:53
Temat: Re: deser ryzowy ;)No to mi się przypomniało, że w dzieciństwie jadałam na deser ryż polany
śmietaną i posypany cukrem. Oczywiście na zimno. A na ciepło zapiekany z
jabłkami i też go można było polewać śmietaną. Z budyniem jakoś nie kojarzę
i cosik mi nie pasuje.
Pozdrowionak - Agnieszka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-20 14:20:40
Temat: Re: deser ryzowy ;)On Tue, 20 Jan 2004 11:08:53 +0100, "batory"
<b...@w...pl> wrote:
>No to mi si? przypomnia?o, ?e w dzieci?stwie jada?am na deser ry? polany
>?mietan? i posypany cukrem. Oczywi?cie na zimno. A na ciep?o zapiekany z
>jab?kami i te? go mo?na by?o polewa? ?mietan?. Z budyniem jako? nie kojarz?
>i cosik mi nie pasuje.
>Pozdrowionak - Agnieszka
>
a tu rice pudding to taki dosc rogotowany ryz - zacyna sie od
gotowania ryzu w mleku, najleoiej z kawalkami skorki cytrynowej.
potem sie to przerzuca do zaroodpornego naczynia, posypuje cukrem
i galka mouszkatolowa , mozna popstrykac maslem i siup do
piekarnika, ale takiego sredniego dosc, dolac mleka jescze mozna
na wsjaki sluczaj i trzymac w tym piekarniku tak do 2 godzin,
zaleznie od ryzu. wyjdzie taka legumina z zageszczonym sosem,
prawie jak budyn ;))
trys, wielkiciel mlecznych deserow
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-21 14:33:08
Temat: Re: deser ryzowy ;)
Uzytkownik "Krysia Thompson" <K...@h...fsnet.co.uk> napisal w
wiadomosci news:s5eq00tfs84hp1cranbr2dqq96bfpto2ig@4ax.com...
> On Tue, 20 Jan 2004 11:08:53 +0100, "batory"
> <b...@w...pl> wrote:
>
> >No to mi si? przypomnia?o, ?e w dzieci?stwie jada?am na deser ry? polany
> >?mietan? i posypany cukrem. Oczywi?cie na zimno. A na ciep?o zapiekany z
> >jab?kami i te? go mo?na by?o polewa? ?mietan?. Z budyniem jako? nie
kojarz?
> >i cosik mi nie pasuje.
> >Pozdrowionak - Agnieszka
> >
>
> a tu rice pudding to taki dosc rogotowany ryz - zacyna sie od
> gotowania ryzu w mleku, najleoiej z kawalkami skorki cytrynowej.
> potem sie to przerzuca do zaroodpornego naczynia, posypuje cukrem
> i galka mouszkatolowa , mozna popstrykac maslem i siup do
> piekarnika, ale takiego sredniego dosc, dolac mleka jescze mozna
> na wsjaki sluczaj i trzymac w tym piekarniku tak do 2 godzin,
> zaleznie od ryzu. wyjdzie taka legumina z zageszczonym sosem,
> prawie jak budyn ;))
>
> trys, wielkiciel mlecznych deserow
>
> K.T. - starannie opakowana
oooooooooo
dziekuje bardzo, chyba o cos takiego mi chodzilo-wlasnie ten ruyz byl taki
rozgotwany taka breja ale jaka pyszna :))
dzisiaj chyba cos poprobuje zrobic
dziekuje
i slodziutko pozdrawiam
( )''. .''( )
( (Y) )
(..) * * (..)
(''') _'_ (''') KasiaA
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |