| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-07-21 20:32:50
Temat: dieta niełączeniaSłyszałam o czymś takim, a ponieważ nie chciało mi się zgłębiać tajemnicy
tej diety,
po prostu zaczęłam jeść wszystko oddzielnie. Troche to było śmieszne, ale
skutek
rewelacyjny - 18 kg w ciągu miesiaca (no i rowerek przynajmniej raz dziennie
ok. 25 km)
Jedyny problem, jaki teraz mam, to troche za dużo skóry w miejscu gdzie był
brzuch i trochę
zwiędniete cycki - znacie na to lekarstwo?
Honey
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2002-07-24 14:18:19
Temat: Re: dieta niełączenia
A na czym polega ta dieta nielaczenia jesli mozna wiedziec?
Pozdrawiam KAsia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2002-08-03 09:43:05
Temat: Re: dieta niełączenia
Użytkownik "GosiaH" <g...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:3D3FB430.3070200@poczta.onet.pl...
> Dnia 2002-07-25 07:14, Użytkownik Joanna napisał:
> > Nie bardzo wiem jak Ci pomóc, ale chętnie podyskutuje na temat diety
> > niełączenia.
> > Od paru dni staram się tak odżywiać. Stosuję się do zasad ujętych w
książce
> > Tombaka "Jak żyć długo i zdrowo".
> > Ponieważ są tam podane same zasady, a brak jest konkretnych
przykładowych
> > dań.
> > Może ktoś z Was ma takie, ma doświadczenie w takim odżywianiu i się ze
mną
> > podzieli.
>
>
> To chyba to samo co ja stosowałam.
> Pewnie ma moc nazw w zależności od tego jak kto to modyfikował.
> Ja się posługiwałam wszelkimi dostępnymi książkami Majki Błaszczyszyn.
> Na początku bardzo mnie wkurzało, że promuje wegetarianizm, ale czytając
> więcej publikacji doszłam do wniosku, że wcale nie trzeba rezygnować z
> mięcha. Wręcz przeciwnie, jadamy, tylko dobrze komponujmy posiłki.
> Wrzuć w jakąkolwiek wyszukiwarkę: dieta Diamondów i zobacz co znajdziesz.
>
> Spróbuj może na początek poczytać, tylko zawsze filtruj treści reklamowe
> (przepraszam autorów stron, ale ja tak mam, jak widzę jak ktoś
> baaaaaaaardz ochwali, to czuję w podtekstach reklamę):
> http://free.polbox.pl/d/dietykon/dalej.htm
> albo
> http://www.fitness-polska.com.pl/d_diamondow.htm
>
> A pogadać też mogę.
Zastanawiacie się jaka to dieta-z tego co wiem to niełaczenia węglowodanów z
białkami.Mam przed sobą tabelę np.chleb z wędlina /bez masła/
-chleb z żółtym serem /bez masła/
-mięso z warzywami /bez ziemniaków,kasz itp
oraz zasada nie mieszać jarzy,warzyw gotowanych z surowymi.
Jak kogos inteesuje napiszę więcej.:))))
Ewa/W-W/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2002-08-03 18:56:06
Temat: Re: dieta niełączenia>
> Zastanawiacie się jaka to dieta-z tego co wiem to niełaczenia węglowodanów
z
> białkami.Mam przed sobą tabelę np.chleb z wędlina /bez masła/
> -chleb z żółtym serem /bez masła/
> -mięso z warzywami /bez ziemniaków,kasz itp
> oraz zasada nie mieszać jarzy,warzyw gotowanych z surowymi.
> Jak kogos inteesuje napiszę więcej.:))))
> Ewa/W-W/
>
Jesli mozesz napisz wiecej.
M.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2002-08-03 19:24:17
Temat: Re: dieta niełączenia
Użytkownik "Ewa" <e...@p...onet.pl> napisał:
> Zastanawiacie się jaka to dieta-z tego co wiem to niełaczenia
węglowodanów z
> białkami.Mam przed sobą tabelę np.chleb z wędlina /bez masła/
> -chleb z żółtym serem /bez masła/
> -mięso z warzywami /bez ziemniaków,kasz itp
> oraz zasada nie mieszać jarzy,warzyw gotowanych z surowymi.
> Jak kogos inteesuje napiszę więcej.:))))
Nic juz nie rozumiem.
Chleb z zoltym serem bez masla? A to czemu? W zolltym serze jest 40%
tluszczu, masla wlasnie:)
Poza tym dieta nielaczenia w ogole posiada mase niescislosci. Wezmy
takie straczkowe, w swym skladzie maja i bialka i weglowodany (a i
tluszcze).....
Dalej....orzechy: bialka i tluszcze (a i weglowodany).
Jak stosowac diete nielaczenia, skoro wiekszosc produktow to
polaczenie bialek, weglowodanow i tluszczow....?
pozdr, Iza
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |