Strona główna Grupy pl.sci.psychologia dlaczego jesteśmy smutni :( ?

Grupy

Szukaj w grupach

 

dlaczego jesteśmy smutni :( ?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-04-08 22:05:47

Temat: dlaczego jesteśmy smutni :( ?
Od: "shadowofdarknes" <s...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Zastanawialiście się dlaczego ? - dlaczego jesteśmy smutni :(

Ja sobie o tym rozmyślałem nad tym tematem wracając wieczorkiem od kolegi po
kilku Harnasiach. // w takim stanie się najlepiej myśli, wszystkie
odpowiedzi przychodzą tak łatwo....
A doszedłem do tego że człowiek nie szczęśliwy to człowiek któremu czegoś
brakuje ( albo ma czegoś za dużo !! ). Spójrzcie na posty, ten jest
nieszczęśliwy bo brakuje mu miłości i czułości. Tamten znowu cierpi na brak
kasy ;))).
Te brakujące rzeczy są przeróżne. Niektórych uszczęśliwia rzecz która dla
innego okazuje się idiotyzmem. Na ten przykład jednemu potrzebna jest zmiana
systemu penitencjarnego, znowu Bludgacz trafia do 7 nieba kiedy kogoś
zmiesza z kałem.

Więc pełnia szczęścia to poprostu spełnienie marzeń / zachcianek.
Zaczynam dostrzegać uroki Hedonizmu;). Życie 'pełnią życia' jest kluczem do
bycia szczęśliwym. Po co się zamykać, podobno wszystko jest dla ludzi ;)
więc trza korzystać z życia i cieszyć się nim. Zostawić rzeczywistość raz na
jakiś czas i polecieć daleko, tak aby poczuć życie. Mentalność Polaków jest
taka żeby mieć, a nie żyć. Znam człowieka który choć mało zarabia jest
szczęśliwy bo robi to co chce, nie robi nic na pokaz, tak żeby ładnie
wyglądało dla innych, wystarczy żeby jemu się podobało.

Więc ludzie cieszcie się :))), spełniajcie swoje i innych marzenia.( "dla
Ciebie wszystko" przeżyje dziwny wzrost liczby zgłoszeń ;)) )
Nie odmawiajcie sobie niczego, żyje się tylko raz ;)

No, a co wy myślicie na ten temat ??

-------= =-------
Wszelkie prawa olane. Shadow-corp ;))
[nie mogłem sobie tego odmówić ;))]


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2004-04-08 22:15:39

Temat: Re: dlaczego jesteśmy smutni :( ?
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

shadowofdarknes:
> ... No, a co wy myślicie na ten temat ??

Jestesmy smutni kiedy rzeczywistosc nas zasmuca. ;)

Np hedonizm niczego tu nie zmienia w swej istocie,
gdyz [w pewnym uproszczeniu] rzeczywistosc jest tym
co przede wszystkim ~otacza czlowieka, a nie przede
wszystkim nim samym.

--
Czarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-04-08 22:19:43

Temat: Re: dlaczego jesteśmy smutni :( ?
Od: "darek miauu" <t...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

shadowofdarknes <s...@w...pl> napisał(a):

> Mentalność Polaków jest taka żeby mieć, a nie żyć.

Czyżby następny Polak nastawiony antypolsko? ;)
Już tu kilku się wyprodukowało, pisząc o tym, jaki to my okropny i paskudny
narodek. Normalnie do wytrzebienia.
A ja tam sobie polskość polubiłem, że hej!
Ze wszystkimi jej przywarami. A jak.
I wcale się naszej flagi nie wstydzę, choć nie uważam, że z racji kolorów
Polska winna sięgać od morza Białego do Czerwonego, albo mieć kolonię w
Bagdadzie. ;)

No to proszę nie narzekać na mój kraj, tak? Dobre piwo tutaj robią, jak mało
gdzie. I chlebek wyśmienity. A to zdrowe fundamenty zwalczania smutku.

No to pozdrawiam,
Darek.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-04-08 22:36:49

Temat: Re: dlaczego jesteśmy smutni :( ?
Od: "shadowofdarknes" <s...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Darek:
>
> > Mentalność Polaków jest taka żeby mieć, a nie żyć.
>
> Czyżby następny Polak nastawiony antypolsko? ;)

Polska to dla mnie nazwa i zaznaczony obszar na mapie. Przez to co sie
dzieje w polityce przestaje wieżyc że to mam być instytucja skupiająca
ludzi. Jestem neutralnie nastawiony do Polski :)

( -=ciach=- )

> No to proszę nie narzekać na mój kraj, tak? Dobre piwo tutaj robią, jak
mało
> gdzie. I chlebek wyśmienity. A to zdrowe fundamenty zwalczania smutku.

nie narzekam na kraj, tylko zauważyłem że Polacy głównie wolą sobie wsadzić
kasę w skarpetę niż sobie zrobić chwile przyjemności i kupić sobie coś co im
sprawi radość.
Wiem że trwonić kasę także jest nie dobrze, ale bez przesady...



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-04-08 22:37:58

Temat: Re: dlaczego jesteśmy smutni :( ?
Od: Amnesiak <amnesiac_wawa@_zero_spamu_poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Thu, 8 Apr 2004 22:19:43 +0000 (UTC), "darek miauu"
<t...@g...pl> wrote:

>I wcale się naszej flagi nie wstydzę, choć nie uważam, że z racji kolorów
>Polska winna sięgać od morza Białego do Czerwonego, albo mieć kolonię w
>Bagdadzie. ;)

Why not? ;)

Pomyśl - polski Babilon. To się nawet nie śniło Największym (Polakom).

;)

--
Amnesiak

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-04-08 22:45:28

Temat: Re: dlaczego jesteśmy smutni :( ?
Od: "shadowofdarknes" <s...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Czarek :

> Jestesmy smutni kiedy rzeczywistosc nas zasmuca. ;)

> Np hedonizm niczego tu nie zmienia w swej istocie,
> gdyz [w pewnym uproszczeniu] rzeczywistosc jest tym
> co przede wszystkim ~otacza czlowieka, a nie przede
> wszystkim nim samym.

No tak tylko że otoczenie nie wyklucza hedonistycznego stylu życia. Nie
mówię żeby wszystko robić dla własnej przyjemności, ale żeby sobie robić
chwile przyjemności żeby sie "naładować" pozytywną energią ;))))
Wiem ze czasem można kogoś tym zranić - wtedy trzeba przystopować.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-04-08 23:08:12

Temat: Re: dlaczego jesteśmy smutni :( ?
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

shadowofdarknes:
> No tak tylko że otoczenie nie wyklucza hedonistycznego stylu życia.

Owszem. :)
Tylko wybieranie z rzeczywistosci tego co ~najlepsze nie oznacza
jeszcze akceptacji dla tego co zasmuca, wiec np hedonizm jest
jak proba radzenia sobie z grypa przy pomocy cukierkow.

> Nie mówię żeby wszystko robić dla własnej przyjemności, ale żeby
> sobie robić chwile przyjemności żeby sie "naładować" pozytywną
> energią ;))))

Jesli ktos ma byc szczesliwy to pozytywna energia nie moze pochodzic
z zewnatrz, ale musi byc wyzwalana z wnetrza czlowieka.
Hedinistyczne lekarstwo tymczasem dziala bardzo powierzchownie
i krotko. :)

> Wiem ze czasem można kogoś tym zranić - wtedy trzeba przystopować.

To takze, ale nawet pomijajac te kwestie, radosc (energia) powinna
wyplywac z glebin wnetrza czlowieka - w przeciwnym razie mniej lub
bardziej powierzchowne radostki nie spowoduja 'znikniecia' glebiej
siegajacego smutku. :)

--
Czarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-04-08 23:17:26

Temat: Re: dlaczego jesteśmy smutni :( ?
Od: "darek miauu" <t...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Amnesiak <amnesiac_wawa@_zero_spamu_poczta.onet.pl> napisał(a):

> On Thu, 8 Apr 2004 22:19:43 +0000 (UTC), "darek miauu"
> <t...@g...pl> wrote:
>
> >I wcale się naszej flagi nie wstydzę, choć nie uważam, że z racji kolorów
> >Polska winna sięgać od morza Białego do Czerwonego, albo mieć kolonię w
> >Bagdadzie. ;)
>
> Why not? ;)
>
> Pomyśl - polski Babilon. To się nawet nie śniło Największym (Polakom).
>
> ;)
>

Heh, fakt. :)
Był jeden, co to Madagaskar kolonizował, ale żeby w Babilonii za dziewięc
miesięcy małe leszki i michałki pląsały... ho ho :)

Mnie się tam w każdym razie nie wiedzieć czemu przypomina określenie "wielka
kurwa babilonu". Jak dobrze pamiętam to o mamonę chodziło. ;)

Pozdrawiam,
Darek.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-04-08 23:25:10

Temat: Re: dlaczego jesteśmy smutni :( ?
Od: "darek miauu" <t...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

shadowofdarknes <s...@w...pl> napisał(a):

> Polska to dla mnie nazwa i zaznaczony obszar na mapie. Przez to co sie
> dzieje w polityce przestaje wieżyc że to mam być instytucja skupiająca
> ludzi. Jestem neutralnie nastawiony do Polski :)

Patrząc na polityków Ci się wcale nie dziwię. Może dlatego tak rzadko
oglądam telewizor. Ale politycy to naszczęscie malutki promil populacji.
A Polska to nie tylko fragment mapy. Granice mogą zniknąć. Kraj to wspólnota
kulturowa. To te same bajki opowiadane w dzieciństwie, to ten sam piękny
język, to podobne tradycje.
Nie zawsze tak było, że bajki były o króliku bugsie, nie zawsze też na coś
miłego mówiło się 'cool', ani nie zawsze na obiad chodziło się do baru
kanapkowego McDonalda, nie wiedzieć czemu nazywanego restauracją.


> nie narzekam na kraj, tylko zauważyłem że Polacy głównie wolą sobie wsadzić
> kasę w skarpetę niż sobie zrobić chwile przyjemności

Co, kto i gdzie sobie wsadza to jego sprawa ;)

> Wiem że trwonić kasę także jest nie dobrze, ale bez przesady...

Oj tam. Nie uogólniaj. Nie ma ludzi idealnych, a tym bardziej narodów.

Pozdrawiam,
Darek.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-04-08 23:35:19

Temat: Re: dlaczego jesteśmy smutni :( ?
Od: "shadowofdarknes" <s...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Czarek:
> shadowofdarknes:
> > No tak tylko że otoczenie nie wyklucza hedonistycznego stylu życia.
>
> Owszem. :)
> Tylko wybieranie z rzeczywistosci tego co ~najlepsze nie oznacza
> jeszcze akceptacji dla tego co zasmuca, wiec np hedonizm jest
> jak proba radzenia sobie z grypa przy pomocy cukierkow.
>
> > Nie mówię żeby wszystko robić dla własnej przyjemności, ale żeby
> > sobie robić chwile przyjemności żeby sie "naładować" pozytywną
> > energią ;))))
>
> Jesli ktos ma byc szczesliwy to pozytywna energia nie moze pochodzic
> z zewnatrz, ale musi byc wyzwalana z wnetrza czlowieka.
> Hedinistyczne lekarstwo tymczasem dziala bardzo powierzchownie
> i krotko. :)

Ale zawsze działa ;)

> > Wiem ze czasem można kogoś tym zranić - wtedy trzeba przystopować.
>
> To takze, ale nawet pomijajac te kwestie, radosc (energia) powinna
> wyplywac z glebin wnetrza czlowieka - w przeciwnym razie mniej lub
> bardziej powierzchowne radostki nie spowoduja 'znikniecia' glebiej
> siegajacego smutku. :)

Wiem do czego zmierzasz. Wiem że nie ma reguły na wszystko, jakiegoś złotego
środka na całe zło. Wiem także że jeśli głębokiego problemu sie nie
pozbędzie to będzie on wychodził na wierzch. Ale ten post był adresowany
głównie do osób które pomimo braku problemów mają nieco smutne miny.
Adresowany był także do tych którzy planują zostać samobójcą żeby dostrzegli
uroki życia. W sumie też może dotyczyć tych z głębokimi problemami jako
pomoc doraźna, żeby sie uśmiechnęli, a o to u nich trudno ;)).

Nie mówię ze to wszystko załatwi, ale pomoże osiągnąć coś co według mnie
jest najważniejsze w życiu człowieka - szczęście. Szczęście jest
najważniejsze bo w nim zawierają się wszystkie pozytywne uczucia (miłość,
radość, spełnienie itp.).


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 4


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

poważne pytanie
Charakter roszczeniowy Polaka złodzieja
T r a d y c j e
wesołych świąt!! ;)
czy tak zawsze musi byc??????:(((

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »