Witam grupowiczów.
Pytanie zadaje w imieniu mojej kolezanki, ktora widzac we mnie ostoje
madrosci i doswiadczenia zadala dosyc prywatne pytanie. W skrocie sytuacja
przedstawia sie nastepująco:
Dziewczyna jest młoda. Miesiac temu przezyla swoj pierwszy raz. Wiadomo, jak
to zwykle bywa- byl ból przy penetracji, a w zasadzie taki dziwnie piekący
ból (?). Zastanawiajace jest jedynie ze krwawienie pojawiło sie dopiero
kilka godzin po stosunku. Niby wszystko w porzadku, ale tydzien pozniej,
moja ciekawa zycia kolezanka znowu zdecydowala sie :) pokochac.
Optymistycznie myslala ze bólu nie bedzie, a tu nagle znowu to samo-
pieczenie! Stwierdzila wtedy, ze moze zrobila zbyt krotka przerwe. Z
nastepnym razem poczekala 2 tyg. I co? znowu- te uciazliwe pieczenie. Dodam
jeszcze ze znika one podczas hmmm, ale sam poczatek, a szczegolnie moment
wsadzanie penisa do pochwy bardzo ją boli. Dlatego zwrocila sie z pomoca do
mnie, ja niby starszy, bardziej doswiadczony :).
Niestety, nie wiem co jej doradzic. CZy to jest normalne? jak jej pomoc,
widze ze dziewczyna bardzo to przezywa, jest mloda, jeszcze sie zrazi do
seksu. Orgazmu podczas stosunku jeszcze nie przezyla, sadze ze to wynik tego
bolu, nie potrafi sie rozprezyc.
Czy to moze byc objaw np. grzybicy? (odpukać)
dziekuje z gory w jej imieniu za pomoc. przekaze wszystkie rady
pozdrawiam




--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/