Data: 2006-10-14 07:42:34
Temat: dlutowanie osemki i gojenie
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
witam
mam nadzieje ze to najlepsza grupa na takie pytanie, ale stomatologii nie
znalazlem ;)
a juz pisze o co mi chodzi
w srode rano mialem dlutowana osemke (dolna prawa), rosla franca poziomo i
40 minut sie nad nia meczyli, pozszywali i ok, przepisany antybiotyk
w srode troche bolalo, leki przeciwbolowe, oklady z lodu
od czwartku wzgledny spokoj, znaczy sie jakos bolec nie boli, ale pol geby
spuchniete, szeroko otworzyc sie nie da, zjesc kanapke to jak stary dziadek
musze sobie w kosteczke kroic, czubek brody, jakis taki zdretwialy jakby
znieczulony, to samo prawa strona dolnej wargi, dziasla jest normalnego
koloru, ale spuchniecie jest twarde prawie jak kosc, tak jest do dzisiaj,
bez zadnych zmian, myslalem ze moze opuchlizna zacznie schodzi, ze bede mogl
wzglednie normalnie jestc itd, a tu kaszana
przedtem mialem rwane 2 gorne osemki, jednak one rozsly normalnie, wiec 5
minut na fotelu i nastepnego dnia juz wszystko normalnie
mam zatem pytanie, nie lubie panikowac i nie chce odrazu smigac do dentysty,
czy to jest norma w przypadku takich zabiegow, czy moze jednak przejsc sie
do dentysty na jakas kontrole?
pozdrawiam
szerszen
|