| « poprzedni wątek | następny wątek » |
41. Data: 2006-07-24 16:24:02
Temat: Re: do Adminów SBS-ów NW i MS
Użytkownik "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> napisał w wiadomości
news:ea2bq3$8fd$1@news.dialog.net.pl...
<...>
> Zdarzyło mi się już żądać polecenia na piśmie i polecenie nagle znikło.
Po co tworzyć niepotzrbną korespondencję.
Trzeba po prostu "rozjaśnić" i wyostrzyć przepisy.
<...>
>> Jest "Tak, bo tak"!
> Ze mną tak nie ma.
No tez właśnie; "stary se poradzi", mówię takie indywidualne, za każdym
razem "kopanie w interpretacjach jest niezdrowe.
<..>
>> A jak to zrobić?
> Wg mnie tylko w jeden sposób. Zapisem w rodzaju: czynności diagnostyczne,
> konserwacyjne, serwisowe, naprawcze (etc., etc.) dotyczące pomocy
> naukowych oraz wyposażenia sal lekcyjnych nie wchodzą w zakres obowiązków
> nauczyciela określonych pensum. Nauczyciel może być zatrudniony do
> wykonywania tych czynności na podstawie odrębnej umowy o pracę lub umowy
> cywilnoprawnej.
> Wszystko inne da własnie pole do "inicjatywy interpretacyjnej", której
> chcesz uniknąć.
A może lepiej określić, co robić powinien?
(sugeruję jednak "Ramowy zakres obowiązków...".
>>> Do wykonywania określonego typu pracy pracownik musi posiadać
>>> kwalifikacje/umiejętności - nauczyciel TI nie musi umieć nawet wymienić
>>> toneru w drukarce.
>> Znowu ten sprzęt!To nie problem i tak zwykle nie ma tonera przywiozą i
>> założą! Ale tu chodzi o przygotowanie i utrzymanie pracowni w ruchu,
>> więc
>> tylko diagnozowanie.
> Jeszcze nie widziałem żeby od diagnozy usterka ustąpiła. ;)
Ale trzeba choś wiedzieć czy elektryka, fachowca od sieci czy hardwaru, a
może wysłać monitor do serwisu?
<..>
> Posiadanie umiejętności wykonaywania żadnej z tych czynności nie jest
> wymienione w wymaganiach kwalifikacyjnych nauczyciela TI. Nie może więc
> być jego obowiązkiem. Zresztą, jak pisałem - obowiązki nauczyciela są
No tak ale chodzi o tzw "opiekuna" pracowni.
<...>
> To po co mnie pytasz, na co nauczyciel ma się powołać? Zadajesz konkretne
> pytanie, ale nie podajesz konkretnych okoliczności.
Okolicznoscią jest posiadanie pracowni pewnego (zwykle) std -określonego
typu.
>> "Ramowy zakres obowiązków opiekuna pracowni" powinien
>> powstać i obowiązywać.
> Jeden? Czy dla każdego typu pracowni oddzielny?
Jeden -ogólny.
.> Do tego trzeba by określić dodatki funkcyjne dla opiekunów. procedurę
> powierzania obowiązków (czy nauczyciel może odmówić? co jeśli stwierdzi,
> że nie posiada kwalifikacji do spełniania tej funkcji? przecież nie musi).
> Jak na razie nie przekonałeś mnie, nie widzę potrzeby powstawania takich
> tworów. Po co?
> Potrzebny jest konserwator, dyrektor znajduje i zatrudnia. Potrzebny
> adminohelpdesk - to samo.
Powtarzam pracownia ma serwer + stacje to odzielny twór. w szkole.
W jednym większym obiekcie może np. być:
Pracownie SBS 6.x NOV, SBS 2003 MS, SBS 2000, Netware 5 z bezdyskowymi,
biblioteka peer to peer ,do SMB.
W każdej jest inne oprogramowanie i opiekun. Do tego dochodzi łacze i dostęp
do Internetu.
Owszem ustalony serwis hardwarowy, ale adminowie układają sobie pracę każdy
inaczej i sobie wygodnie.
Jest ogólna "ramówka" szczegóły, się dogrywa szczególy i wybiera szefa, i
chodzi.
A nie, że ma chodzić bezfinansowo i mnie jak dyrekcję to nie obchodzi!
Albo od końca; jakieś Motyle, Beniaminy, monitoringi?!
RomanO
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
42. Data: 2006-07-24 18:11:26
Temat: Re: do Adminów SBS-ów NW i MSDnia Mon, 24 Jul 2006 14:15:00 +0200, Jotte napisał(a):
> Aaa, ankietki, rozumiem, rozumiem... ;)))
> Wątpię czy da się zrzucić wszystko na nauczycieli z dyrektorem czystym jak
> łza.
oj w Gliwicach wszystko można ;)
>> w czasie 8 godzin pracy nauczyciel ma być do dyspozycji ;)
> Pierwsze słyszę, co to znaczy do dyspozycji?
nauczyciele we własnym zakresie (swoimi samochodami, czasem itd.)
załatwiają kwestie:
- zakupów na imprezy szkolne
- obsługi targów edukacyjnych
- czasami zakupów dla szkoły
- promocja i rekrutacja do szkoły (rozwożenie plakatów po szkołach w swoim
czasie wolnym itd.)
> A jak już nauczy, to spośród tych nauczonych szef wybiera najlepiej
> nauczonego, który zajmuje miejsce uczącego i robi to za mniejsze pieniądze.
> Przy okazji uczy tego innych, a następnie spośród nowych nauczonych szef
> wybiera... ;)))
chodzi mi raczej o sytuację gdzie wszyscy przyłażą do jednej osoby
(informatyka) bo "ty to umiesz w excelu zrobić".. No i robi się kołomyja...
W tej sytuacji informatyk w ramach WDNu powinien nauczyć wszystkich jak
robić pewne rzeczy w excelu żeby zdjąć z siebie te niepotrzebne obowiązki.
--
Grendel
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
43. Data: 2006-07-24 18:57:44
Temat: Re: do Adminów SBS-ów NW i MSW wiadomości news:1pdskda6341f2$.1a03mtpmb6135$.dlg@40tude.net Dawid
'Grendel' Krysiak <n...@c...ty> pisze:
>> Wątpię czy da się zrzucić wszystko na nauczycieli z dyrektorem czystym
>> jak łza.
> oj w Gliwicach wszystko można ;)
Wszystko można, wszystko można...
Tak to się nigdy niczego nie wyprostuje, zresztą: np. w Biedronce myśleli,
że wszystko można, W PZPN-ie takoż, a i Rutkowski myślał, że cwany... I co?
>>> w czasie 8 godzin pracy nauczyciel ma być do dyspozycji ;)
>> Pierwsze słyszę, co to znaczy do dyspozycji?
> nauczyciele we własnym zakresie (swoimi samochodami, czasem itd.)
> załatwiają kwestie:
> - zakupów na imprezy szkolne
> - obsługi targów edukacyjnych
> - czasami zakupów dla szkoły
> - promocja i rekrutacja do szkoły (rozwożenie plakatów po szkołach w swoim
> czasie wolnym itd.)
No aż tak to nawet ja bym się nie czepiał. W sumie to się w tych "zadaniach
statutowych" i "nie więcej niż 40 godzinach w tygodniu" z grubsza da
umieścić. Prosta, IMO nieuciążliwa robota, można ją wykonać przy okazji a
już Ci nikt nie powie, że "tylko uczysz". ;)
Czasem robiłem zakupy dla szkoły, z własnej woli. Jakieś nagrody dla
wyróżnionych, materiały, urządzenia itp. Oczywiście wyłącznie na terenie
miasta i szczerze mówiąc nawet nie pomyślałem, żeby się o te parę groszy za
paliwo upomnieć. Naturalnie jak to było coś dużego nie zajmowałem się
wyładowywaniem tego z samochodu czy noszeniem.
Ale jak jechałem cos załatwić ponad 40 km w jedną stronę to normalnie
dostałem za paliwo.
Myślałem, że masz na myśli jakieś bardziej drastyczne rzeczy, które się
zdarzają w niektórych szkołach. Np. telefony do domu, wzywanie z urlopu -
takie coś to w ogóle dla mnie nie wchodzi w grę, wykluczone.
>> A jak już nauczy, to spośród tych nauczonych szef wybiera najlepiej
>> nauczonego, który zajmuje miejsce uczącego i robi to za mniejsze
>> pieniądze. Przy okazji uczy tego innych, a następnie spośród nowych
>> nauczonych szef wybiera... ;)))
> chodzi mi raczej o sytuację gdzie wszyscy przyłażą do jednej osoby
> (informatyka) bo "ty to umiesz w excelu zrobić".. No i robi się
> kołomyja...
Jest takie ładne zdanko: Przepraszam, nie mam czasu. ;)))
> W tej sytuacji informatyk w ramach WDNu powinien nauczyć
> wszystkich jak robić pewne rzeczy w excelu żeby zdjąć z siebie te
> niepotrzebne obowiązki.
Pierwsze słyszę, żeby uczestnictwo w WDNie było obowiązkiem.
--
Pozdrawiam
Jotte
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
44. Data: 2006-07-24 19:17:43
Temat: Re: do Adminów SBS-ów NW i MSW wiadomości news:ea2s98$rpj$1@atlantis.news.tpi.pl RomanO
<r...@k...chip.pl> pisze:
> A może lepiej określić, co robić powinien?
> (sugeruję jednak "Ramowy zakres obowiązków...".
>> Posiadanie umiejętności wykonaywania żadnej z tych czynności nie jest
>> wymienione w wymaganiach kwalifikacyjnych nauczyciela TI. Nie może więc
>> być jego obowiązkiem. Zresztą, jak pisałem - obowiązki nauczyciela są
> No tak ale chodzi o tzw "opiekuna" pracowni.
Sprecyzuj wreszcie swoje stanowisko chociaż w dwóch dwóch sprawach:
- kto ma nim być? nauczyciel TI? czy może się nie zgodzić? kto wtedy?
funkcja, stanowisko, osobna umowa?
- zasady finansowania (jak ustalić stawkę? umownie? jakiś taryfikator?).
>> To po co mnie pytasz, na co nauczyciel ma się powołać? Zadajesz
>> konkretne pytanie, ale nie podajesz konkretnych okoliczności.
> Okolicznoscią jest posiadanie pracowni pewnego (zwykle) std -określonego
> typu.
Zrozum, okolicznością jest to, co dyrektor powiedział/czego żądał/co polecił
nauczycielowi. Tylko wtedy mogę odpowiedzieć na co nauczyciel może sie
powołać.
>>> "Ramowy zakres obowiązków opiekuna pracowni" powinien
>>> powstać i obowiązywać.
>> Jeden? Czy dla każdego typu pracowni oddzielny?
> Jeden -ogólny.
Myślisz, że da się uogólnić ramowy zakres obowiązków opiekuna pracowni
informatycznej, opiekuna pracowni plastycznej i diabli wiedzą jakiej jeszcze
pracowni? I to uogólnić w sposób nie pozostawiający pola na dowolności
interpretacyjne przez dyrektora? Poważnie powiątpiewam.
> A nie, że ma chodzić bezfinansowo i mnie jak dyrekcję to nie obchodzi!
System ma chodzić i tyle. Zapewnienie tego jest obowiązkiem dyrektora. Tak
samo jak czystych kibli, bezpiecznych pomieszczeń itp. Koniec, kropka.
Nauczyciel TI ma mieć (jak każdy pracownik) zapewniony sprawny warsztat
pracy, inaczej nie można od niego wymagać wypełniania zadań. Jak matematyk
nie będzie miał pisaków do tablicy to jak ma wykładać?
Powtarzam: wystarczy zapis, że nauczyciel nie musi tego robić. Ale i tak
potrzebny jest tylko tym, którzy są mięccy i - pozwolę sobie na eufemizm -
splegliwi, bo i tak nie muszą.
--
Pozdrawiam
Jotte
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
45. Data: 2006-07-24 19:45:09
Temat: Re: do Adminów SBS-ów NW i MSDnia Mon, 24 Jul 2006 20:57:44 +0200, Jotte napisał(a):
> Myślałem, że masz na myśli jakieś bardziej drastyczne rzeczy, które się
> zdarzają w niektórych szkołach. Np. telefony do domu, wzywanie z urlopu -
> takie coś to w ogóle dla mnie nie wchodzi w grę, wykluczone.
miałem tak w zeszłym roku... no i rekrutacja w tym roku - urlop zaczął się
praktycznie 2,5 tygodnia po zakończeniuroku szkolnego...Jak mi ktoś powie,
że nauczyciel ma dobrze, bo ma 2 miesiące wakacji to w dupę nakopię!
> Jest takie ładne zdanko: Przepraszam, nie mam czasu. ;)))
żyjemy w innym świecie.
> Pierwsze słyszę, żeby uczestnictwo w WDNie było obowiązkiem.
lista obecności obowiązkowa, przy najbliższej konferencji rozliczenie czasu
pozalekcyjnego i szantaż - "skoro nie było pani/pana na WDN to jakie
zadania były w tym czasie wykonywane?".
--
Grendel
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
46. Data: 2006-07-24 19:54:50
Temat: Re: do Adminów SBS-ów NW i MSW wiadomości news:p2guk8mbj0ng$.1sxeygw08w3uz.dlg@40tude.net Dawid
'Grendel' Krysiak <n...@c...ty> pisze:
>> Myślałem, że masz na myśli jakieś bardziej drastyczne rzeczy, które się
>> zdarzają w niektórych szkołach. Np. telefony do domu, wzywanie z
>> urlopu - takie coś to w ogóle dla mnie nie wchodzi w grę, wykluczone.
> miałem tak w zeszłym roku...
No to miej pretensje do siebie, dlaczego do tego dopuściłeś? Jakim cudem
dyrektor ścignął Cię w domu czy na urlopie? Masz służbową komórkę??? W
publicznej szkole???
>> Jest takie ładne zdanko: Przepraszam, nie mam czasu. ;)))
> żyjemy w innym świecie.
Może. To zapraszam do normalnego. ;)
>> Pierwsze słyszę, żeby uczestnictwo w WDNie było obowiązkiem.
> lista obecności obowiązkowa,
Podstawę prawną poprosiłbym.
> przy najbliższej konferencji rozliczenie
> czasu pozalekcyjnego
Czasu pozalekcyjnego (czyli nie stanowiącego pensum zajęć dydaktycznych) się
godzinowo nie rozlicza. Jak dyr twierdzi inaczej - niech podaje podstawę
prawną.
> i szantaż - "skoro nie było pani/pana na WDN to jakie
> zadania były w tym czasie wykonywane?".
Przygotowanie do lekcji.
--
Pozdrawiam
Jotte
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
47. Data: 2006-07-24 20:21:30
Temat: Re: do Adminów SBS-ów NW i MSDnia Mon, 24 Jul 2006 21:54:50 +0200, Jotte napisał(a):
> No to miej pretensje do siebie, dlaczego do tego dopuściłeś? Jakim cudem
> dyrektor ścignął Cię w domu czy na urlopie? Masz służbową komórkę??? W
> publicznej szkole???
dopuściłem do tego dlatego, że alternatywą było nieotrzymanie wynagrodzenia
na czas(zablokował się program do przelewów bankowych :))
> Może. To zapraszam do normalnego. ;)
to ja poproszę o normalną szkołę, gdzie nauczyciela się "ściga" o
przygotowanie ciekawych i skutecznych lekcji a nie o przygotowanie na
wczoraj jakichś raportów, gdzie uczniowie z szacunkiem odnoszą się do
nauczycieli (i vice-versa) i z pasją podchodzą do wybranych przedmiotów.
>> i szantaż - "skoro nie było pani/pana na WDN to jakie
>> zadania były w tym czasie wykonywane?".
> Przygotowanie do lekcji.
lol... ja zawsze tak piszę ;) ale tak jak mówię... Dyrektorce wygodnie jest
powiedzieć, że powątpiewa w poziom przygotowań.
--
Grendel
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
48. Data: 2006-07-24 20:42:13
Temat: Re: do Adminów SBS-ów NW i MSW wiadomości news:2i45zaxog6v9$.onbezhjkolhs$.dlg@40tude.net Dawid
'Grendel' Krysiak <n...@c...ty> pisze:
>> No to miej pretensje do siebie, dlaczego do tego dopuściłeś? Jakim cudem
>> dyrektor ścignął Cię w domu czy na urlopie? Masz służbową komórkę??? W
>> publicznej szkole???
> dopuściłem do tego dlatego, że alternatywą było nieotrzymanie
> wynagrodzenia na czas(zablokował się program do przelewów bankowych :))
A więc pro publico bono w pewnym sensie ;)
Tyle, że przekazanie wynagrodzenia w ustawowym terminie to podstawowy
obowiązek pracodawcy i jego zmartienie.
Tym niemniej jak Cię ścicigali to wiedziałeś o co chodzi? Czy dowiedziałeś
się jak Cię już dopadli?
>> Może. To zapraszam do normalnego. ;)
> to ja poproszę o normalną szkołę
Cudotwórcą to ja nie jestem ;)
> gdzie nauczyciela się "ściga" o
> przygotowanie ciekawych i skutecznych lekcji a nie o przygotowanie na
> wczoraj jakichś raportów, gdzie uczniowie z szacunkiem odnoszą się do
> nauczycieli (i vice-versa) i z pasją podchodzą do wybranych przedmiotów.
A czemu nie napisałeś, że normalna szkoła, czyli taka gdzie nauczyciel
normalnie zarabia?
>>> i szantaż - "skoro nie było pani/pana na WDN to jakie
>>> zadania były w tym czasie wykonywane?".
>> Przygotowanie do lekcji.
> lol... ja zawsze tak piszę ;) ale tak jak mówię... Dyrektorce wygodnie
> jest powiedzieć, że powątpiewa w poziom przygotowań.
No to co? Niech mówi co chce. Ważne, co może bezspornie udowodnić. Grono
pedagogiczne może powątpiewać w umiejętności organizacyjne dyrektora, a i
pojedynczy pedagog jako pracownik ma pewne możliwości.
--
Pozdrawiam
Jotte
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
49. Data: 2006-07-24 20:59:08
Temat: Re: do Adminów SBS-ów NW i MSsię tylko jak to wygląda w szkołach, gdzie informatyki uczy
> przysłowiowa pani od rosyjskiego po kursie (a z tego co widzę osoby
> kompetentne techicznie to raczej wyjątki
a wiec albo jest inny informatyk który napawia to, albo prosi się uczniów
gimnazjum, dzieci nauczycieli, żeby przyszli i naprawili komputer. W
skrajnych przypadkach nauczyciel na koniec roku ma w pracowni 2-3 sprawne
komputery i sie zawalnia (znam taki przypadek z autopsji). Ja jestem synem
nauczycielki i gdy bylem w liceum to tak w szkole podstawowej naprawiałem
potem na studiach zaocznych też im naprawiałem po znajomości za darmo. Teraz
ucze w tej szkole i też za darmo naprawiam komputery i robie wszystkie
rzeczy wypisane w tym wątku. Teraz miałem egzamin na mianowanego ale tylko
napisalem sprawozdanie, duzo robie wiec bylo o czym i poszedłem bez stresów.
Egzaminowały mnie panie religia - informatyka i matematyka - informatyka :)
Wiec na temat związany z informatyką byl unikany:) raczej sprawy wychowacze
ale dostałem 10pkt od każdego.
Ostatnio otworzyli w szkole MCI i musiałem zaprojektowac pracownie, zrobic
przetarg na komputery, potem zrobić sieć. Siedziałem do 20 nieraz i wszystko
za dziękuje. Nie marudze bo jestem "guru" w szkole i szacunek u nauczycieli
bo nigdy nie odmawiam choc czasem ma dosć jak ktoś na lekcji do mnie
przychodzi hrrrrr.
Taki dodatek dla administaratora by sie na pewno przydał. Np 20zł od
komputera, mam 20 wiec 400zł by bylo a tak nic:(
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
50. Data: 2006-07-24 21:08:47
Temat: Re: do Adminów SBS-ów NW i MSW wiadomości news:ea3cdu$4mn$1@news.dialog.net.pl Krisk
<m...@p...com.pl> pisze:
> Ja jestem
> synem nauczycielki i gdy bylem w liceum to tak w szkole podstawowej
> naprawiałem potem na studiach zaocznych też im naprawiałem po
> znajomości za darmo. Teraz ucze w tej szkole i też za darmo naprawiam
> komputery i robie wszystkie rzeczy wypisane w tym wątku.
Ty się chwalisz czy usprawiedliwiasz?
> Ostatnio otworzyli w szkole MCI i musiałem
> zaprojektowac pracownie, zrobic przetarg na komputery, potem zrobić
> sieć.
Czemu "musiałeś"?
> Siedziałem do 20 nieraz i wszystko za dziękuje. Nie marudze bo
> jestem "guru" w szkole
Aha, więc to lekarstwo...
--
Pozdrawiam
Jotte
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |