« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-07-22 14:07:23
Temat: do ginekologadlaczego przed planowaną antykoncepcją doustną lekarz oznacza INR i APTT ? i
czy jak ktoś jest w trakcie farmakoterapii czy też powinien? i jakie ma to
znaczenia kliniczne?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2004-07-22 14:46:04
Temat: Re: do ginekologaOn Thu, 22 Jul 2004 16:07:23 +0200, Izabela wrote:
> dlaczego przed planowaną antykoncepcją doustną lekarz oznacza INR i APTT ?
Dlatego, że doustna antykoncepcja może nasilić istniejącą skłonność do
szeroko pojętej nadkrzepliwości, co może mieć paskudne skutki.
> i czy jak ktoś jest w trakcie farmakoterapii czy też powinien?
Bo ma jedną krótszą.
Możesz mi wyjaśnić o co pytasz? Bo na razie zrozumiałem, że pytasz o to,
czy w sytuacji kiedy ktoś bierze leki (jakiekolwiek), to czy powinien
oznaczać INR i APTT.
No cóż - jeśli ten ktoś pracuje w zakładzie diagnostyki laboratotyjnej,
to niezależnie od tego, czy jest w trakcie jakiegoś leczenia
farmakologicznego, czy nie, pewnie powinien oznaczać, bo może to leżeć w
jego zakresie obowiązków...
> i jakie ma to
> znaczenia kliniczne?
Istotne.
m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek na epic pl)
Problem nie w nauce, lecz w tym, jaki ludzie robią z niej użytek.
/Wilder Penfield/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2004-07-22 15:01:37
Temat: Re: do ginekologaOn Thu, 22 Jul 2004 15:46:04 +0100, Marek Bieniek wrote:
>> dlaczego przed planowaną antykoncepcją doustną lekarz oznacza INR i APTT ?
>
> Dlatego, że doustna antykoncepcja może nasilić istniejącą skłonność do
> szeroko pojętej nadkrzepliwości, co może mieć paskudne skutki.
Ale to nie jedyny możliwy powód, a do tego wszystko zależy od tego komu
zleca.
m., skonfudowany.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek na epic pl)
Zadziwiające jest, że mało dokształcający sie lekarz może praktykować
medycynę, nie dziwi jednak, że robi to źle /Sir William Osler/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2004-07-22 17:15:19
Temat: Re: do ginekologa
> Dlatego, że doustna antykoncepcja może nasilić istniejącą skłonność do
> szeroko pojętej nadkrzepliwości, co może mieć paskudne skutki.
oki, ale czy oznaczanie INR i APTT jest dobrą metodą do uchwycenia
istniejącej nadkrzepliwości?
czy obniżony INR i skrócony APTT da odpowiedż, że taka sklonność do
nadkrzepliwosci istnieje? jak czsęsto wyniki tych badań sa prawidłowe mimo
istnienia możliwości choroby zakrzepowo-zatorowej ? pytam, bo chcę bardziej
precyzyjnej odpowiedzi, niż uzyskałam. Przecież przy np. zatorowości
oznaczamy fibrynogen i d-dimery, a przy wrodzonych nadkrzepliwościach
bardziej precyzyjne białka. Chcę się dowiedzieć, czy istnieja jakieś
standardy i gdzie moge je wyszperać?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2004-07-22 19:23:44
Temat: Re: do ginekologaOn Thu, 22 Jul 2004 19:15:19 +0200, Izabela wrote:
> oki, ale czy oznaczanie INR i APTT jest dobrą metodą do uchwycenia
> istniejącej nadkrzepliwości?
[...]
Są "jakimś" sposobem.
Ja w swojej pracy kiedy podejrzewam trombofilię z reguły zlecam znacznie
więcej, niż to, co Ty wymieniłaś (na przykład białko C, białko S,
przeciwciała antykardiolipinowe, Lupus anticoagulant i inne), ale też
moi pacjenci są zupełnie inni, niż młode, zdrowe kobiety.
Nie potrafię odpowiedzieć na tak postawione pytania. I przy okazji
przepraszam za agresywny ton poprzednich postów.
m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek na epic pl)
Problem nie w nauce, lecz w tym, jaki ludzie robią z niej użytek.
/Wilder Penfield/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2004-07-24 09:11:55
Temat: Re: do ginekologa
"Marek Bieniek" <a...@s...re.invalid> wrote in message
news:6xk01rqhpwv7$.dlg@always.coca.cola...
> On Thu, 22 Jul 2004 19:15:19 +0200, Izabela wrote:
>
> > oki, ale czy oznaczanie INR i APTT jest dobrą metodą do uchwycenia
> > istniejącej nadkrzepliwości?
> [...]
>
> Są "jakimś" sposobem.
> Ja w swojej pracy kiedy podejrzewam trombofilię z reguły zlecam znacznie
> więcej, niż to, co Ty wymieniłaś (na przykład białko C, białko S,
> przeciwciała antykardiolipinowe, Lupus anticoagulant i inne), ale też
> moi pacjenci są zupełnie inni, niż młode, zdrowe kobiety.
>
Przy jakich schorzeniach robisz takie badania? Czy robi się je przy udarach
niedokrwiennych mózgu?
pozdrawiam
barbarella
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2004-07-24 12:29:42
Temat: Re: do ginekologaOn Sat, 24 Jul 2004 09:11:55 GMT, BarBarella wrote:
> Przy jakich schorzeniach robisz takie badania? Czy robi się je przy udarach
> niedokrwiennych mózgu?
Tak, przy niektórych. Zwłaszcza u młodych pacjentów i wtedy, gdy
istniejące patologie nie tłumaczą wystąpienia udaru.
m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek na epic pl)
Umieranie człowieka jest większym problemem dla osób pozostających
przy życiu, niż dla niego samego. /Tomasz Mann/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2004-07-24 12:52:23
Temat: Re: do ginekologa
"Marek Bieniek" <a...@s...re.invalid> wrote in message
news:i80w983dho56.dlg@always.coca.cola...
> On Sat, 24 Jul 2004 09:11:55 GMT, BarBarella wrote:
>
> > Przy jakich schorzeniach robisz takie badania? Czy robi się je przy
udarach
> > niedokrwiennych mózgu?
>
> Tak, przy niektórych. Zwłaszcza u młodych pacjentów i wtedy, gdy
> istniejące patologie nie tłumaczą wystąpienia udaru.
>
Mój tata miał udar w wieku ok. 58 lat. Jego ojciec wylew mniej więcej w tym
wieku.
Nie ma wysokiego ciśnienia, nie ma miażdżycy (przepływy tętnic szyjnych
ok)., nie ma wysokiego cholesterolu. Jest zdrowy. Ma natomiast żylaki i
słabe naczynka (jeśli to ma jakieś znaczenie). Po pierwszym udarze
znaleziono u niego malutki otwór między przedsionkami, który został
zamknięty. I mimo to miał kolejny udar. Czy kwalifikuje się do tych
specjalistycznych badań? Jeśli badania potwierdzą jakiś problem z
krzepliwością czy jedynym lekiem jest lek typu Syncumar? Tata bierze jedynie
małe dawki aspiryny. Co o tym sądzisz?
pozdrawiam
barbarella
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2004-07-24 13:43:27
Temat: Re: do ginekologaOn Sat, 24 Jul 2004 12:52:23 GMT, BarBarella wrote:
> Mój tata miał udar w wieku ok. 58 lat. Jego ojciec wylew mniej więcej w tym
> wieku.
> [...] Czy kwalifikuje się do tych
> specjalistycznych badań? Jeśli badania potwierdzą jakiś problem z
> krzepliwością czy jedynym lekiem jest lek typu Syncumar? Tata bierze jedynie
> małe dawki aspiryny. Co o tym sądzisz?
Nie widziałem pacjenta, nie mogę wypowiadać się wiążąco przez sieć.
Na pewno nawracające udary bez obecności ewidentnych czynników ryzyka są
sytuacją w której trzeba rozważyć rozszerzoną diagnostykę. Wada serca
na pewno czynnikiem ryzyka jest.
Dobrze, ze ojciec bierze aspirynę. Może synkumar był by lepszy - na
podstawie tego co piszesz nie można jedna tego powiedzieć.
Nie wiem skąd piszesz, ale niezależnie od tego możesz poszukać kontaktu
z lekarzem zajmującym się zaburzeniami krzepnięcia.
m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek na epic pl)
Zadziwiające jest, że mało dokształcający sie lekarz może praktykować
medycynę, nie dziwi jednak, że robi to źle /Sir William Osler/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2004-07-24 18:50:06
Temat: Re: do ginekologa
"Marek Bieniek" <a...@s...re.invalid> wrote in message
news:ej2uqqosmcls$.dlg@always.coca.cola...
> On Sat, 24 Jul 2004 12:52:23 GMT, BarBarella wrote:
> >
> Nie widziałem pacjenta, nie mogę wypowiadać się wiążąco przez sieć.
> Na pewno nawracające udary bez obecności ewidentnych czynników ryzyka są
> sytuacją w której trzeba rozważyć rozszerzoną diagnostykę. Wada serca
> na pewno czynnikiem ryzyka jest.
Ale jej już nie ma :( A udar się powtórzył.
> Dobrze, ze ojciec bierze aspirynę. Może synkumar był by lepszy - na
> podstawie tego co piszesz nie można jedna tego powiedzieć.
> Nie wiem skąd piszesz, ale niezależnie od tego możesz poszukać kontaktu
> z lekarzem zajmującym się zaburzeniami krzepnięcia.
>
Jaki lekarz tym się zajmuje? Pisze z Wawy.
Dzięki za pomoc i informacje.
pozdrawiam
barbarella
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |