Strona główna Grupy pl.sci.medycyna do laryngologa/foniatry

Grupy

Szukaj w grupach

 

do laryngologa/foniatry

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 3


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2005-05-26 17:37:09

Temat: do laryngologa/foniatry
Od: "tłiti" <k...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

witam

mam problem z gardłem. ciągnie się to już od roku. zaczęło się po
chwilowej "utracie" głosu przez zbyt długie śpiewanie i przeziębienie.
generalnie byłem u foniatry, która stwierdziła delikatne zaczerwienienie na
dole nagłośni (?) (po około 4 miesiącach od tego zdarzenia). zaleciła mi
pigułki (które hamowały wydzielanie serotoniny, więc ich nie brałem w sesji).
oraz inchalacje. zresztą te pigułki były zupełnie nie na miejscu, bo
przeziębienie już dawno wtedy przeszło.
problem jest taki, że od dawna boli mnie lewa strona szyi, nasila się to przy
śpiewaniu i wiem, że jeśli znowu pośpiewam sobie dłużej niż godzinę to znów
stacę głos - czuję to. miałem w międzyczasie wyrwaną 8 po lewej stronie (może
to ma jakis związek?). robiłem sobie prześwietlenie, ale tarczyca wygląda w
porządku (jakieś minimalne zmiany wielkości, środek normy - ale może to od
tego?). o czym świadczyć moze ten ból szyi? to taki trudny do zlokalizowania
ból, niewielki jak nie wysilam gardła.

pozdro

Tłiti


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2005-05-26 18:05:20

Temat: Re: do laryngologa/foniatry
Od: "Michał" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

IMHO z zasadami emisji głosu jesteś na bakier. Bierzesz lekcje z emisji, czy
śpiewasz sobie a muzom?


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2005-05-28 12:10:37

Temat: Re: do laryngologa/foniatry
Od: "tłiti" <k...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> IMHO z zasadami emisji głosu jesteś na bakier. Bierzesz lekcje z emisji, czy
> śpiewasz sobie a muzom?
>
>
właśnie o to chodzi, że emisję mam dobrą. kiedyś śpiewałem po 12 godzin przez
miesiąc i dłużej i nic mi się nie działo. dopiero po tym przeziębieniu (nie
mogę sobie darować, że wtedy śpiewałem - nie trzeba było przesadzać).
chodziłem na lekcje z emisji. zresztą laryngolog też o to pytała.
tylko że moim problemem nie jest teraz emisja, tylko gardło, które boli.
chciałbym wrócić do stanu poprzedniego (gdy godzina śpiewania albo mówienia
nie skutkowała bólem).

pozdro

Tłiti

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

czerwone (przekrwione) oczy
Plukanie zatok
[PILNE] gdzie operować mięsaka?
pępowina?!
niedoczynność tarczycy

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
Medycyna - czy jej potrzebujemy?
Atak na [argentyńskie - przyp. JMJ] badaczki, które zbadały szczepionki na COVID-19
Xi Jinping: ,,Prognozy mówią, że w tym stuleciu istnieje szansa dożycia 150 lat"
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem

zobacz wszyskie »