Powiedzcie, czy stosowanie tych wszystkich reklamowanych afrodyzjaków i
innych środków dopingujących (np. "Hiszpańska Mucha" albo jakieś maści
do smarowania penisa itd.) w SEX-szopach jest bezpieczne? I czy w ogóle
skuteczne? (Czy może jest tak jak z "dopalaczami"?) Albo innych
"ciekawych" urządzeń - jak np. "pompka do powiększania penisa"?