Witam,
Moze ktos sie z czyms takim spotkal, co moze byc przyczyna....
Wczoraj od stawu lokciowego do malego palca przez pare godzin mialem uczucie
takiego dziwnego mrowienia, potem przestalo na dlugosci przedramienia ale
zostalo w dloni w 3 i 4 palcu, niestety przez noc nie puscilo i dalej jest
to samo.
Moge zginac palcami, ruszac, sa sprawne ale to uczucie mrowienia mnie lekko
niepokoi. Rozruszanie reki tez nic nie dalo :(
Wyczytalem na sieci ze moze to byc uszkodzenie nerwu lokciowego, ale jak??
nie uderzylem nigdzie ta reka, moze przyczyna jest duza ilosc czasu spedzana
przed komputerem(taka praca) i ulozenie rak na klawiaturze?
Chyba sie wybiore jutro do lekarza...moze ktos cos doradzic?

Pozdr,
Tomek