Strona główna Grupy pl.rec.ogrody drzewka z balkonu

Grupy

Szukaj w grupach

 

drzewka z balkonu

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 3


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2013-04-01 20:29:10

Temat: drzewka z balkonu
Od: "uciu" <g...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Poradzcie zo co zrobić z drzewkami trzymanymi w donicach na balkonie.
Kilka odmian klonów, metasekwoje, modrzew.
Na zime wyniesione do piwnicy (koło 6-10stopni) i teraz zaczeły puszczać -
odrosty mają jaż po około 5-8cm i z racji praktycznie ciałkowitego braku
światla nie prezentują się za ładnie.

Wystawić to na balkon - boje się ze zmarzną -czy poczekać jeszcze z
miesiac...

--
---
uciu

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2013-04-01 21:41:42

Temat: Re: drzewka z balkonu
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 1 Apr 2013 22:29:10 +0200, uciu napisał(a):

> Poradzcie zo co zrobić z drzewkami trzymanymi w donicach na balkonie.
> Kilka odmian klonów, metasekwoje, modrzew.
> Na zime wyniesione do piwnicy (koło 6-10stopni) i teraz zaczeły puszczać -
> odrosty mają jaż po około 5-8cm i z racji praktycznie ciałkowitego braku
> światla nie prezentują się za ładnie.
>
> Wystawić to na balkon - boje się ze zmarzną -czy poczekać jeszcze z
> miesiac...

Odrosty pewnie zmarzną, ale to nie problem. Dla skrócenia drzewkom męki i
zyskania przez to na czasie i estetyce, liściaste możesz przyciąć (cięcie
formujące - ucinasz ok. 1/3 do 1/2 każdej gałązki ok. półtora cm nad
nierozwiniętym pąkiem skierowanym na zewnątrz, usuwając przy okazji wraz z
gałazką także te wybiegnięte odrosty) i wystawić, nowe przewodniki im się
ukształtują bez problemu, natomiast iglaki wystawić bez przycinania, bo
nawet jeśli odrosty przemarzną, to drzewka wypuszczą nowe przyrosty z pąków
śpiących=zapasowych. Spoko, taka sytuacja w naturze, ze przyrosty idą na
zmarnowanie, to wcale nie rzadkość.
Iglaki z wybiegniętymi odrostami warto byłoby zabezpieczyć na pierwsze
chwile, ale to raczej przed słońcem, luźno okrywając drzewka białą
włókniną, aż się odrosty zahartują, wtedy zwiększa się szansa, że moze
przetrwają, bo mrozów chyba az takich wielkich już być nie powinno. Jesli
jednak odrosty sa wiotkie i długie, no to lepiej nawet, żeby padły i zeby
drzewko wypuściło nowe. Może to nastąpić nieco później, ale będą ładne
gałązki.

--
XL "W każdym narodzie musi się wyrobić ponad masy jakaś inteligencja i
rodzaj
arystokracji. My jesteśmy materiałem gotowym, my zawładniemy krajem,
opanujemy już przez giełdy i przez wielką część prasy nad polową Europy.
Ale naszym właściwym królestwem, naszą stolicą, naszym Jeruzalem będzie
Polska. My będziemy jej arystokracją, my tu rządzić będziemy. Kraj ten
należy do nas, jest nasz ."
(S. Dider, "Rola neofitów w dziejach Polski," s. 111

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2013-04-01 23:00:42

Temat: Re: drzewka z balkonu
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 1 Apr 2013 23:41:42 +0200, Ikselka napisał(a):

> Dnia Mon, 1 Apr 2013 22:29:10 +0200, uciu napisał(a):
>
>> Poradzcie zo co zrobić z drzewkami trzymanymi w donicach na balkonie.
>> Kilka odmian klonów, metasekwoje, modrzew.
>> Na zime wyniesione do piwnicy (koło 6-10stopni) i teraz zaczeły puszczać -
>> odrosty mają jaż po około 5-8cm i z racji praktycznie ciałkowitego braku
>> światla nie prezentują się za ładnie.
>>
>> Wystawić to na balkon - boje się ze zmarzną -czy poczekać jeszcze z
>> miesiac...
>
> Odrosty pewnie zmarzną, ale to nie problem. Dla skrócenia drzewkom męki i
> zyskania przez to na czasie i estetyce, liściaste możesz przyciąć (cięcie
> formujące - ucinasz ok. 1/3 do 1/2 każdej gałązki ok. półtora cm nad
> nierozwiniętym pąkiem skierowanym na zewnątrz, usuwając przy okazji wraz z
> gałazką także te wybiegnięte odrosty) i wystawić, nowe przewodniki im się
> ukształtują bez problemu, natomiast iglaki wystawić bez przycinania, bo
> nawet jeśli odrosty przemarzną, to drzewka wypuszczą nowe przyrosty z pąków
> śpiących=zapasowych. Spoko, taka sytuacja w naturze, ze przyrosty idą na
> zmarnowanie, to wcale nie rzadkość.
> Iglaki z wybiegniętymi odrostami warto byłoby zabezpieczyć na pierwsze
> chwile, ale to raczej przed słońcem, luźno okrywając drzewka białą
> włókniną, aż się odrosty zahartują, wtedy zwiększa się szansa, że moze
> przetrwają, bo mrozów chyba az takich wielkich już być nie powinno. Jesli
> jednak odrosty sa wiotkie i długie, no to lepiej nawet, żeby padły i zeby
> drzewko wypuściło nowe. Może to nastąpić nieco później, ale będą ładne
> gałązki.

...I oczywiście liściastych okrywać nie trzeba, ponieważ będą pozbawione
odrostów - po prostu wypuszczą nowe odrosty i liscie, ale to nastąpi już w
zwykłych warunkach i w normalnym tempie, więc nic im (odrostom) nie będzie.
--
XL "W każdym narodzie musi się wyrobić ponad masy jakaś inteligencja i
rodzaj
arystokracji. My jesteśmy materiałem gotowym, my zawładniemy krajem,
opanujemy już przez giełdy i przez wielką część prasy nad polową Europy.
Ale naszym właściwym królestwem, naszą stolicą, naszym Jeruzalem będzie
Polska. My będziemy jej arystokracją, my tu rządzić będziemy. Kraj ten
należy do nas, jest nasz ."
(S. Dider, "Rola neofitów w dziejach Polski," s. 111

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Bociany
stada lisów w miastach - efekt anomalii pogodowych
Jakże mam z dyngusem lać?
Świątecznie.
Uprawa Jagody goji. Ktoś ma doświadczenia?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Zmierzch kreta?
Sternbergia lutea
Pomarańcza w doniczce
dracena
Test

zobacz wszyskie »