| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-03-07 12:27:14
Temat: dzięki za odpowiedziDzięki za odpowiedzi.
Nie odzywałem się ponieważ nie mam dostępu do Internetu.
Mam do Was jedno pytanie. Mój ojciec poza dręczeniem w ogólnie mnie nie
wychowywał, nie nauczył niczego praktycznego. Na psychoterapii poradzę sobie z
problemami emocjonalnymi, ale gdzie/jak nauczyć się życiowej zaradności? Nawet
nie wiem co każdy mężczyzna potrafić powinien...
Dzięki za pomoc.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-03-07 12:40:10
Temat: Re: dzięki za odpowiedzi
Użytkownik "Janek" <d...@p...onet.pl> napisał w źródłowej
wiadomości news:4dfd.00000091.404b1522@newsgate.onet.pl...
> Dzięki za odpowiedzi.
> Nie odzywałem się ponieważ nie mam dostępu do Internetu.
>
> Mam do Was jedno pytanie. Mój ojciec poza dręczeniem w ogólnie mnie nie
> wychowywał, nie nauczył niczego praktycznego. Na psychoterapii poradzę
sobie z
> problemami emocjonalnymi, ale gdzie/jak nauczyć się życiowej zaradności?
Nawet
> nie wiem co każdy mężczyzna potrafić powinien...
>
> Dzięki za pomoc.
>
ale co to jest zaradnosc wedlug ciebie - jak ona wyglada, z czym ci sie
kojarzy. a pozniej sprobuj sie zastanowic w jaki sposob rozwiazal bys taki
a nie inny problem - jakie byly by z tegho pozytki, a jakie ujemne strony.
Pisac potrafisz i czytac tez, a wiec sadze, ze z mysleniem u ciebie tez nie
najgorzej.
Acha, i nie odbieraj swiata tak jakby ci chcial zrobic krzywde, ale
jednoczesnie, nikt nie bedzie cie przez cale zycie glaskal po glowce -
troche brutalne, ale prawdziwe.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-03-07 12:40:19
Temat: Re: dzięki za odpowiedzi
Użytkownik "Janek" <d...@p...onet.pl>
news:4dfd.00000091.404b1522@newsgate.onet.pl...
> Dzięki za odpowiedzi.
> Nie odzywałem się ponieważ nie mam dostępu do Internetu.
>
> Mam do Was jedno pytanie. Mój ojciec poza dręczeniem w ogólnie
> mnie nie wychowywał, nie nauczył niczego praktycznego.
> Na psychoterapii poradzę sobie z problemami emocjonalnymi, ale
> gdzie/jak nauczyć się życiowej zaradności? Nawet
> nie wiem co każdy mężczyzna potrafić powinien...
> Dzięki za pomoc.
> [Janek]
Chciałbyś nauczyć swojego syna tego czego nie nauczył Ciebie
Twój ojciec? Sądzisz, że pierwotny ojciec "praszczur" miewał takie
problemy?? Zawsze przecież możesz powiedzieć: synu! nic ciebie
nie nauczyłem bo mnie niczego nie nauczył mój ojciec a jego z kolei
nie nauczył niczego jego ojciec i tak do początku Świata.
Niczego ciebie nie nauczyłem bo mi się po prostu NIE CHCE UCZYĆ.
Proste? ;)))
\|/ re:
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-03-07 12:49:17
Temat: Re: dzięki za odpowiedzi
"Janek" <d...@p...onet.pl> wrote in message
news:4dfd.00000091.404b1522@newsgate.onet.pl...
> Dzięki za odpowiedzi.
> Nie odzywałem się ponieważ nie mam dostępu do Internetu.
>
> Mam do Was jedno pytanie. Mój ojciec poza dręczeniem w ogólnie mnie nie
> wychowywał, nie nauczył niczego praktycznego. Na psychoterapii poradzę
sobie z
> problemami emocjonalnymi, ale gdzie/jak nauczyć się życiowej zaradności?
Nawet
> nie wiem co każdy mężczyzna potrafić powinien...
Czy mogbys podac kilka konkretow - na czym owo dreczenie polegalo, czego bys
sie spodziewal, ze ojciec ciebie nauczy?
Gdzie byla matka? Jak to sie stalo,ze funkcjonowales wsrod ludzi ( chyba
chodziles do szkoly?) a tak pozno zauwazyles,ze cos w twojej rodziniejest
nie tak? Masz rodzenstwo?
W jaki sposob ojciec, "prawie cie zabil" - jak piszesz w swoim pierwszym
poscie? Czy poniosl odpowiedzialnosc karna?
Kaska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-03-07 12:52:44
Temat: Re: dzięki za odpowiedziJanek<d...@p...onet.pl>
news:4dfd.00000091.404b1522@newsgate.onet.pl:
> Mam do Was jedno pytanie. Mój ojciec poza dręczeniem w ogólnie mnie
> nie wychowywał, nie nauczył niczego praktycznego.
Chodzi Ci o tzw. umiejętności techniczne? (naprawy, majsterkowanie...)
P.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-03-07 13:12:16
Temat: Re: dzięki za odpowiedziJanek <d...@p...onet.pl> napisał(a):
> Dzięki za odpowiedzi.
> Nie odzywałem się ponieważ nie mam dostępu do Internetu.
>
> Mam do Was jedno pytanie. Mój ojciec poza dręczeniem w ogólnie mnie nie
> wychowywał, nie nauczył niczego praktycznego. Na psychoterapii poradzę
sobie z
> problemami emocjonalnymi, ale gdzie/jak nauczyć się życiowej zaradności?
Nawet
> nie wiem co każdy mężczyzna potrafić powinien...
>
> Dzięki za pomoc.
>
Co mezczyzna powinien, na to sa rozne teorie. Ja sie w nie zbytnio nie
wglebiam. Jezeli chodzi o zyciowa zaradnosc, to zycie samo uczy tego, co
potrzebne. Po prostu pojawia sie problem i zeby go rozwiazac, musisz sobie z
nim PORADZIC, inaczej nie rozwiazesz problemu. Tak sie uczymy radzenia sobie.
Rozpoznaj czego chcesz, postaw sobie cele i zadania, poczuj ze sa Twoje, ze
odczuwasz entuzjazm i zapal gdy myslisz o nich, realizuj je. W tym procesie
uczysz sie tego, co Cie interesuje, tego, co Ci potrzebne i tego co
konieczne. Choc niekoniecznie tego "co mezczyzna powinien". Ale jak lata Ci
cos miedzy nogami to mezczyzna jestes i mozesz spokojnie zaakceptowac ten
fakt. Reszta zycia zalezy od Twoich wyborow i Twoich pragnien.
Pozdrawiam Hubert.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-03-08 15:34:58
Temat: Re: dzięki za odpowiedziUżytkownik "Janek" <d...@p...onet.pl> napisał:
> (..) Na psychoterapii poradzę sobie z
> problemami emocjonalnymi, ale gdzie/jak nauczyć się życiowej zaradności?
Glownie w praktyce. Probujac, mierzac sie z tym.
Napisz moze jakiego typu "zaradnosc" masz na mysli - tzw zaradnosc zyciową
czy moze wspomniane juz "majsterkowanie", drobne naprawy itd.
Joanna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-04-22 16:56:05
Temat: Re: dzięki za odpowiedziOn Sun, 7 Mar 2004 13:12:16 +0000 (UTC), Hubert <h...@N...gazeta.pl>
wrote:
> Janek <d...@p...onet.pl> napisał(a):
>
>> Dzięki za odpowiedzi.
>> Nie odzywałem się ponieważ nie mam dostępu do Internetu.
>>
>> Mam do Was jedno pytanie. Mój ojciec poza dręczeniem w ogólnie mnie nie
>> wychowywał, nie nauczył niczego praktycznego. Na psychoterapii poradzę
> sobie z
>> problemami emocjonalnymi, ale gdzie/jak nauczyć się życiowej zaradności?
> Nawet
>> nie wiem co każdy mężczyzna potrafić powinien...
>>
>> Dzięki za pomoc.
>>
>
> Co mezczyzna powinien, na to sa rozne teorie. Ja sie w nie zbytnio nie
> wglebiam. Jezeli chodzi o zyciowa zaradnosc, to zycie samo uczy tego, co
> potrzebne. Po prostu pojawia sie problem i zeby go rozwiazac, musisz sobie z
> nim PORADZIC, inaczej nie rozwiazesz problemu. Tak sie uczymy radzenia sobie.
> Rozpoznaj czego chcesz, postaw sobie cele i zadania, poczuj ze sa Twoje, ze
> odczuwasz entuzjazm i zapal gdy myslisz o nich, realizuj je. W tym procesie
> uczysz sie tego, co Cie interesuje, tego, co Ci potrzebne i tego co
> konieczne. Choc niekoniecznie tego "co mezczyzna powinien". Ale jak lata Ci
> cos miedzy nogami to mezczyzna jestes i mozesz spokojnie zaakceptowac ten
> fakt. Reszta zycia zalezy od Twoich wyborow i Twoich pragnien.
> Pozdrawiam Hubert.
>
Trafnie i na temat :)
Pozdrawiam
T.K.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-04-22 17:13:50
Temat: Re: dzięki za odpowiedziTomasz Królikowski <k...@o...gosk.pl> wrote in
news:slrnc8fu4h.1b51.krolik@orlando.gosk.pl:
> Trafnie i na temat :)
> Pozdrawiam
Czlowieku, skad ty bierzesz te watki?
Poza tym wycinaj zbedne teksty, bo syfisz.
--
Nudzisz sie? To napisz: k...@o...org.pl albo zaGGadaj - 1209534
Jezeli jestes zadowolony ze swojego komputera, nie martw sie, przejdzie ci.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |