| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-05-18 18:26:55
Temat: dziki ryk ;-)Witam
Raczej rzadko płaczę, ale dziś przeszłam samą siebie
W ciągu 10 min na zmiane płakałam i dziko się zaśmiewałam.
I tak w kółko.
Mój chłopak siedział przede mna jak wryty i przytrzymywał sobie
opadnietą szczękę.
Za to teraz... boszz jaka jestem spkojna.
Miałam ostatnio sporo kłopotów i jakoś tak chyba wszytsko w sobie trzymałam
starając się być twarda jak facet.
Czy komuś zdarzyła się kiedyś taka akcja czy to ja jestem takim ewenementem?
;-)
Mika
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-05-18 18:49:04
Temat: Re: dziki ryk ;-)ja tak mam czasami ale zawsze placze, krzycze itd jak jestem sama.
pozdr
Kasia
ps. wiesz nie odstawiaj chlopakowi takich scen bo sie ciebie wytraszy albo co
gorsza do szpitala bez klamek cie zamknie ;)
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-18 19:16:18
Temat: Re: dziki ryk ;-)Użytkownik "Mika" <c...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ba8j70$15k4$1@foka1.acn.pl...
| Witam
|
| Raczej rzadko płaczę, ale dziś przeszłam samą siebie
| W ciągu 10 min na zmiane płakałam i dziko się zaśmiewałam.
| I tak w kółko.
| Mój chłopak siedział przede mna jak wryty i przytrzymywał sobie
| opadnietą szczękę.
| Za to teraz... boszz jaka jestem spkojna.
| Miałam ostatnio sporo kłopotów i jakoś tak chyba wszytsko w sobie
trzymałam
| starając się być twarda jak facet.
| Czy komuś zdarzyła się kiedyś taka akcja czy to ja jestem takim
ewenementem?
| ;-)
A w nocy CI się śni że uciekasz z psychiatryka ? Doprawdy ciekawa osobowość
;P
A tak na serio. AFAIK kobiety wszystkie swoje udręki od razu odreagowywują,
między innymi dlatego dłużej żyją więc jeżeli zachowywałaś się nienaturalnie
próbując uniknąć odreagowywania to musiało wybuchnąć :) To chyba coś jak
wstrzymywanie oddechu ;) A chłopakowi współczuję :P
--
Pozdrawiam - COMBOY;
WWW: http://www.programuj.com;
E-mail: comboy [a] o2.pl; GG: 817898;
"Nie dajcie gnuśnieć umysłom, grajcie w GO !"
/Konfucjusz/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-18 19:22:15
Temat: Re: dziki ryk ;-)mopek21:
> ps. wiesz nie odstawiaj chlopakowi takich scen
A dlaczego?
> bo sie ciebie wytraszy albo co gorsza do szpitala
> bez klamek cie zamknie ;)
A dlaczego?
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-18 19:33:50
Temat: Re: dziki ryk ;-)
> A dlaczego?
> A dlaczego?
a nie interesuj sie bo kociej mor ..... dostaniesz ;))))
Kasia
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-18 19:33:56
Temat: Re: dziki ryk ;-)
Użytkownik <m...@y...com> napisał w wiadomości
news:74eb.000000bb.3ec7d59f@newsgate.onet.pl...
> ja tak mam czasami ale zawsze placze, krzycze itd jak jestem sama.
uff...
> ps. wiesz nie odstawiaj chlopakowi takich scen bo sie ciebie wytraszy albo
co
> gorsza do szpitala bez klamek cie zamknie ;)
Ważne żeby mnie odwiedzał i przynosił cos słodkiego ;-)
Pozatym marzyłby mi się jakis laptopik, z dostępem do netu ;-)
Mika
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-18 19:37:09
Temat: Re: dziki ryk ;-)
> > ps. wiesz nie odstawiaj chlopakowi takich scen bo sie ciebie wytraszy albo
> co
> > gorsza do szpitala bez klamek cie zamknie ;)
>
> Ważne żeby mnie odwiedzał i przynosił cos słodkiego ;-)
> Pozatym marzyłby mi się jakis laptopik, z dostępem do netu ;-)
raczej jak by cie zamknal to juz by cie nie odwiedzial, o laptopie juz nie
wspominajac.:))
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-18 19:38:37
Temat: Re: dziki ryk ;-)mopek21:
> a nie interesuj sie
A dlaczego?
> bo kociej mor ..... dostaniesz ;))))
A dlaczego?
PS: serio pytam. :)
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-18 19:48:49
Temat: Re: dziki ryk ;-)
Użytkownik "Kacper Cieśla (COMBOY)"
<c...@...to.skasuj.pl> napisał w wiadomości
news:ba8m73$36l$2@nemesis.news.tpi.pl...
> A tak na serio. AFAIK kobiety wszystkie swoje udręki od razu
odreagowywują,
> między innymi dlatego dłużej żyją więc jeżeli zachowywałaś się
nienaturalnie
> próbując uniknąć odreagowywania to musiało wybuchnąć :)
Od dziś prewencyjnie co jakiś czas rzucę sobie talerzem o ścianę ;-)
Zapraszam na herbatkę ;-P
>To chyba coś jak
> wstrzymywanie oddechu ;) A chłopakowi współczuję :P
Ja tez ;-)
Mika
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-18 19:53:37
Temat: Re: dziki ryk ;-)ok wracajac do twoich poprzednich pytan. wiesz chociaz ja nie jestem facetem
ale jesli moj chlopak/ dziewczyna (przyjaciolka) zaczeli tak przy mnie
histeryzowac to bym sie wystraszyla i raczej bym stronila od tej osoby.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |