Mam pytanie z dziedziny okulistycznej

od około 8 lat mam plamy w polu widzenia
na poczatku byla to malutka kropeczka w jednym oku
teraz w obu oczach mam zupelnie ",matowe" obszary;
widze to jakbym patrzyla przez brudne okulary z ta roznica
ze oczywiscie plamy przemieszczaja sie gdy przesuwam wzrok

Rozni okulisci maja rozne opinie na ten temat
czesc nie wierzy poniewaz nie widza tego patrzac w moje oczy
jedna lekarz natomiast uznala, ze sa to zmetnienia w ciele szklistym
typowe dla starszenia sie .... tylko ze mam 25lat

nikt nie potrafi mi powiedziec jak bede widziala za 10 czy za 30lat
nie znam rowniez sposobow leczenia tego
a tymczasem coraz trudniej mi z tym poniewaz na przyklad
podczas czytania plamki "skacza" i czasem trudno
mi sie skupic

Czasami widze w oczach dziwne polyskujace plamy;
jakbym dlugo patrzykla na zarowke; lekarz jest zdania, ze
to wskutek odbijania sie swiatla od tych miejsc ktore sa
w ciele szklistym zmetniałe. Nie zdarza sie to jednak gdy jestem na sloncu
lecz najczesciej w domu. Te "błyskające" plamy widze okolo 2 minut
a nastepnie samoistnie znikaja

Nie jest to mroczek jak w migrenie! Wyglada to zupelnie inaczej
(mialam w okresie dojrzewania kilka razy migrenowy bol glowy
wlasnie z mroczkami przed lecz bylo to zupelnie inne)

Pytanie:
czy mozna przewidziec jak bede widziala za 10 czy 20 lat?
czy mozna to jakos leczyc?
czy lekarz mogl pominac jakas kwestie w diagnozie?

PS Poniewaz "błyski" były konsultowane z neurologiem
z powodu podejrzenia SM wiem ze raczej nie chodzi o
zaburzenia neurologiczne choc oczywioscie lekarz
powiedzial tylko ze na dzien dzisiejszy nie mam objawow SM

Z gory dziekuje