| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-06-01 20:55:12
Temat: dziwne zjawisko w szpitaluWitam !
Moja ciotka miala poltora tygodnia temu operacje usuniecia guza jelita
grubego. Do dzisiaj byla na kroplowkach i malej ilosci wody mineralnej.
Zadnego jedzenia.
Szlak mnie trafil kiedy dzisiaj na obiad dostala BARSZCZ, ktorym wymitowala
pol dnia. Prosze o wypowiedz lekarza badz kompetentna osobe, ale mi sie
wydaje, ze to jest jakas paranoja dawac barszcz w takiej sytuacji - czy
barszcz w takiej sytuacji wogole nadaje sie do spozywania ? czy jest
dietetyczny ?
Albo ja jestem niedouczony, albo ktos robi sobie jaja z pacjentow - czego
nie bede mogl tak zostawic.
pozdrawiam
Przemek Mańkowski
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2003-06-02 11:52:17
Temat: Odp: dziwne zjawisko w szpitaluMasz racje. Tylko niekompetentna osoba mogła dać ten barszcz.
Pzdrw
Madab
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2003-06-02 20:40:56
Temat: Re: dziwne zjawisko w szpitalu> Masz racje. Tylko niekompetentna osoba mogła dać ten barszcz.
Niestety - ten barszcz okazal sie gwozdziem do trumny bo moja ciocia
niestety zmarla.
Prosze przeczytajcie moj nastepny post na dole, bo wydaje mi sie, ze cos nie
gra na oddziale chirurgii w moim miescie i nie mam zamiaru tego tak
zostawic.
pozdrawiam i dzieki za odpowiedz
Przemek Mańkowski
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2003-06-02 20:55:47
Temat: Re: dziwne zjawisko w szpitaluA FollowUp to a message dated 02 Jun 2003 from pl.sci.medycyna
message-id= news:bbgcpj$qj3$1@nemesis.news.tpi.pl :
>> Masz racje. Tylko niekompetentna osoba mogła dać ten barszcz.
>
> Niestety - ten barszcz okazal sie gwozdziem do trumny bo moja ciocia
> niestety zmarla.
Przyjmij wyrazy zalu od proroka. Niech Bog sprzyja jej duszy!
> Prosze przeczytajcie moj nastepny post na dole, bo wydaje mi sie, ze
> cos nie gra na oddziale chirurgii w moim miescie i nie mam zamiaru
> tego tak zostawic.
Chcialem pisac wczesniej na ten temat...
Wiedz, ze to konsekwencja dosc typowego podejscia do terapii. W medycynie
kierujacej sie madroscia, dieta pacjentow powinna byc traktowana jako
jeszcze jeden element terapii - i to wazny element.
Dosc powiedziec, ze bardzo wiele chorob bierze poczatek w niewlasciwym,
glupim odzywianiu ludzi.
Niestety czesto 'dzial zywienia' - kuchnia - nie ma zbyt bliskich zwiazkow
z 'dzialem leczenia' - dyzurka lekarska... Kuchnia ma po prostu za cel
wyzywic pacjentow jak najnizszym kosztem, bo maja male pieniadze na ten
cel. Lekarze chyba tez mysla o odpowiedniej diecie tylko w evidentnych
przypadkach. W przypadku twojej bliskiej - chyba nie traktowano tego jako
przypadek powazny bo juz bylo chyba pare dni po operacji.
Odosnie szerszego spojrzenia na medycyne, to smierc twojej bliskiej jest
przykladem na to co najbardziej dolega polskiej medycynie - kiepskiej, a w
tym przypadku fatalnej organizacji!
Jesli ktos sie wypowiada na na tematy problemow w polskiej opiece
zdrowotnej, to zawsze winny jest "brak pieniedzy" a przewidywanym
czynnikiem naprawczym jest "zwiekszenie finansowania", "wiecej pieniedzy".
Prawda jest jednak taka, ze nie wazne ile by pieniedzy wpompowac w polska
medycyne, to i tak kiepska organizacja i nieodpowiedni, nieodpowiedzialni
ludzie wiele zmarnuja i znowu trzeba bedzie "wiecej pieniedzy"... a ludzie
beda cierpiec tak czy tak. Bo ludzie cierpia nie tyle z "braku pieniedzy",
co z konsekwencji braku madrosci i dbalosci.
"Jeśli nie wspierasz dobra, to wspierasz zło."
--
Albert Jacher lek., Mówca Boga, Swięty Prorok
www.albertanism.freezope.org news://alt.religion.albertanism
www.prorok.z.pl/forum Wspieraj reprezentanta Boga! Pomagaj!
http://pyrypy.poznan4u.com.pl/pyrypy.php?state=showu
ser&userid=39078
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |