ehhh........

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2003-06-29 09:44:25

Temat: ehhh........
Od: "iwona" <1...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

za chwile ide sie spotkac z ojcem..
nie wiedzialam go ponad 2 miesiace..
ciekawe co tym razem wymysli zeby mnie przekonac do swojej nowej
kobiety.........

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2003-06-29 10:04:21

Temat: Re: ehhh........
Od: "Vicky" <b...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "iwona" <1...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bdmceq$oc4$1@nemesis.news.tpi.pl...
> za chwile ide sie spotkac z ojcem..
> nie wiedzialam go ponad 2 miesiace..
> ciekawe co tym razem wymysli zeby mnie przekonac do swojej nowej
> kobiety.........

Badź optymistką :)))))

Pozdrawiam
Vicky

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-06-29 10:27:59

Temat: Re: ehhh........
Od: "gregory" <I...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Badź optymistką :)))))

Idz na spotkanie w rozowych lenonkach ;-)

--
Pozdrawiam, >>>gregory------>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-06-29 10:34:00

Temat: Re: ehhh........
Od: <c...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-06-29 10:56:31

Temat: Re: ehhh........
Od: "Jacek Bocian" <j...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "iwona" <1...@w...pl> napisał w wiadomości
bdmceq$oc4$...@n...news.tpi.pl...
> za chwile ide sie spotkac z ojcem..
> nie wiedzialam go ponad 2 miesiace..
> ciekawe co tym razem wymysli zeby mnie przekonac do swojej
nowej
> kobiety.........
>

musiasz sobie pewnie uswiadomić w jakim celu twoj ojciec sie chce
z toba spotkac - czy zalezy mu aby zalatwic z tobą swoje
interesy, czy też chce sie spotkać z córką - kiedy sobie to
uswiadomisz, bedziesz juz wiedziala na czym stoisz i bedziesz
odpowiednio nastawiona, a nawet bedziesz mu to w stanie
powiedziec. I tu nie chodzi o to: albo ona albo ja, tylko o to,
jaka jest faktyczna relacja miedzy ojcem a tobą.
pozdr.
Ps. Napisz jak było.!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-06-29 15:42:04

Temat: Re: ehhh........
Od: "iwona" <1...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Ps. Napisz jak było.!
>
>
>

No wiec nie bylo tak zle
na poczatku bylam bardzo spieta i mowil glownie on i to o
pierdolach(wiodomo, milczenie jest jeszcze gorsze)
potem sie troche rozluznilo i nawet zartowalismy.
on mnie zawsze traktowal jak swoja ukochana coreczke i tu sie nic nie
zmienilo, tylko ze ja nie patrze na niego jak na idealnego ojca, tylko jak
na kogos kto mnie okrutnie zranil, a wiadomo ze to utrudnia kontakt:)
ale moge powiedziec ze podobalo mi sie.
nawet duzo o tej babie nie gadal, a nawet jesli to ja staral sie traktowac
to jak rzecz normalna(sukces:) )choc to nie proste..

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-06-29 15:47:44

Temat: Re: ehhh........
Od: "iwona" <1...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik <c...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bdmf7b$ki1$1@foka.acn.pl...
>
> Użytkownik "iwona" <1...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:bdmceq$oc4$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > za chwile ide sie spotkac z ojcem..
> > nie wiedzialam go ponad 2 miesiace..
> > ciekawe co tym razem wymysli zeby mnie przekonac do swojej nowej
> > kobiety.........
>
> Skoro tak wybrał.. :-)
> Jego decyzja.
> Dlaczego tak bardzo chce Cie do niej przekonać?

zawsze bylismy najlepszymi przyjaciolmi
i on by chcial by to sie nie zmienilo
a to wieze sie z zaakceptowaniem przeze mnie tej sytuacji ktora jest..
chyba:)

na razie to ja to po prostu przyjmuje do wiadomosci, bo inaczej bym
zwariowala:)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-06-29 17:41:26

Temat: Odp: ehhh........
Od: "Viadro" <un_seen@_no-spam-man_interia.pl> szukaj wiadomości tego autora

> za chwile ide sie spotkac z ojcem..
> nie wiedzialam go ponad 2 miesiace..
> ciekawe co tym razem wymysli zeby mnie przekonac do swojej nowej
> kobiety.........

normalnie nie przejmuj się, co poradzisz jego wybór, ty żyjesz sobie on
sobie i lussss

--
Fizyka Kwantowa - Murzyn w ciemnym pokoju szukający czarnego
kota, którego tam nie ma

Dyplomata - Ktoś, kto potrafi powiedzieć "spierdalaj" w taki
sposób, ze poczujesz podniecenie w związku ze zbliżającą się
wyprawą.