« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-08-17 23:03:54
Temat: ekspozycja personelu med. na HCV itp - procedury postepowaniaChcialbym sie zapytac, najlepiej pracujacych w szpitalach, czy istnieja
jakies sprecyzowane procedury postepowania w przypadku ekspozycji personelu
medycznego np na wirusa zoltaczki zakaznej typu C, tudziez ewentualnie
wirusa HIV? Nie chodzi mi sytuacje, w ktorej np pielegniarka zakluje sie
zakrwawiona igla tylko o kontakt z pacjentem. Moze aby wyjasnic o co mi
dokladnie chodzi opisze pewna historie.
Pracuje w szpitalu na oddziale ratunkowym i niedawno pogotowie przywiozlo
pacjenta z wypadku samochodowego. W zwiazku z tym, iz generalnie bardzo sie
rzucal, ciezko bylo cokolwiek przy nim zrobic i z jeszcze jakichs nieznanych
mi powodow medycznych (nie jestem lekarzem ale byl przytomny, wiec tak
dywaguje tutaj) wjechal do sali resyscytacyjno-zabiegowej (tzw "eRki"). A
jak to w "erce" zaraz pojawil sie tlum ludzi, anestezjolog, neurolog
(konsultacja), lekarz specjalista medycyny ratunkowej, pielegniarki, salowi
plus zespol z karetki pogotowia... Pacjent niezle wywijal, klnal, krzyczal,
ciezko bylo zrobic wklucie... no i pielegniarka zakula sie zakrwawiona igla,
a do tego pacjent machnal ta pokluta reka, tak ze jeden z lekarzy dostal
ponoc z krwi w oko. Pozniej okazalo sie, ze mial we krwi amfetamine i...
jest HCV +.
I teraz, ze pielegniarka i ten lekarz to rozumiem, wyslano ich na badania
krwi ale zdziwilo mnie troszke, ze na badania krwi wzgledem HCV wyslano
takze wszystkich pracownikow szpitala i pogotowia, ktorzy mieli w ogole
jakikolwiek kontakt z tym pacjentem. Czy to normalna procedura w takich
przypadkach? Coz, nie jestem lekarzem ale tak na moje oko to gdyby wysylac
kazdego pracownika sluzby zdrowia po kontakcie z nosicielami hepatitis C czy
B albo wirusa HIV to laboratoria by sie chyba nie wyrabialy z badaniami.
--
pozdrawiam
medevacs
//Otwierać! Kolęda! Mamy nakaz!//
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
« poprzedni wątek | następny wątek » |