Path: news-archive.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!newsfeed.pionier.net
.pl!newsfeed.gamma.ru!Gamma.RU!postnews.google.com!j72g2000cwa.googlegroups.com
!not-for-mail
From: "uookie" <u...@g...com>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: emaptia
Date: 13 Dec 2006 11:00:45 -0800
Organization: http://groups.google.com
Lines: 34
Message-ID: <1...@j...googlegroups.com>
NNTP-Posting-Host: 83.14.34.194
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
X-Trace: posting.google.com 1166036455 21163 127.0.0.1 (13 Dec 2006 19:00:55 GMT)
X-Complaints-To: g...@g...com
NNTP-Posting-Date: Wed, 13 Dec 2006 19:00:55 +0000 (UTC)
User-Agent: G2/1.0
X-HTTP-UserAgent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; pl; rv:1.8.0.8)
Gecko/20061025 Firefox/1.5.0.8,gzip(gfe),gzip(gfe)
Complaints-To: g...@g...com
Injection-Info: j72g2000cwa.googlegroups.com; posting-host=83.14.34.194;
posting-account=Yf75Rg0AAADuSiVBNs_CfHNksCMAQJNB
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:357105
Ukryj nagłówki
a ja chciałem zapytać o empatie. czym ona jest? media roztrzasają
jakiś strajk sprzed ćwierćwiecza; urodziłem się w okresie stanu
wojennego i jakoś mam za nic tę całą bulwersację, która ogarnia
dzisiaj tłum; robią z Jaruzelskiego słowiańskiego Pinoczeta; jedni
go bronią, inni rozumieją. a teraz Bartoszewski powiedział, że
Wojciech to przestępca, a skoro Bartoszewski przeżył obóz, to jego
słowa nikt nie odwazy się kwestionować. dla mnie brednie. Jaruzelski
był żołnierzem. jakoś nie potrafie rozstrzygnąć tego sporu na
korzyść cywilów.
ale nie o takiej empati chciałem pisać. dzisiaj po raz kolejny
poszedłem do ubikacji zapalić papierosa. nie mamy w pracy palarni,
gdyż każdy pracownik podpisał oczywiście dobrowolnie deklaracje,
że nie pali, a więc zakład pracy nie jest zobowiązany do
zapewnienia nam odpowiedniego miejsca. więc wchodze do tej ubikacji,
odpalam fajke i już po paru sekundach słysze, że ktoś sra za
ścianką działową; jęczy stęka i purcha, odbytem.
osobiście nie jestem w stanie swobodnie załatwić się w ubikacji
publicznej; nigdy nie korzystałem więc z nich ani w szkole, ani na
uczelni (tylko w akademiku sie przymusiłem); ani nawet teraz w pracy.
tak wyćwiczyłem organizm, żeby nigdy z nich korzystać nie musieć.
więc gdy teraz zapalam papierosa w ubikacji, w której nie jestem sam,
nie mogę sobie spokojnie wypalić. wchodze w psychikę gościa, który
za ścianką działową oddaje kał, i wyobrażam sobie, że on myśli
podobnie jak ja; czyli że nie załatwi się swobodnie, dopóki palacz
nie da mu tej swobody opuszczając szalet.
to oczywiście prosta sytuacja; je widzimy się. wyjdziemy z kibla i
będziemy dalej dla siebie anonimowi. czy jednak to, że gasze
przedwczesnie papierosa, aby dać swobode drugiemu człowiekowi do
załatwienia potrzeby fizjologicznej jest przejawem mojej empatii?
|