farba do metalu w warunkach ekstremalnych

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2003-10-23 08:56:41

Temat: farba do metalu w warunkach ekstremalnych
Od: Hanka Skwarczyńska <hanusia@[asio!]euler.matfiz.polsl.gliwice.pl> szukaj wiadomości tego autora

No dobra, nie takich znowu ekstremalnych, po prostu nad kabiną
prysznicową (= prawdopodobnie woda, z całą pewnością para,
różnice temperatur i zapewne od czasu do czasu lekkie stuknięcie
o sąsiedni element). Chodzi o pomalowanie uchwytu z nierdzewki i
mosiężnych drążków, tworzących wieszak-wachlarz do zasłony
prysznicowej. Wiem, że najlepsze byłoby malowanie proszkowe, ale
(przynajmniej w mojej okolicy) znalezienie lakierni, która
przyjmie zamówienie na taką, excusez le mot, duperel, jest
niemożliwością, więc muszę wziąć sprawy we własne ręce. Czy
jeśli wezmę w te ręce puszkę emalii czy innej "farby do metalu"
typu Dulux, to mam szanse na jakiś w miarę trwały efekt? Jak
farba byłaby najlepsza, jak przygotować pręty, jak malować?

Pozdrawiam
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2003-10-23 09:05:55

Temat: Re: farba do metalu w warunkach ekstremalnych
Od: PeJot <P...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Hanka Skwarczyńska napisał(a):
>
> No dobra, nie takich znowu ekstremalnych, po prostu nad kabiną
> prysznicową (= prawdopodobnie woda, z całą pewnością para,
> różnice temperatur i zapewne od czasu do czasu lekkie stuknięcie
> o sąsiedni element). Chodzi o pomalowanie uchwytu z nierdzewki i
> mosiężnych drążków,

Że się spytam: a po co malować nierdzewne ?

--
Piotr Jankisz
Małe co nieco o rowerach:
http://www.widzew.net/~bladteth/pj.html

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-10-23 09:28:40

Temat: Re: farba do metalu w warunkach ekstremalnych
Od: Hanka Skwarczyńska <hanusia@[asio!]euler.matfiz.polsl.gliwice.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "PeJot" <P...@o...pl> napisał w wiadomości
news:3F9799F3.854E0C50@o2.pl...
> [...] Że się spytam: a po co malować nierdzewne ?

Bo jakoś, kurde, nie chce być zielone :)))

A serio - ten uchwyt chyba faktycznie zostawię goły. Natomiast
pręty - mosiężne z nierdzewnymi końcówkami - pomalowane być
muszą i kropka. Teraz poproszę o konstruktywne porady :)

Pozdrawiam
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-10-23 09:55:40

Temat: Re: farba do metalu w warunkach ekstremalnych
Od: Jo'Asia <j...@r...art.pl> szukaj wiadomości tego autora

Hanka Skwarczyńska wystukał:

> Użytkownik "PeJot" <P...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:3F9799F3.854E0C50@o2.pl...
>> [...] Że się spytam: a po co malować nierdzewne ?
>
> Bo jakoś, kurde, nie chce być zielone :)))
>
> A serio - ten uchwyt chyba faktycznie zostawię goły. Natomiast
> pręty - mosiężne z nierdzewnymi końcówkami - pomalowane być
> muszą i kropka. Teraz poproszę o konstruktywne porady :)

Zamień mosiądz ma miedź, samo zzielenieje...

Jo'Asia z głupawką.

--
__.-=-. Joanna Słupek j...@h...pl .-=-.__
--<()> http://bujold.fantastyka.net/ http://esensja.pl/ <()>--
.__.'| ....................................................
.. |'.__.
Fear me, love me, do as I say and I will be your Framling

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-10-23 10:09:24

Temat: Re: farba do metalu w warunkach ekstremalnych
Od: Hanka Skwarczyńska <hanusia@[asio!]euler.matfiz.polsl.gliwice.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Jo'Asia" <j...@r...art.pl> napisał w wiadomości
news:1dr39cltrguyv$.dlg@dustpuppy.sloth.hell.pl...
> [...] Zamień mosiądz ma miedź, samo zzielenieje...

...potem mi nakapie na dziób, niechcący obliżę i kojfnę, a Wy
wreszcie będziecie mieć spokój z moimi głupimi pytaniami, nie?
Niedoczekanie :)
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-10-23 10:24:24

Temat: Re: farba do metalu w warunkach ekstremalnych
Od: PeJot <P...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Jo'Asia napisał(a):
>
> Jo'Asia z głupawką.

Niniejszym *piętnuję* przenoszenie zwyczajów z pl.pregierz na
pl.rec.dom.

--
Piotr ;) Jankisz
Małe co nieco o rowerach:
http://www.widzew.net/~bladteth/pj.html

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-10-23 11:14:45

Temat: Re: farba do metalu w warunkach ekstremalnych
Od: "Jarek P." <j...@n...poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Hanka Skwarczyńska"
<hanusia@[asio!]euler.matfiz.polsl.gliwice.pl> napisał w wiadomości
news:bn851h$9o6$1@nemesis.news.tpi.pl...

> jeśli wezmę w te ręce puszkę emalii czy innej "farby do metalu"
> typu Dulux, to mam szanse na jakiś w miarę trwały efekt? Jak

Myslę, że tak. W ramach przygotowań wystarczy odtłuścić, jeśli nierdzewka
jest na wysoki połysk i jestes pewna, że Ci się za jakiś czas nie odwidzi i
nie zatęsknisz za jej pierwotnym wyglądem, warto byłoby ją też drobnym
glancpapierem potraktować.

> zapewne od czasu do czasu lekkie stuknięcie o sąsiedni element

A tu bym uważał - jeśli będzie możliwość takiego stukania, to raz na jakiś
czas ono zapewne nie będzie lekkie, a tego żaden lakier nie wytrzyma.
Wyeliminowac stukanie w zarodku, choćby naklejając w strategocznych
miejscach zderzaki. Dyskretne w formie bąbelków z przezroczystej
silikonopodobnej gumki mozna kupić w castoramopodobnych sklepach, w dziale z
zabudową kuchenną jako amortyzatory do drzwiczek .

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-10-23 12:32:39

Temat: Re: farba do metalu w warunkach ekstremalnych
Od: Hanka Skwarczyńska <hanusia@[asio!]euler.matfiz.polsl.gliwice.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Jarek P." <j...@n...poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:bn8d77$g93$1@news.mch.sbs.de...
> [...] zderzaki. Dyskretne w formie bąbelków
> z przezroczystej silikonopodobnej gumki mozna
> kupić w castoramopodobnych sklepach, w dziale z
> zabudową kuchenną jako amortyzatory do drzwiczek .

Dzięki Ci niezmierne :) Co prawda stuknięcia raczej nie byłyby
groźne - ileż w końcu można rozpędzić przy składaniu konstrukcję
z siedmiu patyków odległych od siebie o 15 cm - ale ze
zderzakami będę się pewniej czuła :)

Pozdrawiam
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-10-23 18:53:02

Temat: Re: farba do metalu w warunkach ekstremalnych
Od: "tomek tarasiuk" <l...@g...WYTNIJ.pl> szukaj wiadomości tego autora

Mosiądze zle się malują. Jak nie możesz proszkowo to spróbuj w jakiejś
galwanizerni. Może położą Ci powłokę nikiel-chrom. A jak koniecznie musisz
pomalować to chyba tylko farba epoksydowa na podkładzie też epoksydowym.
Takie farby można kupić w większych hurtowniach z farbami. Możesz spróbować
farbą w aerozolu do napraw emalii na wannach. Przygotowanie powierzchni
trudne. Najpierw trzeba odtłuścić w roztworze zasady sodowej. Potem rozwinąć
powierzchnię w chlorku żelazowym. Dobrze wypłukać i wysuszyć. Po kąpieli w
chlorku nie wolno dotykać ręką. Tomek

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-10-24 11:11:49

Temat: Re: farba do metalu w warunkach ekstremalnych
Od: PeJot <P...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Hanka Skwarczyńska napisał(a):

> Bo jakoś, kurde, nie chce być zielone :)))
>
> A serio - ten uchwyt chyba faktycznie zostawię goły. Natomiast
> pręty - mosiężne z nierdzewnymi końcówkami - pomalowane być
> muszą i kropka. Teraz poproszę o konstruktywne porady :)

Jak to są pręty i mają być ( kurde ) zielone i jeszcze odporne na
pobliską eksplozję nuklearną, to może zamiast farby , obłożyć je
zieloną koszulką termokurczliwą. Do nabycia w sklepach z elektronicznymi
duperelami; aczkolwiek kolor może być deko nieprzystawalny do otoczenia.

--
Piotr Jankisz
Małe co nieco o rowerach:
http://www.widzew.net/~bladteth/pj.html