« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-01-12 19:00:08
Temat: farmacja-problemhejka wszytskim!wiem ze moze temat farmacja wszytskim juz sie znudzil,ale
prosilabym wszytskich ktorzy mogliby mi pomoc.jestem teraz w studium medycznym
w tym roku koncze i mam mieszane mysli czy isc na farmacje 5-letnia.jedni mowia
idz jestes zdolna inni mowia daj sobie spooj dziewczyno to naprawde trudne
studia.juz sama nie wiem co robic.z jednej strony bedzie mi chyba troche lzej
bo bnede juz po tej 2-letniej szkole.z drugiej strony przeczytalam dzisiaj na
niusach troche rzeczy o farmacji-egzaminy,przedmioty,kola i inne rzeczy i
naprawde juz nie wiem co robic,a czasu coraz mniej.pomozcie prosze.i jak znacie
jakies strony z testami na farmacje albo sami macie prosze przeslijcie mi na
maila albo podaJCIE strone internetowa.moj mail:r...@i...pl.pozdrawiam i
dzieki za pomoc.marta
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2003-01-12 20:52:01
Temat: Re: farmacja-problemUżytkownik w...@p...onet.pl napisał:
> w tym roku koncze i mam mieszane mysli czy isc na farmacje 5-letnia.jedni mowia
> idz jestes zdolna inni mowia daj sobie spooj dziewczyno to naprawde trudne
> studia.juz sama nie wiem co robic.
Problem polega nie na tym, czy dasz sobie radę, tylko co chcesz robić w
życiu i czy ten okres 5 lat studiów będzie inwestycją, której nie
będziesz z różnych względów (finansowych, psychicznych etc.) żałować.
Jeśli zdasz egzamin wstępny, to dasz sobie radę i na studiach, chyba że
będziesz bardzo chciała z nich wylecieć.
Widzę, że na wiosnę zaczyna być coraz więcej takich pytań i chyba się
niedługo sprężę i napiszę coś w stylu FAQ.
Pozdrawiam
--
* Lukasz Komsta * LK4107-RIPE *
* http://www.komsta.net/ * ICQ 14892426 *
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2003-01-12 21:58:50
Temat: Re: farmacja-problemdzieki za odpowiedz!!!!moze masz racje.musze sobie to wszytsko jeszcze raz
przemyslec,ale wiem co cche robic w zyciu!!!pozdrawiam.marta
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2003-01-13 07:23:22
Temat: Re: farmacja-problem
Użytkownik "Lukasz Komsta" <l...@a...pl> napisał w wiadomości
news:avskh7$mmc$1@news.tpi.pl...
> Użytkownik w...@p...onet.pl napisał:
>
> Problem polega nie na tym, czy dasz sobie radę, tylko co chcesz robić w
> życiu i czy ten okres 5 lat studiów będzie inwestycją, której nie
> będziesz z różnych względów (finansowych, psychicznych etc.) żałować.
> Jeśli zdasz egzamin wstępny, to dasz sobie radę i na studiach, chyba że
> będziesz bardzo chciała z nich wylecieć.
>
Dodam jeszcze że prawdopodobnie za 5 lat polska farmacja będzie
najprawdopodobniej wyglądała zupełnie inaczej. Jak? Na to pytanie
najprawdopodobniej nikt nie jest w stanie odpowiedzieć.
Ale Łukasz ma racje najważniejsze jest to czy naprawdę chcesz to zrobić.
Pozdrawiam
--
Wojciech "IRenka" Olender
mailto:a...@p...pl
" I 8-go dnia Pan popatrzył na świat i stworzył inżynierów"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2003-01-13 10:20:47
Temat: Re: farmacja-problemJestem - w stosunku do Was, staruszkiem bo studia skonczylem jak Wasi
rodzice byli jeszcze w podstawowkach :-). Sam skonczylem dwa uniwersytety
lacznie zdoktoratem kazdy. Mam wiec troche doswiadczenia. IMHO robienie
drugiego fakultetu (jeden po drugim - a nie jednosczesnie, a mam takich
kolegow) jest w 99,9% przypadkow nonsensem. Chyba ze lubisz studiowac, albo
stwierdzilas pod koniec swoich studiow ze idac na nie, popelnilas pomylke.
Bardziej sensowenym podejsciem jest zaczecie intensywnej specjalizacji i
wyplyniencie na wierzch masy kolegow i kolezanek ktorzy do tego nie mieli
energii, czasu lub po prostu mozliwosci. Juz dzisiaj w calym zachodnim
swiecie brakuje specjalistow. I tak do naprawde dobrego specjalisty w
Kanadzie - gdzie mam najlepsze doswiadczenie, czeka sie od 2 do 3 miesiecy!
A w USA wcale nie jest lepiej, chyba ze sie zaplaci stawke do 5 krotnie
wyzsza nic normalnie (na przyklad za wizyte u super pediatry nie normalne
150USD ale 500-1000 - tak:-)
Wiec jak bedziesz studiowala 2 fakultety to tracisz mozliwosc i czas -
zobaczysz w wieku lat 40-50 ze zycie jest bardzo krotkie i kazda pomylka
kosztowna. Bo wykonywanie 2 zawodow jest bez sensu a wykonywanie jednego -
na ktory sie zdecydujesz, juz na starcie po skonczeniu obu sfakultetow tawia
Cie w zlej pozycji (Twoi koledzy z medycyny maja juz 5 lat paraktyki! a Twoi
koledzy z farmacji sa o 5 lat mlodsi).
Ot takie uwagi starszego pana :-)
Milego dnia, wieczoru, weekendu
Aleksander
---------------------------
Vita-Complete - witaminy z Kanady - Bez alergenów, cukru, drozdzy, glutenu,
laktozy, sztucznych barwników i kolorantów. Odpowiednie m.in. dla alergików,
diabetyków i wegetarian. Pytaj w aptekach lub zobacz www.vitacomplete.com
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.farmacja
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2003-01-13 13:58:10
Temat: Re: farmacja-problem
Użytkownik "Aleksander" <A...@s...ca> napisał w wiadomości
news:003801c2baec$db4ed4e0$b6b95c41@ati1000osjngyn..
.
> Jestem - w stosunku do Was, staruszkiem bo studia skonczylem jak Wasi
> rodzice byli jeszcze w podstawowkach :-).
Nie wyglądasz na 90-cio latka :))
juz na starcie po skonczeniu obu sfakultetow tawia
> Cie w zlej pozycji (Twoi koledzy z medycyny maja juz 5 lat paraktyki! a
Twoi
> koledzy z farmacji sa o 5 lat mlodsi).
Wszystko szczera prawda :))
wiem z własnego doświadczenia, tyle że nie każdy może kończyć studia w
okresie przemian ekonomicznych ;))
Tyle że nie zapomnij o jeszcze jednym aspekcie sprawy. Wąska specjalizacja
to jedno, a interdyscyplinarność i zdolność do kompleksowego objęcia
problemu to drugie.
W praktyce ktoś musi dyrygować zespołem wąskich specjalistów i umieć się z
nimi dogadać.
Dajmy na to, żeby zaprojektować śrubę trzeba by pogodzić ze sobą
specjalistów:
-od wkręcania śrubek
-od wykręcania śrubek
-od podkładek
-od nakrętek
-od rodzajów łebków śrubek
-od typów gwintów
ale to już luźna dywagacja nie mająca wiele wspólnego z tematem :)
Z poważaniem
mgr inż. mech. mgr farm. spec. 1-go stopnia farm. aptecznej :)))))))))
Wojtek Olender
ps. zapewniam również, że gdybym skończył co prawda nie farmację ale
lekarski jako drugi fakultet to robotę znalazłbym bez większego problemu
taka w której mógłbym wykorzystać z powodzeniem oba tak odległe fakultety
:))
w.o
p.s 2
a i po farmacji zapewne też
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2003-01-13 14:46:02
Temat: Re: farmacja-problemJestes m.in. inzynierem i zle liczysz? :-) zakladajac ze osoba studiujaca
medycyne ma 20-23 lata to zebym mogl skonczyc studia jak Jej rodzice byli w
podstawowce musze miec 7-10 lat wiecej niz Oni. Zakladajac ze corka sie
urodzila w ich wieku lat 20-22 czyli 23+22+10 = 55 :-) - Bingo!
Z calym szacunkiem dla Twoich pogladow, w odroznieniu od Ciebie wcale nie
uwazam ze trzeba miec dwa fakultety zeby koordynowac prace innych. Co do
Twojego przykladu to studiowales 4 lata przedmioty z ktorych 90% do
koordynacji na przyklad prowadzenia apteki Ci sie nie przydaje. Zeby
zaprojektowac srubke wystarcza kurs 2 tygodniowy, a Twoje studia
farmaceutyczne raczej sa do tego projektu zbyteczne - nieprawdaz? :-)
Studiowanie pokrewnych kierunkow w przewazajacej mierze nie ma sensu bo w
przyszlosci 95% wiadomosci ktorych sie nauczyles na drugim fakultecie i tak
jest Ci nie przydatnych - a czas stracony! A jak chcesz sie doksztalcic to
wystarczy wziac kursa doksztalcajace, a nie uczyc sie rzeczy ktore do
niczego Ci w zyciu potrzebne nie beda. W Polsce istnieje poglad ze zbyt duzo
wiedzy nigdy nie zaszkodzi... Hm... moze to bylo dobre 100 lat temu albo
nawet i 20 (na przyklad w koncu lat 80-siatych programowania komputerowego
basics uczyli sie prawie wszyscy a jeszcze 10 lat temu
programowania-robienia stron na webie - komu to dzisiaj procz osob zawodowo
zainteresowanych jest potrzebne?) przy dzisiejszym stanie nauki
specjalizacja jest niezbedna a omnibusy wyszly z uzytku - choc jak sie
gdzise pokaza to wywoluja zainteresowanie :-)
Milego dnia, wieczoru, weekendu
Aleksander
---------------------------
Vita-Complete - witaminy z Kanady - Bez alergenów, cukru, drozdzy, glutenu,
laktozy, sztucznych barwników i kolorantów. Odpowiednie m.in. dla alergików,
diabetyków i wegetarian. Pytaj w aptekach lub zobacz www.vitacomplete.com
----- Original Message -----
From: APZW
To: p...@n...pl
Sent: Monday, January 13, 2003 8:58 AM
Subject: Re: farmacja-problem
Użytkownik "Aleksander" <A...@s...ca> napisał w wiadomości
news:003801c2baec$db4ed4e0$b6b95c41@ati1000osjngyn..
.
> Jestem - w stosunku do Was, staruszkiem bo studia skonczylem jak Wasi
> rodzice byli jeszcze w podstawowkach :-).
Nie wyglądasz na 90-cio latka :))
juz na starcie po skonczeniu obu sfakultetow tawia
> Cie w zlej pozycji (Twoi koledzy z medycyny maja juz 5 lat paraktyki! a
Twoi
> koledzy z farmacji sa o 5 lat mlodsi).
Wszystko szczera prawda :))
wiem z własnego doświadczenia, tyle że nie każdy może kończyć studia w
okresie przemian ekonomicznych ;))
Tyle że nie zapomnij o jeszcze jednym aspekcie sprawy. Wąska specjalizacja
to jedno, a interdyscyplinarność i zdolność do kompleksowego objęcia
problemu to drugie.
W praktyce ktoś musi dyrygować zespołem wąskich specjalistów i umieć się z
nimi dogadać.
Dajmy na to, żeby zaprojektować śrubę trzeba by pogodzić ze sobą
specjalistów:
-od wkręcania śrubek
-od wykręcania śrubek
-od podkładek
-od nakrętek
-od rodzajów łebków śrubek
-od typów gwintów
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.farmacja
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2003-01-13 16:33:40
Temat: Re: farmacja-problem
> Studiowanie pokrewnych kierunkow w przewazajacej mierze nie ma sensu bo w
> przyszlosci 95% wiadomosci ktorych sie nauczyles na drugim fakultecie i
tak
> jest Ci nie przydatnych - a czas stracony!
Niby tak (nikomu nie polecam studiowania medycyny i farmacji z innych
powodów niż jego wlasna chęć)
lecz--- studiuje się w realiach polskich glownie dla siebie .
Zakres posiadanych wiadomości jest niewynierny lecz jest on Twój i w naszych
reliach nijak się ma do przyszlej pracy : jej miejsca , jakości , zarobków
.itp .
Z poprzednich wypowiedzi :
>Bardziej sensowenym podejsciem jest zaczecie intensywnej specjalizacji i
>wyplyniencie na wierzch masy kolegow i kolezanek ktorzy do tego nie mieli
>energii, czasu lub po prostu mozliwosci.
To też w naszych realiach troche truizm : bo nadal bardziej liczy się to
kogo znasz niż to co wiesz a nawet niż to jaki masz papier.
Z poważaniem generalnie zgadzając sie z intencją lecz z świata innych
realiów
Marek
Ps. w warunkach polskich istnieje prawny antagonizm między tymi dwoma
zawodami więc tym bardziej masz rację to odradzając ...lecz jeśli ktoś
chce..?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2003-01-13 21:09:26
Temat: Re: farmacja-problemSpoko.
Ja zrobiłem tak samo tzn. najpierw 2-letnie studium medyczne a potem
farmacja.
Coz, na farmacji trzeba znac i chociaz troche lubic chemie. Bez tego bedzie
slabo.
Faktem jest, ze po studium jest troche latwiej. Latwiej sie przystosowac do
sesyjnego zdawania egzaminow itp.
Pierwszy rok to ewidentny przesiew - przedmioty takie jak matma, fizyka,
chemia analityczna sluza przetrzebieniu szeregow. Drugi - podobnie. :)
Jest kupa materialu pamieciowego, ktory sie potem zupelnie nie przydaje
(wystarczy, ze wiesz gdzie go znalezc, a pamietac - nie musisz). POza tym
sposob prowadzenia (w kazdym razie na AM w W-wie) niektorych przedmiotow
jest beznadziejny. NP. mikrobiologia - ktora bardzo lubilem w studium i byla
jednym z ciekawszych przedmiotow, na farmacji znienawidzilem ze wzgledu na
wybiorczosc materialu i beznadziejnosc cwiczen.
Podobnie biochemia, ktora powinna byc IMHO rozlozona na min. 2 lata. To
kobyla, bardzo ciekawa, ale absolutnie niestrawialna w takim tempie w jakim
jest serwowana na studiach.
Tak czy inaczej - albo musisz lubic troche tych przedmiotow albo byc bardzo
zdeterminowana checia uzyskania naprawde solidnego wyksztalcenia (co nie
znaczy, ze nie ma glaby nie koncza farmacji).
Nara,
ADam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |