| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2011-02-23 09:34:29
Temat: fasolka z szybkowaru?czy faloska ("Jaś", na 'po bretońsku' czy podobnie) z szybkowaru się
sprawdza? Jest gorsza / lepsza?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2011-02-23 09:51:52
Temat: Re: fasolka z szybkowaru?
"fatima" <f...@m...eu> wrote in message
news:ik2kb3$s9i$1@node2.news.atman.pl...
> czy faloska ("Jaś", na 'po bretońsku' czy podobnie) z szybkowaru się
> sprawdza? Jest gorsza / lepsza?
A ma być z wody? My tylko w szybkowarze gotujemy.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2011-02-23 09:56:12
Temat: Re: fasolka z szybkowaru?"Panslavista" <p...@i...pl> wrote in message
news:4d64d8b9$0$2446$65785112@news.neostrada.pl...
> A ma być z wody? My tylko w szybkowarze gotujemy.
bez wody? :p aż tak awangarodwej fasolki ne przewidywałam.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2011-02-23 10:05:28
Temat: Re: fasolka z szybkowaru?
"fatima" <f...@m...eu> wrote in message
news:ik2ljp$tsm$1@node2.news.atman.pl...
> "Panslavista" <p...@i...pl> wrote in message
> news:4d64d8b9$0$2446$65785112@news.neostrada.pl...
>> A ma być z wody? My tylko w szybkowarze gotujemy.
>
> bez wody? :p aż tak awangarodwej fasolki ne przewidywałam.
Chyba nie umiesz gotować. Trzeba dzień wcześniej fasolę namoczyć, na drugi
dzień odlać wodę, nalać świeżej i zagotować. Następnie odlać tę wodę i
fasolkę przełożyć do szybkowara do wrzątku lub bulionu (na fasolkę po
bretońsku zalać dwa cm ponad poziom fasoli, na zupę tyle, ile tej zupy ma
być.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2011-02-23 13:24:57
Temat: Re: fasolka z szybkowaru?W dniu 2011-02-23 11:05, Panslavista pisze:
> Chyba nie umiesz gotować. Trzeba dzień wcześniej fasolę namoczyć, na drugi
> dzień odlać wodę, nalać świeżej i zagotować. Następnie odlać tę wodę i
> fasolkę przełożyć do szybkowara do wrzątku lub bulionu (na fasolkę po
> bretońsku zalać dwa cm ponad poziom fasoli, na zupę tyle, ile tej zupy ma
> być.
Ja moczę przez noc (ok 12 godzin) w letniej wodzie w ciepłym miejscu, następnie
odlewam wodę i
gotuję na wolnym ogniu w bulionie do czasu gdy będzie al'dente, potem dodaję resztę
składników i
gotuję powoli do miękkości, gdy fasolka jest już odpowiednia to ewentualnie
zagęszczam.
Bulionu natomiast dodaję dwa razy tyle ile jest fasoli, część i tak odparuje, a część
zostanie
wchłonięta przez samą fasolkę podczas gotowania, a poza tym nie lubię gdy fasolki
jest zbyt dużo,
wolę umiarkowaną ilość
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2011-02-23 15:43:54
Temat: Re: fasolka z szybkowaru?"Panslavista" <p...@i...pl> wrote in message
news:4d64dbe9$0$2448$65785112@news.neostrada.pl...
> Chyba nie umiesz gotować. Trzeba dzień wcześniej fasolę namoczyć, na drugi
> dzień odlać wodę, nalać świeżej i zagotować. Następnie odlać tę wodę i
> fasolkę przełożyć do szybkowara do wrzątku lub bulionu (na fasolkę po
> bretońsku zalać dwa cm ponad poziom fasoli, na zupę tyle, ile tej zupy ma
i w tym co piszesz nie ma wody? :O LOL
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2011-02-23 15:50:45
Temat: Re: fasolka z szybkowaru?"Panslavista" <p...@i...pl> wrote in message
news:4d64dbe9$0$2448$65785112@news.neostrada.pl...
> dzień wcześniej fasolę namoczyć, na drugi dzień odlać wodę, nalać świeżej
> i zagotować. Następnie odlać tę wodę i fasolkę przełożyć do szybkowara do
> wrzątku lub bulionu (na fasolkę po bretońsku zalać dwa cm ponad poziom
> fasoli,
he, jakieś 15 minut po moim pościee fasolka była ugotowana!!! (nie mówię że
gotowa -> przepis:
12h moczenia w wodzie
15 minut w szybkowarze (z przyprawami)
pół godziny odstawiona (bez otwarcia szybkowaru) - czyli tak zobie stygła (i
pewnie wciągała resztki wody (nie wiem ile bo nie otwierałam w
międzyczasie)) - po otwarciu nie było grama wody, choć nie była sucha -
wręcz przeciwnie
wynik: miałka 'głaciutka' w smaku, mięciutka fasolka.
A nie żadne tam garnki - przekładanki. Ja jestem gospodynią (pracującą poza
tym) - gpospodaruję nie tylko posiłkiem ale i czasem. Amen
ps: nie wiem jaki bulin macie na myśli mam nadziejęże nie w kostce :pppppp
Oczywiście jak dla mnie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2011-02-23 18:55:12
Temat: Re: fasolka z szybkowaru?Fasolką po bretońsku zajmuje się u nas wyłącznie mój mąż. Gotuje
fasolę w szybkowarze bez wcześniejszego moczenia.
Ania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2011-02-23 21:26:13
Temat: Re: fasolka z szybkowaru?"czeremcha" <c...@t...pl> wrote in message
news:caa779ff-8efa-40b6-a9f0-1e522624b422@a28g2000vb
o.googlegroups.com...
> fasolę w szybkowarze bez wcześniejszego moczenia.
na jaki czas? (i na jakim ogniu/palniku). Ja ustawiam szybkowar na maxa (10)
na indukcji - jest to mega power.
ciakawe jaka jest różnica, ogranoleptycznie
jak dla mnie takie rzeczy jak ryż czy fasola powinny móc nabrać wody - a
przynajmniej ja tradycjnie i 'po babcinemu' przy tym pozostanę.
Tak dywaguję też, że może mieć to drobny wpływ na strawność/trawienie tegoż
czegoś..
(im więcej wody najdzie do środka (fasola puchnie - dużo wody wciąga) i
podczas gotownia ta woda co jest w środku wrze)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2011-02-24 00:04:10
Temat: Re: fasolka z szybkowaru?W dniu 2011-02-23 10:34, fatima pisze:
> czy faloska ("Jaś", na 'po bretońsku' czy podobnie) z szybkowaru się
> sprawdza? Jest gorsza / lepsza?
Strączkowych, kapust, kalafiorów, grzybów, nie gotuje się pod
przykryciem. Więc szybkowar odpada.
pozdrawiam
M.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |