« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2002-05-30 08:41:10
Temat: Re: fotografowanie w ogrodzie - A spotkania niezależneA to niespodzianka. Przekażcie Michałowi moje pozdrowienia :-)
--
Pozdrawiam.
Rafal Wolski
http://ogrody.agrosan.pl/ strona naszej grupy
http://www.wolski.com.pl/sklep/ z wrzosami
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2002-05-30 10:07:38
Temat: Re: fotografowanie w ogrodzie"Bogusław Bielawski" <l...@p...onet.pl> writes:
> Ja ciągle używam podłego sprzętu - i co rusz widzę że jakość aparatu
> i wyposażenie to podstawa do rozwijania się.
Co do sprzętu: Jeśli pozostaniemy przy formacie filmu 24x36 mm to
polecałbym jakąś lustrzankę, najlepiej mechaniczną. Ot, chociażby
jakiś Zenit TTL czy inna Praktica. Do tego obiektywy -- jeśli nie
jakieś zoomy (o zmiennej ogniskowej) to przynajmniej standardowy (o
ogniskowej 50 mm) i jakiś zoom (powiedzmy w granicach 135
mm). Standardowy obiektyw pozwoli na podejście do ukochanej rośliny na
odległość ~50 cm. Obiektyw o dużej ogniskowej przyda się do zdjęć
,,portretowych'' ukochanej -- przy dużym otworze przesłony ładnie
będzie wyglądał jakiś szczegół na rozmytym tle. Do tego obowiązkowo
pierścienie pośrednie, dzięki którym będzie można fotografować z
bliska (makrofotografia). To tak na początek.
>> Gdybyś zdjęcie tej ( patrz zagadka) rośliny zrobił w pozycji
>> pionowej pędu to prosiłbym go do strony o tej roślinie. Stronę
>> zrobię może w tym roku.
> Grzes robił zdjęcia - pewnie czyta (Grzesiek! czytasz?) to moze
> zdąży jeszcze wyskoczyć do ogrodu i cyknąć.
Czytam, ale za chwilę do swojego ogrodu jedziemy, przez Botaniczny nam
nie po drodze. Krzysztof, a co powiesz na obrócenie fotografii o
pożądany kąt? :-)
Pozdrawiam,
Grzesiek
--
Pewien Barnaba, co mieszkał w Myczkowcach,
Stosunki płciowe trenował na owcach.
Przy każdej pogodzie,
Na śniegu czy w wodzie.
Jak mocno lało, to nawet w gumowcach.
(C) Piotr Chytry
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2002-05-30 10:21:50
Temat: Re: fotografowanie w ogrodzie"Krzysztof Marusiński" <o...@t...jest.to> writes:
> W jaki sposób może przydać się aparat ogrodnikowi?
Na to pytanie odpisał już Bogdan. Ja dodam tylko, iż zdjęcia mogą
służyć jako przykład/uzupełnienie/ilustracja do tekstu, który być może
ogrodnik kiedyś popełni i opublikuje. Przy czym oprócz ślicznych
(powiedziałbym nawet: cukierkowych) fotografii roślinek może
fotografować objawy choroby czy innego ścierwa zżerającego ukochaną
roślinkę.
> Po co ogrodnikowi zdjęcia ogrodu?
Ot, aby sobie siąść zimą przy kominku (na przypiecku) i pooglądać...
> Jaki powinien być sprzęt aby temu sprostać?
W zasadzie dowolny[1]. Pod warunkiem jednak, że ogrodnik będzie potrafił
go używać. I będzie w stani nim ukazać to, co chce.
> Jakie wyposażenie aparatu?
Oprócz pierścieni pośrednich do makrofotografi polecam lampę (a
najlepiej dwie). I jakieś ekrany rozpraszające (chociażby z kalki
technicznej), które będą osłabiały światło. Generalnie, roślinek nie
powinno się fotografować w pełnym słońcu, dużo lepszym oświetleniem
jest pochmurny dzień (albo przynajmniej słońce za chmurką) -- wtedy
więcej widać szczegółów w światłach/cieniach.[2]
Nie bez znaczenia również jest materiał, na którym
fotografujemy. Polecam albo dobre negatywy, albo -- lepiej --
slajdy. Nic tak nie odwzoruje kolorów jak srajdy. Z tym, że ze
srajdami jest pewien kłopot: albo je trzeba oglądać z rzutnika, albo
dobrze zeskanować...[3]
Pozdrawiam,
Grzesiek
[1] z małym wyjątkiem: ja nie uznaję wszelkich automagicznych
głupawych aparacików, które ,,same'' robią zdjęcia. Ale też nigdy nie
chciałem tych aparacików poznawać, więc mam skrzywione spojrzenie.
[2] Zapomniałbym o statywie. Statyw oczywiście też.
[3] wszystko to pisze facet, który w zasadzie odkąd kupił aparat
cyfrowy zapomniał jak wygląda lustrzanka i prawdziwa
fotografia... Ech, na łatwiznę idziecie Sapijaszko, na łatwiznę...
--
Rzekła raz pewna panna na Cyprze:
,,Wiem co czynić, gdy mnie żądza przyprze!
Pójdźmy, mój Makariosie,
Strzelmy sobie po sztosie!''
Rzekł człek święty: ,,Wpierw pomyśl o tryprze!''
(C) Maciej Słomczyński
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2002-05-30 10:41:22
Temat: Re: fotografowanie w ogrodzie"Rafal Wolski" <r...@h...pl> writes:
> Myślę, że jako narzędzie wcale nie jest potrzebny.
[...]
> czy aparat ma robić zdjęcia sam,
Nie! Aparat nigdy nie może robić sam! Jeśli robi sam, to nie jest
aparat...
> czy chcesz chwilę pomyśleć przed naciśnięciem spustu migawki.
Ja bez tego nie wyobrażam sobie zrobienia jakiegokolwiek zdjęcia...
> zdecyduj, czy odpowiedż ma być na grupę czy na priv.
Oczywiście, że na grupę :-) Choćby miało trącić o pl.rec.foto...
Pozdrawiam,
Grzesiek
--
Francuski minister Laval
chciał Amery* zrobić kawał.
Myślał, myślał cały poń**,
w końcu ryknął: -- La Pologne!
(C) Konstanty Ildefons Gałczyński
* ce, ** edziałek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2002-05-30 11:54:49
Temat: Re: fotografowanie w ogrodzie
Użytkownik "Krzysztof Marusiński" <o...@t...jest.to> napisał w wiadomości
news:ad3hbr$t46$3@news.tpi.pl...
> Na ile jest przydatny aparat fotograficzny jako narzędzie ogrodnika?
Na tyle na ile jest przydatny w innych zawodach ;-))
Wszystko zależy od podejścia do tematu i od chęci do wspominania .
--
----------------------------------------------------
J.Krzysztof Chiliński - Serwis "muszlowcowy" Milanówek
j...@p...pl j...@p...onet.pl http://republika.pl/jkch1
j...@p...onet.pl http://republika.pl/jkch2 - O rekinach
Praca : j...@i...pl - http://www.tymofarm.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2002-05-30 11:58:59
Temat: Re: fotografowanie w ogrodzie - A spotkania niezależne
Użytkownik "Jerzy" <0...@m...pl> napisał w wiadomości
news:ad3kqe$2ep$1@sunsite.icm.edu.pl...
> > Na ile jest przydatny aparat fotograficzny jako narzędzie ogrodnika?
> Wybacz Krzysztofie, że "Cię" nadużywam. Ale twierdzę, że zdjęcia nie
> oddają tego co widać w naturze
Moim zdaniem zdjęcie jest bardzo pomocne.
Wyobraź sobie ,że opisujesz komuś swoją roślinę , kształt i kolor kwiatów .
W tym momencie Twoje arcydzieło będzie bardzo pomocne ;-))
A jeśli nie mam racji to trzeba zdjąć ze stron grupowiczów wszystkie zdjęcia
ogrodów,roślin i ich fizjonomii - bo przecież nie oddają tego co jest w
naturze ;-)
A my tu kłamstwa nie tolerujemy.
--
----------------------------------------------------
J.Krzysztof Chiliński - Serwis "muszlowcowy" Milanówek
j...@p...pl j...@p...onet.pl http://republika.pl/jkch1
j...@p...onet.pl http://republika.pl/jkch2 - O rekinach
Praca : j...@i...pl - http://www.tymofarm.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2002-05-30 13:08:16
Temat: Re: fotografowanie w ogrodzie
----- Original Message -----
From: "Krzysztof Marusiński" <o...@t...jest.to>
> Na ile jest przydatny aparat fotograficzny jako narzędzie ogrodnika?
> --
> :-) http://ogrod.to.jest.to
>
dla poczatkujacego bardzo przydatne narzedzie
z jego pomoca mozna ponazywac swoje roslinki chociazby
:)
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2002-05-30 13:09:19
Temat: Re: fotografowanie w ogrodzie>slajdy. Nic tak nie odwzoruje kolorów jak srajdy
Ja osobiscie lepsze wyniki osiagam na negatywach. Porownywalem srajdy Fuji
Velvia i Provia z negatywami Fuji NPS i NPH. Te dwa ostatnie dedykowane sa
do fotografii reklamowej i slubnej. Cechuja sie doskonalym oddaniem
wszelkich tonow, przy bardzo drobnym ziarnie. Cena w hurtowni jest
umiarkowana, rzedu 19 zl. Producent podkresla wyjatkowo dobre odwzorowanie
zieleni i ma racje - sprawdzilem. Srajdy maja kolory nasycone ale co do
wiernego ich oddania to nie moge sie zgodzic. Z reguly, na ten przyklad,
szarosci wychodza na niebiesko.
Warto jescze wspomniec, ze Fuji NPH ma czulosc 400 ISO, co pozwala na
uzyskanie duzej glebi ostrosci, szczegolnie w warunkach oswietleniowych, o
ktorych pisales. Wazne szczegolnie przy makrofotografii.
>[2] Zapomniałbym o statywie. Statyw oczywi?cie też
Wiele tych rzeczy wymieniles. No ale to juz bardzo profesjonalne
fotografowanie. W kazdym razie zapomniales o filtrze polaryzacyjnym. Wrecz
konieczny przy fotografowaniu czerwonych kwiatow, czy duzych zielonych
lisci.
--
Pozdrawiam.
Rafal Wolski
http://ogrody.agrosan.pl/ strona naszej grupy
http://www.wolski.com.pl/sklep/ z wrzosami
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2002-05-30 16:08:41
Temat: Re: fotografowanie w ogrodzie
Użytkownik "Rafal Wolski" <r...@h...pl> napisał
......................
>A jeśli chcesz sobie kupić
> aparat, żeby fotografować nim ogród, to już chyba na priv,
W zasadzie wolałbym na priv bo nie chcę się zbyt obnażać, ale że
zainteresowanie fotografowaniem w ogrodzie może być na tej grupie spore to
pomówmy jeszcze trochę tutaj.
Aparat już kupiłem taki jak mi kiedyś doradzałeś.
Jest to EOS 300 z obiektywem 28-90 fi 58.
W związku z faktem, ze posłuchałem się Ciebie, ciąży na Tobie pewna
odpowiedzialność za moje fotografowanie :-).
Szukam czegoś do makro. Sądzę, że nie rozwinę się więcej niż do jakiejś
soczewki nasadkowej. Czy musi być Canona, czy byle 58 mm i może być każdego
producenta?
Interesowała mnie sprawa filmu.
Czy ostatecznie Fuji NPH będzie najlepszym rozwiązaniem biorąc pod uwagę
stosunek ceny do jakości materiału?
--
:-) http://ogrod.to.jest.to
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2002-05-30 16:20:06
Temat: Re: fotografowanie w ogrodzie
Użytkownik "Grzegorz Sapijaszko" <g...@s...net> napisał
.............................
> Do tego obowiązkowo
> pierścienie pośrednie, dzięki którym będzie można fotografować z
> bliska (makrofotografia).
Ponoć, pierścienie pośrednie do lustrzanek z bagnetowym mocowaniem
obiektywow są drogie.
Soczewki nasadkowe daja gorsze wyniki, ale chyba sa tańsze. Może się mylę.
>Krzysztof, a co powiesz na obrócenie fotografii o
> pożądany kąt? :-)
Jeżeli nie naruszę praw autorskich :-).
Widzisz, ten list, gdzie pisałem o pozycji pędu, pisałem już próżno w nocy
i - widać - był to czas gdy moje procesy myślowe zachodziły wolniej. Wpadłem
na to co proponujesz, dopiero po wysłaniu listu.
--
:-) http://ogrod.to.jest.to
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |