frywolitki - nowe strony :)
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-07-06 19:37:01
Temat: frywolitki - nowe strony :)Od: "ela0626" <e...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
Jak w temacie:
http://www.7ya.ru/photos/private.aspx?RubrID=46002
http://www.7ya.ru/photos/private.aspx?RubrID=46003
http://www.7ya.ru/photos/private.aspx?RubrID=46006
http://www.7ya.ru/photos/private.aspx?RubrID=45978
Pozdrawiam
Ela
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
1. Data: 2004-07-06 20:23:44
Temat: Re: frywolitki - nowe strony :)Od: Julka <s...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora
ela0626 wrote:
> Jak w temacie:
>
Nie masz litości. Jeszcze nie wciągnęłam nitek!!! ;P
Julita
--
http://www.szpilka.netnafta.pl
http://www.galeria.szpilka.prv.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-06 20:28:40
Temat: Re: frywolitki - nowe strony :)Od: "ela0626" <e...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
>
> Nie masz litości. Jeszcze nie wciągnęłam nitek!!! ;P
>
> Julita
Ale tam w zasadzie tylko do pooglądania, schematy malo czytelne. A wzorków
przecież i tak masz na długie lata. No i chyba na razie masz inne plany niż
frywolitki?
Wracam do poszukiwania stron z szydełkiem.
Pozdrawiam
Ela
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-06 20:48:19
Temat: Re: frywolitki - nowe strony :)Od: Julka <s...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora
ela0626 wrote:
>
> Ale tam w zasadzie tylko do pooglądania, schematy malo czytelne.
Czy ja wiem, czy takie nieczytelne? Pod każdym jest napisane, co znaczą
te cyferki. Niektóre nawet ciekawe...
No i chyba na razie masz inne plany niż
> frywolitki?
Jedno drugiemu nie przeszkadza... ;)
pozdrawiam
Julita
--
http://www.szpilka.netnafta.pl
http://www.galeria.szpilka.prv.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-07 14:50:58
Temat: Re: frywolitki - nowe strony :)Od: "Monika z Rybnika" <m.m.markowskaUSUŃTO@WYTNIJTOpoczta.fm> szukaj wiadomości tego autora
Elu za te frywolitki to Cię chyba ozłocę!
Jestem w trakcie pierwszych kroków w tej dziedzinie, a teraz to juz wpadlam
po uszy.
--
Pozdrawiam
Monika z Rybnika
http://m.m.markowska.fm.interia.pl/index.html
****************************************************
************************
ciekawy link -> http://www.craftcreations.com/Articles/articles.html
> http://www.7ya.ru/photos/private.aspx?RubrID=46002
> http://www.7ya.ru/photos/private.aspx?RubrID=46003
> http://www.7ya.ru/photos/private.aspx?RubrID=46006
> http://www.7ya.ru/photos/private.aspx?RubrID=45978
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-07 19:38:12
Temat: Re: frywolitki - nowe strony :)Od: "ela0626" <e...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
> Elu za te frywolitki to Cię chyba ozłocę!
> Jestem w trakcie pierwszych kroków w tej dziedzinie, a teraz to juz
wpadlam
> po uszy.
Faktycznie, wpadłaś ;)
Ale wiem z własnego doświadczenia, z tego można się wyleczyć. Jak tylko
zrobisz dużą serwetkę i po praniu zechcesz ją ułożyć i upiąć, przejdzie ten
zachwyt. Ostatnio stwierdziłam, ze frywolitki są ładne, ale mało praktyczne.
Ale, skoro tak to polubiłaś, życzę udanych robótek :)
Pozdrawiam
Ela
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-07 20:16:10
Temat: Re: frywolitki - nowe strony :)Od: Julka <s...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora
ela0626 wrote:
> Faktycznie, wpadłaś ;)
> Ale wiem z własnego doświadczenia, z tego można się wyleczyć. Jak tylko
> zrobisz dużą serwetkę i po praniu zechcesz ją ułożyć i upiąć, przejdzie ten
> zachwyt. Ostatnio stwierdziłam, ze frywolitki są ładne, ale mało praktyczne.
Ale jak ze wszystkim- ozdrowienie jest tylko chwilowe ;) Poza tym
frywolitki to idealna technika do samolotu- maszynki nie "wyczuwają"
szydełka w czółenku- poza tym zawsze można czółenko przypiąć jako
breloczek do kluczy ;) (no i jeszcze trzeba opanować moją super technikę
przerywania nici bez nożyczek ;) )
pozdrawiam
Julita
--
http://www.szpilka.netnafta.pl
http://www.galeria.szpilka.prv.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-07 21:56:22
Temat: Re: frywolitki - nowe strony :)Od: "ela0626" <e...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
>
> Ale jak ze wszystkim- ozdrowienie jest tylko chwilowe ;) Poza tym
> frywolitki to idealna technika do samolotu- maszynki nie "wyczuwają"
> szydełka w czółenku- poza tym zawsze można czółenko przypiąć jako
> breloczek do kluczy ;) (no i jeszcze trzeba opanować moją super technikę
> przerywania nici bez nożyczek ;) )
>
> pozdrawiam
> Julita
Chyba już wiesz, dlaczego moja torebka jest zawsze tak wypchana? Pomimo
mojego "ozdrowienia" zawsze mam kilka czółenek z nitką i kilka robótek "w
trakcie".
Jak powiedziałaś - idealne na wszelkie podróże, wyczekiwanie w przychodni,
albo na schodach - gdy ślusarz usiłuje otworzyć zamek w drzwiach i zajmuje
mu to prawie trzy godziny. Nie wspomnę o nudnych wykładach - jak to słyszę
od zaprzyjaźnionych studentek ;)
Pozdrawiam
Ela
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-08 05:34:25
Temat: Mój "patent" :)Od: "koko szanel :)" <k...@W...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
Zrobiłam juz kilkanaście małych frywolitek, wpadłam w euforię i ....
rzeczywiście załamałam sie troche po praniu i "wyciąganiu" każdego pikotka!
Ale robiłam to drutem teflonowym, szybko szło, więc nie porzuciłam
frywolitek :) Teraz się wzięłam za serwetkę z 170 "sztuczek", pierwsze trzy
elementy pocięłam, potem zobaczyłam, że mi się pikotki roztrajają (kordonek
za delikatny, więc... zmodyfikowałam wzór! Robię bez pikotków, wychodzi
równie ślicznie!!! Przy tak dużych powierzchniach jest to rzeczywiście
ułatwienie w praniu, a ja to chcę podarować w prezencie, więc przyszła
właścicielka mogłaby po praniu wyrzucić do kosza nie mając wystarczającej
dozy cierpliwosci!
No to zabieram się do roboty :)))
Pozdrawiam wszystkie Frywolitki, Koko
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |