Z tymi swoimi produktami.
Pobrałem sobie google chrome, naiwnie myśląc że googlowa przeglądarka dobrze będzie
obługiwała grupy dyskusyjne.
O naiwności, o głupoto moja, jak mogłaś na takie manowce marzenia mnie wypuścić.
No wchodzę na grupy, no niby wszystko ładnie, nawet chwasty na polski prostuje,
myśle-teraz mongołów nawet odczytał co tylko na arabskim kodowaniu chodzą. Już chrome
ucałować miałem, gdy tu zachciało mi się z niej odpowiedź zamieścić i oczoplonsów
dostałem, co literkę napiszę to albo ogromna i sam nie wiem co pisze bo tylko giganty
widzę, albo taniec literek minimalnych i tak tańcuje mi post przed oczami, raz wielki
a raz malutki, no i odinstalowałem chrome.