| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2000-06-19 09:37:33
Temat: goraczkujacy dwulatek, poradzcieMoja 2.5 letnia corka trzy tygodnie temu miala zapalenie gardla. lekary
zdiagnozowal typowa grypopodobna infekcje, po dwoch dniach byla zdrowa,
tydzien temu znowu wysoka goraczka, i znowu po dwoch zdrowa. Jestem
zaniepokojona tzm, ze wczoraj mala znowu wysoko goraczkowala, byla Pani
doktor, powiedziala ze gardlo czerwone i jak nie przejdyie przez jeden
dzien to antybiotyk. Martwie sie tym, czy nie powinnam jej zrobic jakis
dodatkowych badan krwi, czytalam gdzies ze takie rzuty temeratury moga
byc objawem chorob rozrostowych krwi. Bardzo sie niepokoje, nie mam
doswiadczenia, czy do tej pory raczej zdrowe i nie chorujace dziecko
moze tak czesto chorowac? (tylko raz w wieku 9 m-cy brala antyboityk).
Moze ktos mi podpowie czy wskazane i jakie sa badania krwi? Czy tak moga
sie objawiac stany zapalne drog moczowych? Czy zwykle badanie moczu
wyjasni sprawe?
Poradzcie
Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2000-06-20 10:53:11
Temat: Re: goraczkujacy dwulatek, poradzcieOn Mon, 19 Jun 2000, Marta Krasnoborska wrote:
> Moja 2.5 letnia corka trzy tygodnie temu miala zapalenie gardla. lekary
> zdiagnozowal typowa grypopodobna infekcje, po dwoch dniach byla zdrowa,
> tydzien temu znowu wysoka goraczka, i znowu po dwoch zdrowa. Jestem
> zaniepokojona tzm, ze wczoraj mala znowu wysoko goraczkowala, byla Pani
> doktor, powiedziala ze gardlo czerwone i jak nie przejdyie przez jeden
> dzien to antybiotyk
Zaniepokojenie przy chorobach dzieci jest zawsze zrozumiale i trudno
sie dziwic. Jednak trudno cokolwiek poradzic. Z Twojej wypowiedzi
wynika,ze lekarz zamierza zbadac dziecko ponownie jutro.
Stad wynika,ze jest lekarzem wykazujacym duza troske wobec
swoich pacjentow i zakladania a priori, ze cos zaniedbal
jest chyba tutaj przesada
Najlepiej wiec wszelkie
watpliwosci wyjasnic z lekarzem i go po prostu zapytac. Jakakolwiek
rada dana tutaj przez Internet moze nie byc skuteczna. Jesli badania
w jakims kierunku sa niezbedne, to trzeba je zrobic. Ale jesli nie
ma takiej potrzeby nie warto przyparzac dziecku niepotrzebnych
z tym zwiazanych cierpien. Rostrzygnac to musi lekarz leczacy wspolnie
z rodzicami a nie dyskusja w Internecie.
Pozdrowienia
P.K.
----
Piotr Kasztelowicz <P...@a...torun.pl>
[http://www.am.torun.pl/~pekasz]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |